przez BOReK » środa 14 października 2009, 17:12
przez LOBUZ88 » środa 14 października 2009, 17:19
mk61 napisał(a):LOBUZ88 napisał(a):umiejętności i wyczucia nie zastąpi kawałek gumy z innym bieżnikiem
Jaha! Olewajmy stan i typ naszych opon! Nie dajmy zarobić zakładom wulkanizacyjnym! Jeździjmy na starych oponach bez bieżnika. Najlepiej, gdy będzie to PRL-owski STOMIL. (Ta nazwa, to chyba ma coś w sobie. Czyżby po stu milach opony były już zużyte? ;) ) :)
W końcu umiejętności nam wystarczą, prawda?
przez mk61 » środa 14 października 2009, 17:26
LOBUZ88 napisał(a):O Boooooże, a jak to było 10 czy 15 lat temu jak cudne zimówki nie były tak rozsławione przez speców od marketingu ? :lol: ludzie nie jeździli zima autami chyba , albo przesiadali sie na sanki bądz też dawno wąchają kwiatki od spodu bo nie mieli recepty na długowieczność - zimówek .
To ludzie wtedy tylno napędowymi archaicznymi autami typu 125p , polonez czy maluch , bez abs'ów dawali rade jeździć a teraz ludki z kontrolami trakcji , abs'ami bez zimówek nie ruszą w miasto bo sie nie da :lol2: :lol2: :lol2: dzieki za poprawę humoru :D
Edit :
poza tym proszę zacytować gdzie popieram jeżdżenie na starych obonach bez bieżnika? czyżby czytanie ze zrozumieniem szwankowało ?
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
przez LOBUZ88 » środa 14 października 2009, 17:30
przez mk61 » środa 14 października 2009, 17:33
LOBUZ88 napisał(a):Niewiele mniejszy niż teraz, to nie były czasy PRL'u gdzie przejechało 5 aut na krzyż .
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
przez LOBUZ88 » środa 14 października 2009, 17:36
przez ===Dawid=== » środa 14 października 2009, 17:47
przez athlon » środa 14 października 2009, 20:36
LOBUZ88 napisał(a): A to pech...zeszłej zimy również nie miałem opon zimowych i to ja sie musiałem wlec za sierotami które mimo zimówek jechały 15km/h :roll:
najwięcej właśnie zimą dzwonów przez takich "miszczóf" na zimowych...
Po pierwsze to nie tylko inny bieżnik ale inne właściwości gumy, ale to na marginesie. Oczywiście że kawałek gumy nie zastąpi zdrowego rozsądku, jednak znacznie poprawi komfort prowadzenia auta.więcej pokory, mniej zaufania w opony..umiejętności i wyczucia nie zastąpi kawałek gumy z innym bieżnikiem
No właśnie że ruch był znacznie mniejszy, nawet widać to po czasie dojazdu do pracy i okazji do wyprzedzenia. Kolejną sprawą był fakt że jak ktoś jeździł autem za niewielkie pieniądze, to kupowanie opon zimowych i zwiększanie wartości auta o połowę mijało sie z celem.Jaki ruch był te 10, czy 15 lat temu? Jakie auta wtedy jeździły po polskich drogach?
przez tiromaniak » środa 14 października 2009, 20:52
A to pech...zeszłej zimy również nie miałem opon zimowych i to ja sie musiałem wlec za sierotami które mimo zimówek jechały 15km/h
przez Margo » środa 14 października 2009, 21:31
przez tom9 » środa 14 października 2009, 22:57
przez LOBUZ88 » środa 14 października 2009, 22:58
przez athlon » środa 14 października 2009, 23:39
przez BOReK » środa 14 października 2009, 23:44
przez ella » czwartek 15 października 2009, 00:13
BOReK napisał(a):(...) Nie róbcie tutaj tego samego bajzlu od nowa.