co to się dzieje ? jest to wielka mafia

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez hazine » czwartek 15 października 2009, 20:18

szerszon napisał(a):Porównanie egzaminu na PJ z egzaminem na studiach/maturą jest nietrafione poniewaz na drodze decydują ułamki sekund,a na uczelni można się zastanowić chocby parę sekund/minut.Poza tym konsekwencje błędu są diametralnie różne.Na drodze można kogoś wysłać do krainy wiecznych łowów,na studiach najwyżej ndst w indeksie.



I dlatego do prawka podchodzi sie tak restrykcyjnie .Mym zdaniem słusznie .Rok na studiach mozna powtórzyc ,życia juz nie powtórzysz
Avatar użytkownika
hazine
 
Posty: 15
Dołączył(a): poniedziałek 24 sierpnia 2009, 10:20

Postprzez Lady » czwartek 15 października 2009, 21:56

Mam takie pytanie do znawców tematu. Czy w czasie egzaminu można sobie poprawić położenie lusterka? Po zaliczeniu łuku i górki, a przed wyjazdem na miasto chciałam lekko skorygowac prawe lusterko, bo troche mi nie pasowało położenie. Egzaminator wydarł sie na mnie "co pani robi? chce pani oszukiwać? miała pani czas na przygotowanie sie do jazdy" Więc ja pytam w czym ja niby miałam oszukać, czy egzaminator miał rację? Wiem, że inny pozwolił znajomej na poprawki w czasie egzaminu i tylko sie na to uśmiechnął.
Lady
 
Posty: 36
Dołączył(a): środa 23 września 2009, 17:42

Postprzez Borys68 » czwartek 15 października 2009, 22:36

Ahoj!
Lady napisał(a):Mam takie pytanie do znawców tematu. Czy w czasie egzaminu można sobie poprawić położenie lusterka? Po zaliczeniu łuku i górki, a przed wyjazdem na miasto chciałam lekko skorygowac prawe lusterko, bo troche mi nie pasowało położenie. Egzaminator wydarł sie na mnie "co pani robi? chce pani oszukiwać? miała pani czas na przygotowanie sie do jazdy" Więc ja pytam w czym ja niby miałam oszukać, czy egzaminator miał rację? Wiem, że inny pozwolił znajomej na poprawki w czasie egzaminu i tylko sie na to uśmiechnął.

Pani egzaminator miał rację. Ten drugi egzaminator (ten od znajomej) był nieuczciwy.
Borys
PJ ("1.06"; "78") odebrane 4.V.2009
Borys68
 
Posty: 1057
Dołączył(a): czwartek 23 kwietnia 2009, 06:22
Lokalizacja: Warszawa-Bielany, Rzeczpospolita Polska

Postprzez piotrekbdg » piątek 16 października 2009, 10:43

No jakoś niedawno skończyłem studia pierwszego stopnia na PŁ i dyplom uzyskało ok 30% ludzi którzy zaczęli studia razem ze mną.


Patrząc na całe studia to wynik bardzo możliwy, zważywszy że 50% polegnie po pierwszym roku a na kolejnych semestrach po kilka/kilkanaście. Jednak odnosiłem się do sytuacji jeden egzam, a nie do tak przekrojowego patrzenia.

Zasady egzamu praktycznego są może i przejrzyste ale napewno różnie interpretowane. BYło sporo wątków o puszczaniu pieszych na pasach i "co WORD to obyczaj". W niektórych osrodkach oblewano ludzi na placu za brak świateł mijania, w innych można spokojnie jeździc bez. Ktoś nie zatrzyma się na stopie, powinien oblac bez dyskusji. Ale np mój znajomy oblał za niedojechanie do linii bezwzględnego zatrzymania. Minął stopa, dojeżdzał do krawędzi jezdni i zatrzymał się jakieś 0,5 metra przed linią, ale w sposób taki że przegląd drogi poprzecznej miał dostateczny. Czy regulamin egzaminu/ruchu drogowego mówi, że niedojechanie do białej linii na milimetry to błąd? Nie wydaje mi się. Znam też osobę która oblała za brak trzymania rąk na kierownicy podczas jazdy. Dla mnie ta precyzyjnośc egzamu to rzecz względna.

Szerszon pisał w jednym z tematów jak to egzaminatorzy maja sposoby na kierowców którzy przystępują na egzamin po utracie prawka za pijaństwo. To jak to jest z nimi w końcu? Liczą się umiejętności czy subiektywna opinia egzaminatora?
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Postprzez hazine » piątek 16 października 2009, 10:46

Mnie mój Instruktor powiedział ,ze tak jak ustawie lusterka przy pokonywaniu łuku tak maja byc ustawione przy wyjezdzie na miasto be zpoprawek .
W tym układzie nalezy cwiczyc łuk przy normalnie ustawionych lusterkach nie maxymalnie skierowanych na linie .
Nawet rozumiem dlacego tak by co chwile nie korygowac lusterek w czasie jazdy .Wyobrazmy sobie ,ze wyjezdzam tylem z miejsca parkownia przy max skierowanych w dól lusterkach ,by właczyc sie do ruchu musiałabym je poprawic w trakcie manewru juz wiec to niebezpieczne dla mnie i dla innych uczestników ruchu .Ja uczes ie łuku przy normalnie ustawionych lusterkach jak przy jezdzie po miescie .


Tak sobie mysle ,ze tez z uwagi na martwy punkt ,który wtym przypadku byłby jescz ewiekszy niz przy normalnie ustawionych lusterkach


Podsumowując wszytkie me przypuszczenia nie jest to złośliwosc Egzaminatora tylko wzgledy bezpieczenstwa i racjonalne podejscie do przyszłej jazdy .
Avatar użytkownika
hazine
 
Posty: 15
Dołączył(a): poniedziałek 24 sierpnia 2009, 10:20

Postprzez szerszon » piątek 16 października 2009, 12:55

piotrekbdg!!! Umiejętności to nie wszystko,alkohol za kierownicą to w wiekszości przypadków duże kłopoty.Jeśli sąd/bardzo pobłażliwe/ nie zabrał PJ takiemu delikwentowi to chociaż egzaminator próbuje dostepnymi mu srodkami ,,uprzykrzyć,, życie.Kazdy dzień bez pijanego na drodze to wieksza szansa przezycia dla reszty,Ciebie i mnie.Takie jest moje zdanie obserwując co się dzieje podczas egzaminów.I w 100% popieram.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Postprzez piotrekbdg » piątek 16 października 2009, 13:23

Szerszon zgadzam się. Pijani kierowcy to słabośc polskiego prawa, patologia która nie ma miejsca w cywilizowanym kraju. Jeżeli ktoś będzie proponował grzywnę, więzienie, dożywotnie odebranie prawka czy przepadnięcie auta to będe taki krok popierał. Ale prawo jakie jest każdy widzi...dostanie taki zakaz jazdy na rok i potem znów się o nie ubiega. I tutaj rodzi się moja wątpliwośc: czy jeżeli taki delikwent, ex-drunken driver został jakoś tam ukarany i minął ten okres bez prawka i teraz sobie idzie je zdawac ponownie to czemu jest traktowany inaczej? Niech nikt mnie nie zrozumie źle, chodzi mi tylko o to że według postu powyżej w kompetencji egzaminatora leży poprawianie prawa i wymierzanie kary, a to raczej nie należy do jego kompetencji. Poza tym to dośc cienka jak dla mnie linia. Skoro w tym przypadku mogą naginac przepisy to czemu nie w innych przypadkach. Jeden będzie oblewał pijanych, drugi młodych a trzeci tych co mają kolczyk w nosie albo nie podobają mu się z twarzy. Chciałem tylko zaznaczyc że takie przypadki podważają wiarygodnośc egzamu i tyle.
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Postprzez ella » piątek 16 października 2009, 14:51

...i temat się chyba rozjechał. Zrobił się przysłowiowy "miszmasz"
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Poprzednia strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 24 gości