przez mystery_ » niedziela 11 października 2009, 13:45
przez Ingvar » niedziela 11 października 2009, 13:58
Zostalam uprzedzona ze łuk ktory podlega osrodkowi jest na wzniesieniu dlatego
przez Rejden » niedziela 11 października 2009, 14:04
przez Maćka » niedziela 11 października 2009, 14:05
przez mystery_ » niedziela 11 października 2009, 14:21
przez piotrekbdg » niedziela 11 października 2009, 15:23
przez cman » niedziela 11 października 2009, 18:20
mystery_ napisał(a):Gdy wychozde na prostą skrecam keirownice w prawo i na wcisnietym spzregle jade do końca...
przez annubis17 » niedziela 11 października 2009, 20:44
przez Sensation » niedziela 11 października 2009, 21:35
przez Borys_q » niedziela 11 października 2009, 22:57
przez Edward20 » poniedziałek 12 października 2009, 16:54
Sensation napisał(a):annubis17 ochłoń. Po co taki głupi komentarz?
przez mystery_ » poniedziałek 12 października 2009, 20:19
przez lith » poniedziałek 12 października 2009, 20:34
przez annubis17 » poniedziałek 12 października 2009, 20:35
przez athlon » wtorek 13 października 2009, 01:38
mystery_ napisał(a): Przy pierwszym słup[ku krece kierownica jeden obrot w lewo
daje wsteczny troche gazu i popuszczam spzreglo.
Tak z ciekawości, po jaką cho.. wciskasz to sprzęgło?? Nie nauczyli ciebie przez 30 godzin jeździć? Może zacznij jeździć autem czując je, a nie jakieś małpie metody na obroty kierownicą po zobaczeniu pachołków i bezmózgie wciskanie sprzęgła. Jedź na zakręcie powoli na półsprzęgle, nie rozpędzaj auta tak byś musiała hamować. Prędkości rzędu 6-8km/h w zupełności wystarczą. Jadąc powoli na półsprzęgle masz większą kontrolę nad prędkoscią auta, i nie istnieje potrzeba zmniejszenia prędkości auta poprzez hamowanie i związane z tym rysyko zatrzymania auta w miejscu. Prędkość regulujesz pedałami gazu i sprzęgła.gdzy ejstem an zakrecie wciskam sprzęgło a samochód mi sie toczy.
I w tym momencie jak zaczął się zatrzymywać to czekałaś na Boskie zmiłowanie? Po to masz pedały sprzęgła i gazu aby z nich korzystać! Trzeba było popuścić sprzęgło i dodać gazu, wtedy by ci nie zgasł tylko ładnie pojechał do tyłu, to chyba normalne??Niestety na egzaminie po wciśnieciu SPRZEGLA na zakręcie moj zamochod powoli zaczal sie zatrzymywac opo czym stanąl...
Prosze pomozcie mi napiszcie jak powinno sie zachowac na łuku bo niektorzy moi znajomi mwoia ze jadą tylko an spzregle bez gazu a niektorzy że bez hamulca ja już neiwiem...
A z instruktorem sie dogadac nie moge...;/