przez cwaniakzpekaesu » piątek 18 września 2009, 00:36
przez Cycu » piątek 18 września 2009, 21:00
cwaniakzpekaesu napisał(a):3. jak udowodnić, że koleś rozmawiał przez telefon, a nie np. drapał sie telefonem po uchu?
przez Cycu » piątek 18 września 2009, 21:00
cwaniakzpekaesu napisał(a):3. jak udowodnić, że koleś rozmawiał przez telefon, a nie np. drapał sie telefonem po uchu?
przez mk61 » piątek 18 września 2009, 21:05
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
przez cwaniakzpekaesu » sobota 19 września 2009, 02:53
O ile mi wiadomo to art. 45 PRD zabrania korzystania z telefonu podczas jazdy w sposób wymagający trzymania słuchawki w ręku, a nie tylko rozmowy. Razz
przez BOReK » sobota 19 września 2009, 10:17
przez Cycu » poniedziałek 21 września 2009, 12:06
przez BOReK » poniedziałek 21 września 2009, 12:26
przez DEXiu » poniedziałek 21 września 2009, 14:00
przez BOReK » poniedziałek 21 września 2009, 14:15
przez cwaniakzpekaesu » poniedziałek 21 września 2009, 16:09
Nikt tego nie robi, a dzięki temu, że przepis jest tak napisany, nie unikają odpowiedzialności "cwaniaczki-niewiniątka", którzy zaklinaliby się, że nie rozmawiali.
w praktyce nikogo nie ukarano by za rozmowę przez telefon podczas jazdy. Bo jak policjant ma to udowodnić?
przez Cycu » poniedziałek 21 września 2009, 17:24
przez cwaniakzpekaesu » poniedziałek 21 września 2009, 22:21
Policjant stwierdza tylko fakt popełnienia wykroczenia.
przez tristan » wtorek 22 września 2009, 13:13
cwaniakzpekaesu napisał(a):Policjant stwierdza tylko fakt popełnienia wykroczenia.
Fakt?
A czym ten fakt podeprze?
Bo chyba nie tym, że widział telefon koło ucha kierującego pojazdem? Nie może tez wyrwać telefonu z ręki kontrolowanego kierującego i zabezpieczyć go jako dowód rzeczowy...