Pinhead napisał(a):Mnie dziwi takie podejście u faceta. Nie bawiliście się za młodu samochodzikami ? :)
Bawiłem się, pamiętam jak miałem taki mały samochód na pedały, światła na baterie :)
miciu10 napisał(a):Zamiast samochodzików wolałem pociągi i autobusy i zostało mi do tej pory,
Mam podobnie, wolę tramwaje, przed tą pracą w agencji reklamowej, próbowałem dostać się na kurs motorniczego, jednak z powodu nie przejścia badań psychotechnicznych, nie dostałem szansy przyjęcia na kurs, jakoś bliżej mi do tramwaju niż do samochodu :)
lupus napisał(a):A potem że nie było perspektyw na własny samochód
W moim przypadku, pracodawca zakupił auto służbowe, dlatego zalecił kurs,
swojego własnego samochodu nie chce, za duże koszty utrzymania i jak pisałem, nie lubię samochodu, łatwiej rozbić cudze niż swoje.
Khay napisał(a):Dla mnie np. niezrozumiałe jest, że prawdziwy facet może nie chcieć założyć rodziny, mieć dzieci
Rodziny też nie założyłem, więc to jest chyba ciąg dalszy mojego światopoglądu, nie potrzebny mi samochód, tak jak nie potrzebuje rodziny :)
marcij napisał(a):A co do autora , to jesli temat nie jest tylko prowokacja , to jaka inna prace chcesz w dzisiejszych czasach znalezc bez prawa jazdy ?
Coś na pewno znajdę, bądźmy dobrej myśli :)