Zabieramy prawo jazdy za prędkość ?

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Zabieramy prawo jazdy za prędkość ?

Postprzez tiromaniak » wtorek 22 września 2009, 10:33

Zapraszam was do dyskusji i do wyrażania opinii.

Prawo to bardzo dobrze funkcjonuje m.in w Szwecji i innych krajach europejskich gdzie policjanci posiadają duże prawa już przy zatrzymaniu kierowcy który dopuścił się przekroczenia prędkości.

Kierowca który przekroczył prędkość o więcej niż 30 km/h od dozwolonej na znaku bądź od tej ustalonej ogólnymi przepisami jest sprawcą wykroczenia i automatycznie na miejscu traci uprawnienia na 3 miesiące. 1000 zł grzywna.

Natomiast kierowca który przekroczył prędkość o 50/h od dozwolonej na znaku bądź od tej ustalonej ogólnymi przepisami jest sprawcą przestępstwa spowodowania i sprowadzenia ciężkiego zagrożenia w ruchu lądowym. Prawo jazdy zabierane na okres do 1 roku. Wysoka grzywna jeśli karany popełnił takie wykroczenie pierwszy raz.

O co chodzi?

W 2008 r. na polskich drogach zginęło 5437 osób – 143 na milion mieszkańców. W tej tragicznej europejskiej statystyce wyprzedza nas tylko Litwa, gdzie wskaźnik ten wynosi 148 osób. Nadmierna prędkość i brawura w Polsce jest czymś normalnym i jadąc 70 na drodze ze znakiem 70 zostaniesz otrąbiony i ciągle wyprzedzany - chore. Kierowcy giną i będą ginęli dopóki nie zmienimy prawa.

Powinniśmy brać przykład z krajów europejskich?

Może wtedy zaczęło by być na drogach spokojnie i kierowcy by się w końcu uspokoili.

Dość śmierci na drogach, wystarczy. Pamiętajcie że to wszystko dla naszego wspólnego dobra.
Avatar użytkownika
tiromaniak
 
Posty: 324
Dołączył(a): poniedziałek 31 sierpnia 2009, 18:56
Lokalizacja: Stockholm

Postprzez ===Dawid=== » wtorek 22 września 2009, 11:01

Najpierw autostrady, drogi szybkiego ruchu, i dopiero wtedy zaostrzanie kar dla kierowców.
A o 30 to chyba każdy przekracza jadąc gdzieś w dalszą trasę po polsce.
Acha i jeszcze jedno, zanim by wprowadzono takie zaostrzenia pasowało by się pozbyć z połowę debilnych ograniczeń, bo ostatnio doszedłem do wniosku że większość tych ograniczeń jest dla tirów, nie osobówek.
Pozdrawiam, Dawid.
Avatar użytkownika
===Dawid===
 
Posty: 230
Dołączył(a): poniedziałek 02 października 2006, 19:25
Lokalizacja: Kraków

Postprzez athlon » wtorek 22 września 2009, 11:15

najpierw zrób obwodnice w miastach, drogi ekspresowe, drogi bez dziur, wprowadź sensowne ograniczenia prędkości, zrównaj poziom pensji z ceną auta. Dlaczego w Irlandii za 5 najniższych wypłat netto masz audi A4 z 2001 roku, za ile najniższych wypłat masz takie audi w Polsce? Dlaczego za litr benzyny w Irlandii płacisz 1,2e masz ponad 1000 litrów za najniższe wynagrodzenie a w Polsce 200??? Dlaczego w mieście masz mało kładek i przejść podziemnych a wiekszość ludzi przechodzi przez jezdnie i to w niedozwolonym miejscu. Dlaczego drug dla rowerów masz jak na lekarstwo? Najpierw zajmij się tymi problemami a dopiero później zajmij się zabieraniem uprawnień :P

Nadmierna prędkość i brawura w Polsce jest czymś normalnym i jadąc 70 na drodze ze znakiem 70 zostaniesz otrąbiony i ciągle wyprzedzany - chore. Kierowcy giną i będą ginęli dopóki nie zmienimy prawa.

Powinniśmy brać przykład z krajów europejskich?

Może wtedy zaczęło by być na drogach spokojnie i kierowcy by się w końcu uspokoili.


Jak za 36 godzinny tydzień pracy będzie mnie stać na samochód, mieszkanie, wczasy i inne normalne rzeczy tak jak mieszkańców większości krajów europejskich, to nie bedę musiał zapitalać na dwa etaty 70 godzin w tygodniu i śpieszyć się by dojechac na czas do pracy i obsłużyć klientów. Najpierw proponuje się zając tymi problemami, a nie durnota propagandy o zwiększeniu kar dla kierowców bo w krajach europejskich są tam dużo wyższe mandaty. Jakie tam są pensje w przeliczeniu na mandaty!!!
Avatar użytkownika
athlon
 
Posty: 1184
Dołączył(a): środa 05 sierpnia 2009, 01:20
Lokalizacja: Francja, St-Brieuc

Postprzez BOReK » wtorek 22 września 2009, 11:28

Odnośnie takich genialnych (bo przecież głośnych) pomysłów przypomniał mi się widziany gdzieś dowcip.

Pomysły inżynierów:
- samochód na wodór,
- elektrownia na wiatr,
- ogrzewanie na biomasę.

Pomysły polityków:
- pic na wodę,
- skok na kasę,
- akcyza na energię.

Panowie dobrze mówią, Tiromaniak, jest kilka innych przyczyn takiego stanu rzeczy i masa rozwiązań głębszych, niż zaostrzanie kar. Metoda kija - owszem, ale gdzie podziałeś marchewkę?
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez tiromaniak » wtorek 22 września 2009, 11:41

Jakie tam są pensje w przeliczeniu na mandaty!!!


W Szwecji jadąc powyżej 30 od ustalonej na znaku tracisz z miejsca prawo jazdy na 3 miesiące. W Norwegii powyżej 35/h. Do tego dochodzą ogromne kary pieniężne. Co ważne pieszy ma tam bezwględne pierwszeństwo, dlatego często jak pieszy dochodzi do krawężnika to samochody zatrzymują się. Słabszy jest bardziej chroniony prawem - w przeciwieństwie do Polski.

W Szwajcarii czy Finlandii a także Norwegii sądy przy wymierzaniu kary kierują się sytuacja majątkową kierowcy i w krańcowych sytuacjach, przy najpoważniejszych przewinieniach, mogą wymierzyć karę sięgającą 180 tys. franków, czyli ponad 400 tys. zł!

a tu z wyborczej:

Finlandia: 170 tys. euro mandatu za zbyt szybką jazdę

170 tys. euro za zbyt szybką jazdę - taki mandat wystawiono w zeszłym tygodniu fińskiemu milionerowi. W Finlandii wysokość mandatu uzależniona jest od wysokości zarobków. 27-letni Jussi Salonoja, który odziedziczył ogromną firmę produkującą kiełbasę, jechał 80 km/godz. na drodze, gdzie dozwolona prędkość wynosiła 40 km/godz. Tym samym pobił rekord wysokości mandatu ustalony wcześniej przez biznesmena z branży internetowej, który zapłacił 80 tys. euro.
Avatar użytkownika
tiromaniak
 
Posty: 324
Dołączył(a): poniedziałek 31 sierpnia 2009, 18:56
Lokalizacja: Stockholm

Postprzez cwaniakzpekaesu » wtorek 22 września 2009, 11:42

Aktualny stan prawny w Polsce pozwala na zatrzymanie uprawnień kierującemu, który przekroczy prędkość. Więc nie musimy oglądać się na Szwecję...

Po pierwsze: w Polsce wykroczenia polegające na przekroczeniu prędkości z tzw. "czapy" kwalifikowane są z art. 97 kw, a więc tutaj zatrzymać prawa jazdy się nie da.

Po drugie wystarczy, by policja się postarała* i w przypadku np. przekroczenia prędkości i związanego z tym zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego kierowała wnioski do sądu grodzkiego - z zatrzymanym prawem jazdy rzecz jasna; podstawa - kwalifikacja z art. 86 par. 1 kw (można orzec kare zakazu prowadzenia pojazdów od 6 m-cy do lat 3).

* zresztą bez łaski; pokazują nie raz i nie dwa w tv nagrane "videoradarem" sytuacje, w których przekraczający prędkość kierujący spowodował zagrożenie i zonk - kara 500 zł i jeszcze "szerokiej drogi" panie kierowco... szkoda, że go jeszcze w rękę nie całują... a wniosek to nie łaska - z prawem jazdy rzecz jasna do sądu, i zakazik?

No ale wypisać mandat to 5 minut, i voila następny do golenia... a przy wniosku (bo taki musi być sporządzony i skierowany do sądu - bo policja prawa jazdy tylko zatrzymuje, a dopiero sąd orzeka zakaz prowadzenia pojazdów) trochę roboty - przy obecnej procedurze - jest, i jeszcze trzeba (nie zawsze, ale zdarza się) do sądu iść za świadka, oskarżyciela, itp., więc komu by się chciało...

To się zdaje się nazywa ekonomiką postępowania? Szkoda, że tę ekonomikę na co dzień widać na polskich drogach - ktoś wie, ile w twardym pieniądzu kosztuje śmiertelna ofiara wypadku drogowego?
Avatar użytkownika
cwaniakzpekaesu
 
Posty: 1153
Dołączył(a): czwartek 06 września 2007, 00:31
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez BOReK » wtorek 22 września 2009, 12:00

Koszty związane z uprzątnięciem miejsca wypadku (zależne od skali) + jakieś 4-5k na pogrzeb, ale to zwykle sie nie liczy bo płaci rodzina. W takim aspekcie pytasz? Bo inaczej kwota może zależeć np. od zarobków ofiary i przewidywanego czasu życia, jeszcze innym ujęciu będzie to kwota polisy ubezpieczeniowej i tak dalej. Oczywiście policja zajmuje się tylko sprzataniem i papierkologią, co według mnie oznacza więcej roboty niż sama papierkologia. Żadna to ekonomika tylko krótkowzroczność, ewentualnie liczenie na łut szczęścia w sytuacji wymagającej pewności co do skuteczności podjętych działań.
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez Maćka » wtorek 22 września 2009, 12:06

Jak się czyta takie rewelacje jak ostatni wypadek z udziałem ferrari i mercedesa to jest się za, ale czasami jak jest możliwość jazdy szybciej niż jest dozwolone nie zagrażając nikomu to czemu miałabym się wlec w nieskończoność?

Generalnie nie jestem zwolenniczką zasuwania po drogach jak wariat, ale też zabierać prawo jazdy to chyba tylko takimi idiotom o których wspomniałam wyżej.
Obrazek
Maćka
 
Posty: 170
Dołączył(a): czwartek 12 lutego 2009, 14:23

Postprzez cwaniakzpekaesu » wtorek 22 września 2009, 12:16

BOReK, dla Ciebie koszty zabitego w wypadku to cena za spakowanie do czarnego worka? Dobre...

guglarka wyszukała "cuś takiego" (i mnie tak uczyli)
Wg szacunków Unii Europejskiej jedna ofiara śmiertelna kosztuje budżet 1 mln Euro, tak więc rocznie polski PKB jest stratny ok. 5,4 mld Euro. Łącznie koszty rannych i zabitych w wypadkach drogowych w Polsce to ok. 40 mld PLN rocznie - 1,5-2% PKB!


Aha... i koszty moralne bliskich i rodzin zabitych - ale tego na kasę przeliczyć się nie da.

Żadna to ekonomika tylko krótkowzroczność


Z tym się zgadzam w 100 %
Ostatnio zmieniony wtorek 22 września 2009, 12:27 przez cwaniakzpekaesu, łącznie zmieniany 1 raz
Avatar użytkownika
cwaniakzpekaesu
 
Posty: 1153
Dołączył(a): czwartek 06 września 2007, 00:31
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Zabieramy prawo jazdy za prędkość ?

Postprzez Amos » wtorek 22 września 2009, 12:24

tiromaniak napisał(a):W 2008 r. na polskich drogach zginęło 5437 osób – 143 na milion mieszkańców. W tej tragicznej europejskiej statystyce wyprzedza nas tylko Litwa, gdzie wskaźnik ten wynosi 148 osób. Nadmierna prędkość i brawura w Polsce jest czymś normalnym i jadąc 70 na drodze ze znakiem 70 zostaniesz otrąbiony i ciągle wyprzedzany - chore. Kierowcy giną i będą ginęli dopóki nie zmienimy prawa.

Te prawie pięć i pół tysiąca osób zginęło w jakich okolicznościach?
W wyniku zderzeń czołowych, wjechania pod tiry, czy uderzeń w drzewa?
A może większość z nich to piesi śmiertelnie potrąceni na przejściach bądź poza nimi?
Żeby zabić pieszego wystarczy 50 km/h, dobrze mówię?
Zatem najpierw rozłóżmy statystyki na czynniki pierwsze i sprawdźmy dokładnie, w jakich okolicznościach giną ludzie na drogach, a dopiero potem zastanawiajmy się, co z tym zrobić...
To nie prędkość zabija, tylko bezmyslność, złe przepisy i kiepska infrastruktura...
Avatar użytkownika
Amos
 
Posty: 490
Dołączył(a): czwartek 16 października 2008, 14:32
Lokalizacja: Kraków

Postprzez cwaniakzpekaesu » wtorek 22 września 2009, 12:37

Powiem tak: z własnego doświadczenia wiem, że z reguły w wypadkach winnych jest obu uczestników, z tym - że jeden więcej. Ciekawa teza, nieprawdaż?

Np. przy potrąceniu pieszego - fakt, pieszy wtargnął, ale gdyby kierujący jechał z mniejszą prędkością może do potrącenia by nie doszło?

Czy ktoś bada wpływ stanu technicznego pojazdu na wypadek? A stan psychomotoryczny kierującego? Jego predyspozycje? Itp. itd.?

Ile wypadków można by uniknąć wprowadzając np. dla wszystkich kierowców prawdziwe badania psychotechniczne*?

Generalnie na prędkość byka nie ma - nawet najlepsi lądowali na przeszkodzie... Niektórym się nawet udało wyjść cało...

*wystarczy stanąć na zakręcie i popatrzeć, jak niektórzy "mistrzowie" skręcają...
Avatar użytkownika
cwaniakzpekaesu
 
Posty: 1153
Dołączył(a): czwartek 06 września 2007, 00:31
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez athlon » wtorek 22 września 2009, 15:54

Tiromaniak nie odpowiedziałes mi na pytanie tylko zacytowałes jakies durnoty. Milioner zapłacił 170tys. no smiech na sali.

Jaka to jest kara dla kogoś kto ma 10mln zapłacić 170tys, a jaka dla kogoś kto ma 1000 i ma zapłacić 500 ???

Zginęło 5,5 tys. osób. Ile z tych osób przywaliło w drzewo które rośnie 30-50cm od jezdni, ile osób wymusiło pierwszeństwo, bo nie miało widoczność, którą zasłaniały rosnące wzdłóż drogi drzewa. Najpierw podaj mi w jakich okolicznościach były te wypadki a dopiero potem zajmij się karaniem. Polacy jeżdżą starymi autami??? Gdyby nie wejście do Unii i zlikwidowanie drakońskich ceł, nadal na drogach by było pełno fiatów 126, 125 i poldolotów sprzed 20stu lat. Oblicz mi jaki procent swojej pensji zapłacił ten milioner mandatu, a jaki płaci przeciętny kowalski. Zamiast w Polsce zająć się budową dróg, to powstaje sieć 1000 fotopstryków, zapytaj sie Kopana gdzie załapał fotke, czy na takim odcinku gdzie było niebeziecznie czy gdzieś tam gdzie była ładna droga, zero zabudowań i zagrożeń. Politycy się zajmują problemem "piratów drogowych"??? niech się zajmą posłem Kurskim i jego wyczynami.

A co do strat finansowych dla państwa związanych ze śmiercią w wypadku??? No namyśl mi tu przychodzi polityka pewnych osób chodzących w czarnych sukienkach, antyaborcyjni, pro rodzinni, ale zeby dołożyć biednej matce do dziecka to już nie ma chętnych.
Avatar użytkownika
athlon
 
Posty: 1184
Dołączył(a): środa 05 sierpnia 2009, 01:20
Lokalizacja: Francja, St-Brieuc

Postprzez BOReK » wtorek 22 września 2009, 16:31

Odnośnie widoczności na skrzyżowaniach to kij z drzewami, pomyśl o parkujących na samiutkim rogu. ;)

Cwaniak - wymieniłem inne koszta, takie jak choćby wypłacone polisy ubezpieczeniowe, poza tym można wliczyć koszta pracy wszelakich zamieszanych w to służb, prawników, postępowań administracyjnych i tak dalej. Podatki, których ofiara już nie zapłaci, też można wliczyć. I nie podchodź ze stratami moralnymi, skoro pytałeś o cenę w twardej walucie. ;)
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez Khay » wtorek 22 września 2009, 17:26

Ja tak tylko chciałem delikatnie wtrącić, że moim zdaniem takie kary będą miały niemal zerową skuteczność. Dlaczego?

Jak ktoś jest naprawdę bezmyślny, to jak mu zabiorą prawko - będzie jeździł bez. Widać to przecież wyraźnie wśród amatorów jazdy na podwójnym gazie - kara jest, ale refleksji, bardzo często, brak.

Dalej - wspomniane debilne ograniczenia. Nie da się porównać +30 w Szwecji (gdzie limit naprawdę wynika z warunków na drodze) z +30 na Wisłostradzie, bo ktoś nie postawił znaku podwyższającego do 80 w danym miejscu, czy w terenach pseudo-zabudowanych.

Kolejna rzecz - to o czym wspominał cwaniak... Policja piratów traktuje bardziej jako źródło gotówki, dlatego w wielu miejscach zatrzymują tych "opłacalnych" (wiele razy mijałem policję z Vmax+ na budziku i nawet nie zwrócili pewnie na mnie uwagi...). Czyli nikomu tak po prawdzie na odebraniu uprawnień prawdziwym piratom nie zależy, bo na kim będzie się zarabiać?

A komu się oberwie? Kowalskiemu, który uznał, że jednak to 50 w miejscu gdzie teren jest zabudowany tylko z nazwy to jednak troszkę za mało. Bo jego kara naprawdę zaboli, w przeciwieństwie do prawdziwych piratów, którzy z konsekwencjami na pewno liczyć się nie będą.

Na moje oko to takie pozorne ruchu, które mają zamydlić ludziom oczy: mamy dużo ofiar - patrzcie jak my mundrzy z tym chcemy ostro walczyć! A że statystyki pewnie nie spadną? Się napisze, że to przez wzrost ilości samochodów i problem z czapy.

Pozdrawiam
Khay
Avatar użytkownika
Khay
 
Posty: 800
Dołączył(a): niedziela 20 kwietnia 2008, 21:54
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez athlon » wtorek 22 września 2009, 17:35

Jak khay zaznaczył, przekroczenie prędkości o 30km/h poza terenem zabudowanym nie jest równe niebezpieczeństwi jakie stwarza pojazd podczas przekroczenia prędkości o 30km/h w centrum miasta, a kara jest ta sama. Może lepszym rozwiązaniem będzie wprowadzenie mandatów za procentowe przekroczenie prędkości. A dlaczego państwo nie zakaże palenia papierosów którego skutki przekraczają "koszty" wypadków. Co z tego, że państwo w zeszłym roku z samej akcyzy (nie wspominając o 22%VAT) miało 17mld złotych, ale ile osób umarło na skutek palenia papierosów.
Pseudopolityka bezpieczeństwa.
Avatar użytkownika
athlon
 
Posty: 1184
Dołączył(a): środa 05 sierpnia 2009, 01:20
Lokalizacja: Francja, St-Brieuc

Następna strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 51 gości