nowe samochody egzaminacyjne

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez BL_Lacertae » niedziela 10 maja 2009, 08:11

Khay napisał(a):Wielu kursantów bało się 3-drzwiową wylosować, bo w niej słupek był w innym miejscu. W czasach gdy manewry były na placu, to słupek w odpowiednim miejscu znaczyło dla wielu osób być albo nie być. ;)

O rany, normalnie to mnie wkurza jak instruktorzy uczą na "słupki" :/

PS. podaję nr do WORD Opole ( :lol: ) (0 77) 458 03 87
Avatar użytkownika
BL_Lacertae
 
Posty: 62
Dołączył(a): wtorek 08 maja 2007, 11:46
Lokalizacja: lubelskie

Postprzez elizekk » niedziela 10 maja 2009, 11:50

W Łodzi w piątek został ogłoszony przetarg na nowe samochody dla WORD. Lokalna prasa podaje, że największe szanse ma Clio, co oznaczałoby 3 rodzaje samochodów egzaminacyjnych - Ople, Toyoty i Renault. Dodam, że w Łodzi nie można sobie wybrać samochodu, bo ten losuje dla nas komputer :evil:
elizekk
 
Posty: 8
Dołączył(a): czwartek 09 kwietnia 2009, 13:52

Postprzez matka-polka » niedziela 10 maja 2009, 12:11

W Lublinie już od marca 08 są yarisy. Na początku, gdzieś do sierpnia było tak, że przy zapisie na egzamin można było się " zapisać" na yarisa, wtedy wiadomo było że na nim się bedzie zdawać, a jeśli nie, to wtedy można było trafić na chevroleta lub corsę. Od sierpnia 08 zostały już same yarisy. Z tymi samochodami to jest tak, że dany WORD robi przetarg, a wygrywa ten kto da im najtansze samochody.
matka-polka
 
Posty: 8
Dołączył(a): niedziela 05 kwietnia 2009, 22:47

Postprzez misia2 » niedziela 10 maja 2009, 13:57

PS. podaję nr do WORD Opole ( :lol: ) (0 77) 458 03 87

Jakaś aluzja do mnie ?
Ja już podałeś jeden nr, mogłeś podać też dwa pozostałe, łącznie z e-mailem i godzinami otwarcia biura obsługi egzaminów ;)
Avatar użytkownika
misia2
 
Posty: 91
Dołączył(a): wtorek 28 kwietnia 2009, 22:33

Postprzez BL_Lacertae » niedziela 10 maja 2009, 15:22

Ależ skąd :lol:
Po prostu widzę, że jest takie zapotrzebowanie :mrgreen:

A jeśli chodzi o Lublin, to WORD wynajął/zakupił wersję 1.3 z skrzynią V, po dwóch latach nie będzie wymiany na nowe Yarisy ? Bo jeśli tak, to teraz silnik 1.3 ma skrzynię 6 - a to znaczy że inaczej włącza się wsteczny. Oczywiście nie czyni to jakiejś ogromnej różnicy, ale dla kursanta ...
Avatar użytkownika
BL_Lacertae
 
Posty: 62
Dołączył(a): wtorek 08 maja 2007, 11:46
Lokalizacja: lubelskie

Postprzez darioha » niedziela 10 maja 2009, 15:37

Jak ja zdawałem na kat B też były dwa samochody w WORD. Wtedy jeszcze Lanos i Punto. I też nie można było sobie wybrać, którym się chce jeździć.

Ja jestem za tym żeby WORD miał co najmniej 5 rodzajów samochodów. Ponieważ kandydat na prawo jazdy nie zdobywa uprawnień na dany samochód (yaris, corsa, clio itd) tylko na wszystkie samochody. Konsekwencją aktualnych przepisów jest masa wypadków. Ponieważ kursant uczył się na Toyocie z silnikiem 1.0 a potem tatuś mu kupuje audi 3.0, które jest 2 razy dłuższe, dwa razy cięższe i dwa razy dynamiczniejsze. Jakie to ma konsekwencje każdy widzi.
Najwyraźniej widać to na kategorii A, gdzie kursant uczy się na 250, a po zrobieniu prawa jazdy kupuje sobie 1100. Gdzie motor z kursu nie ma takiej maksymalnej prędkości jak ten na pierwszym biegu... Pierwszy zakręt, no może drugi i kierowca leży, a na nim motor bo nie umiał złożyć się odpowiednio taką maszyną w zakręt...

Wracając do tematu. Większość z was piszę że nie lubi instruktorów którzy uczą na pachołki, na pamięć itd. (małpie ruchy bez zrozumienia i wyczucia samochodu). W przypadku gdy nie wiadomo byłoby jakim samochodem zdaje się egzamin, taka metodyka nauczania umarłaby samoistnie. A tak to trwa i trwać będzie...
darioha
 
Posty: 15
Dołączył(a): poniedziałek 04 maja 2009, 00:11
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Khay » poniedziałek 11 maja 2009, 05:52

darioha napisał(a):Jak ja zdawałem na kat B też były dwa samochody w WORD. Wtedy jeszcze Lanos i Punto. I też nie można było sobie wybrać, którym się chce jeździć.


Ale czy wtedy był obowiązek pokazywania wszystkiego pod maską/ świateł? ;) Bo jak widzisz to głównie tym martwią się potencjalni zdający (post bodajże Driverki)

Ja jestem za tym żeby WORD miał co najmniej 5 rodzajów samochodów. (...) Ponieważ kursant uczył się na Toyocie z silnikiem 1.0 a potem tatuś mu kupuje audi 3.0, które jest 2 razy dłuższe, dwa razy cięższe i dwa razy dynamiczniejsze. Jakie to ma konsekwencje każdy widzi.


Problem w tym, że na 99% wszystkie 5 sztuk byłoby podobne (równie małe silniki/ gabaryty). Przynajmniej tak jest obecnie w WORDach z większą ilością aut.
Z jednym się zgodzę. Dawanie komuś uprawnień na transita z przyczepą dlatego, że poradził sobie z yariską... :D

Pozdrawiam
Khay
Avatar użytkownika
Khay
 
Posty: 800
Dołączył(a): niedziela 20 kwietnia 2008, 21:54
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez elizekk » poniedziałek 11 maja 2009, 13:10

darioha napisał(a):Ja jestem za tym żeby WORD miał co najmniej 5 rodzajów samochodów. Ponieważ kandydat na prawo jazdy nie zdobywa uprawnień na dany samochód (yaris, corsa, clio itd) tylko na wszystkie samochody. Konsekwencją aktualnych przepisów jest masa wypadków.

A ja się z tobą nie zgodzę. Owszem, uprawnienia zdobywa się na wszystkie samochody i każdy z nas będzie musiał w końcu nauczyć się jeździć na aucie innym niż na kursie, ale ja nie chciałabym się tego uczyć na egzaminie. Każdy samochód ma inny promień skrętu, inne przyspieszenie czy inaczej działające sprzęgło i chwilę trwa nim człowiek się przestawi i przyzwyczai do nowego dla niego modelu samochodu. Dla mnie przesiadka z Toyoty Yaris do posiadanego przeze mnie Chevroleta Lacetti kombi była niezłym szokiem. Mąż parę razy jeździł ze mną za miasto albo na pusty parking pod market żeby ćwiczyć parkowanie, bo początkowo blokowałam dwa miejsca parkingowe mimo, że wydawało mi się że robię wszystko dobrze :oops: Wydaję mi się, że każdy rozsądny kierowca pojedzie sobie gdzieś poćwiczyć na nowym samochodzie zamiast się od razu pchać w największy ruch uliczny. Tyle, ze wypadki powodują najczęściej ci nieodpowiedzialni kierowcy :evil:
elizekk
 
Posty: 8
Dołączył(a): czwartek 09 kwietnia 2009, 13:52

Postprzez Driver'ka » piątek 15 maja 2009, 18:57

Khay napisał(a):Ale czy wtedy był obowiązek pokazywania wszystkiego pod maską/ świateł? ;) Bo jak widzisz to głównie tym martwią się potencjalni zdający (post bodajże Driverki)


Cóż, życie pokazuje, że mnóstwo tych osób, które nie zdały egzaminu oblało właśnie na takich "pierdołach" jak to co pod maską i światła. A najśmieszniejsze jest to, że przecież zdawali na samochodzie, którym jeździli cały czas na kursie, więc powinni go znać. A skoro pokazywanie czynności kontrolno-obsługowych samochodu jest na egzaminie wymagane, aż strach pomyśleć co by było, gdyby każdy dostawał autko na chybił trafił, którego na oczy nie widział z bliska i którym nigdy nie jeździł...
Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
Driver'ka
 
Posty: 950
Dołączył(a): piątek 12 października 2007, 22:29
Lokalizacja: z domu

Poprzednia strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 30 gości