Pytanie o zadanie egzaminacyjne

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Pytanie o zadanie egzaminacyjne

Postprzez Paulina12 » piątek 24 kwietnia 2009, 15:33

Mam prosbe bo znajomy podchodzacy pierwszy raz do egzaminu na podobnym forum przeczytal dla mnie ciekawostke. A chodzi o cos co nazywa sie zatrzymanie z predkosci 50km w wyznaczonym miejscu i czy ktos moze opisac dokladnie jak to ma wygladac poprzec to przepisami bo ja takowych nie znalazlam. Z tamtego opisu wynika ze polega ono na zatrzymaniu sie np przy jakims znaku z dojechaniem z kierunkowskazem prawym oczywiscie do krawedzi jezdni. Zdarzylo mi sie to cwiczyc z instruktorem ale w zyciu nie mialam tego na egzaminie. Faktycznie przy tym zadaniu wazny jest kierunkowskaz i zatrzymanie sie przy krawedzi? Ja pierwszy raz o tym slysze, czyzby moi instruktorzy byli do kitu i nie znali zasad tego zadania? :evil:
Paulina12
 
Posty: 8
Dołączył(a): wtorek 18 listopada 2008, 14:01
Lokalizacja: Łódź

Postprzez cman » piątek 24 kwietnia 2009, 15:52

Jest takie coś, ale z reguły nie mówi się o tym wiele, bo najczęściej to jest automatycznie realizowane w trakcie egzaminu. Przykładowo jeżeli zatrzymujesz się przynajmniej z 50 km/h przed światłami, innym pojazdem itp. to wtedy jest już to zadanie zaliczone. A jeżeli egzaminator chciałby to zrobić oddzielnie, to po prostu zatrzymujesz się w wyznaczonym miejscu, bez żadnego kierunkowskazu.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez Paulina12 » piątek 24 kwietnia 2009, 16:18

Dzeki Cman. Mi tez to wydawalo sie dziwne, ale wpisalam u nas w wyszukiwarke i cos takiego mialo miejsce rowniez w Piotrkowie Trybunalskim i tez egzaminator uznal jako blad brak kierunkowskazu a post z 2008 przy tym manewrze. Dobrze ze ja mam za soba ten caly egzamin, a egzaminatorzy niektorzy chyba sa niedouczeni albo tworza wlasne zasady wykonywania takich zadan. Tylko znajomego mi zal bo on akurat z Piotrkowa jest i moze miec pecha, dlatego pytam o jakies podstawy prawne bo ja nic o nich wiem.
Paulina12
 
Posty: 8
Dołączył(a): wtorek 18 listopada 2008, 14:01
Lokalizacja: Łódź

Postprzez michal03 » piątek 24 kwietnia 2009, 16:19

Instruktor przed egzaminem mówił mi, że czasem egzaminator może dać takie zadanie. Ma ono na celu sprawdzenie, czy przed hamulcem nie wciskamy pedału sprzęgła, niektórzy mają taki nawyk.
Ale, jak napisał cman, podczas jazdy wykonujesz coś takiego wielokrotnie - znak stop, czerwone światło itp.
michal03
 
Posty: 15
Dołączył(a): środa 27 sierpnia 2008, 17:06
Lokalizacja: K-n

Postprzez blondi1041 » piątek 24 kwietnia 2009, 17:15

a moge spytac dlaczego nie mozna wciskac pedału sprzegla? moze jestem tylko glupia blondynką i czegoś tu nie rozumiem, ale.. instruktor zawsze kazal mi wciskać sprzegło z hamulcem
fiesta 1,1 mk3 - biała bestia :)
blondi1041
 
Posty: 13
Dołączył(a): sobota 21 marca 2009, 21:12
Lokalizacja: Toruń

Postprzez cman » piątek 24 kwietnia 2009, 17:24

Na przykład, jedziesz 50 km/h, jest czerwone światło w oddali, wciskasz sprzęgło i hamulec, zwalniasz do 30 km/h, w międzyczasie światło zmienia się zielone, chcesz dalej jechać i... po co było sprzęgło?
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez Mafioz » piątek 24 kwietnia 2009, 17:55

a to nie jest tak, ze te pare sekund przy wcisnietym sprzegle pojazd nie hamuje a staczac sie moze jeszcze szybciej bo nie hamuje on silnikiem i przy noznym nie ma tego wspomagania?
Kierowca kat. B
Mafioz
 
Posty: 20
Dołączył(a): piątek 03 kwietnia 2009, 23:03

Postprzez cman » piątek 24 kwietnia 2009, 19:24

No jeżeli ktoś najpierw wciśnie samo sprzęgło, to tak. Ale nawet jeżeli wciśnie równocześnie, to i tak musi mocniej hamować (bo nie ma hamowania silnikiem), więc bardziej obciąża i zużywa układ hamulcowy, nie mówiąc już o wzroście spalania...
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez nabuhodonozor:) » piątek 24 kwietnia 2009, 19:53

Ja polecenie rozpędzenia pojazdu do 50 km/h otrzymałem praktycznie na początku egzaminu (egzamiantor po wyjechaniu z ośrodka pokierował mnie na rzadko uczęszczaną drogę), odrazu wiedziałem co się święci :) Uważam że nie jest to nic wyjątkowego, ot zostałem poproszony o zatrzymanie się przy najbliższym znaku drogowym, który zresztą znajdował się na tyle daleko że mogłem wykonać spokojne i płynne hamowanie bez żadnych gwałtownych ruchów.

W zasadzie nie wiem co tak naprawdę sprawdza egzamiantor za pomoca tego zadania, może egzamiantor chce sprawdzić czy egzaminowany potrafi ocenić odległość i panuje nad pojazdem, czy potrafi zmusić pojazd do tego żeby zatrzymał się w dokładnie zaplanowanym miejscu, a nie 10 metrów za nim bądź przed nim.

a i kierunkowskazu przy tym zadaniu nie użyłem - żadnej uwagi ze strony egzamiantora, zadanie zaliczone.

Co do wciskania pedału sprzęgła przed hamulcem - co do tego mój instruktor mnie uczulił na samym początku, powiedział żebym wyrobił sobie taki nawyk że hamując używam sprzęgła tylko w ostatniej fazie hamowania.

Według niego ma to kilka drobnych zalet jednak najważniejsze jest to że w sytuacji zagrożenia jeśli mamy nawyk wciskania sprzęgła przed hamulcem tracimy cenny ułamki sekund które przekładają się potem na metry od których może zależeć nasze badz czyjes zycie/zdrowie (niepotrzebne skreslić). Poza tym jak wyżej zostało napisane :) jednoczesne hamowanie silnikiem i hamulcem roboczym tez powinno skrócić dorgę hamowania co w sytuacji zagrożenia jest naprawde ważne.

Pozdrawiam
nabuhodonozor:)
 
Posty: 11
Dołączył(a): niedziela 29 marca 2009, 20:03

Postprzez jessroncen » piątek 24 kwietnia 2009, 20:37

miałem to samo na egzaminie, kazał mi się zatrzymać przed jakimś znakiem, ja akurat zrobiłem to zbyt gwałtownie, ale takie były hamulce w samochodzie

Uzasadnienie tego zadania jest proste, sprawdza czy umiesz zatrzymać się tam gdzie masz się zatrzymać
Avatar użytkownika
jessroncen
 
Posty: 126
Dołączył(a): poniedziałek 23 czerwca 2008, 13:50
Lokalizacja: Łódź

Postprzez mike_nsk » piątek 24 kwietnia 2009, 20:43

tez to mialem instruktor kazał najpierw wcisnąc pedał hamulca dopiero sprzęgło ale to prosto zapamietac co do samego zatrzymania to nie mialem przy jakims znaku na złosc kazała mi sie pani egzaminator zatrzymać tak: "widzi pan te latarnie to proszę sie przy 5 zatrzymać" ale dałem rade :D
Misiek Kierowca

16.04.2009 WORD Ostrołeka 1 podejscie
ZDANE!
Avatar użytkownika
mike_nsk
 
Posty: 28
Dołączył(a): czwartek 03 lipca 2008, 10:52
Lokalizacja: NSK

Postprzez spider865 » sobota 25 kwietnia 2009, 01:14

to kiedy używać sprzegła? bo teraz to już zwatpilem.... :(
spider865
 
Posty: 50
Dołączył(a): środa 09 lipca 2008, 12:44

Postprzez cman » sobota 25 kwietnia 2009, 09:37

Do zmiany biegów i do zatrzymania - czyli do momentu (różnego w zależności od biegu), w którym trzeba wcisnąć sprzęgło, żeby silnik nie zgasł.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez Mafioz » sobota 25 kwietnia 2009, 10:15

Pierwszy bieg plus wsteczny - sprzęgło + hamulec
Drugi bieg i wyżej - hamujesz samym pedałem hamulca (albo silnikiem), aż do uzyskania bardzo małej prędkości, w którym samochód zaczyna inaczej 'chodzić'. "Czuć" to po odgłosie silnika a zaraz po tym samochód zacznie jakby wibrować, telepać się - postaraj się jakieś 2-3 sekundy przed tym już mieć wciśnięte sprzęgło ;) To jest ten moment, kiedy on potrzebuje gazu, aby nie zgasnąć, ale zamiast gazu, wciskasz po prostu sprzęgło, aby nie zgasł :)
Kierowca kat. B
Mafioz
 
Posty: 20
Dołączył(a): piątek 03 kwietnia 2009, 23:03

Postprzez jot » sobota 25 kwietnia 2009, 12:05

te wszystkie porady są cenne, ale - dla jasności - można zatrzymanie zrealizować w sposób jaki komu się podoba. ustawa nie precyzuje w jaki sposób egzaminowany powinien to robić.
lamer wielki koronny.
jot
 
Posty: 38
Dołączył(a): czwartek 25 września 2008, 02:32
Lokalizacja: Kraków

Następna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 45 gości