czułość pedałów- oblanie łuku

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez piotrekbdg » niedziela 11 października 2009, 13:15

Dokładnie, skoro dany WORD ma określoną markę samochodów to nic dziwnego że egzaminowani chcą się szkolic na tym samym modelu. Poza aspektami kierowania pojazdem dochodzi jeszcze umiejętnośc sprawdzenia płynów pod maską i oświetlenia zewnętrznego. To było by głupie uczyc się czegoś co na egzamie okazało by się nieprzydatnym.
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Postprzez athlon » niedziela 11 października 2009, 13:48

szerszon napisał(a):.Szczególnie to widać na ,,górce,, gdzie spora grupa oblewa,nie wspomnę o tych co się uczyli na dieslu.


Ale zapytam tak z ciekawości, co ma wspólnego marka czy model podczas ruszania na górce z ręcznego. Co jak co, ale podczas ruszania to wszystkie auta zachowują sie tak samo. Dajesz obroty pi razy drzwi na 2000, powoli puszczasz sprzęgło az zacznie ci sie przód unosić, zwiekszasz trochę obroty i powoli puszczasz ręczny. Nie ma prawa ci się stoczyć ani o milimetr ani zgasnąć, a przy tych obrotach po pisku też nie da. Tylko jak ktos ma kłopoty z opanowaniem jednoczesnego puszczania ręcznego z jednoczesnym wciskaniem gazu i popuszczaniem sprzęgła to pretensje tylko do siebie bo widocznie dana osoba za mało ćwiczyła ten manewr.
Avatar użytkownika
athlon
 
Posty: 1184
Dołączył(a): środa 05 sierpnia 2009, 01:20
Lokalizacja: Francja, St-Brieuc

Postprzez s0wa » niedziela 11 października 2009, 14:19

Większość woli swój brak umiejętności zwalić na to że uczyli się na Dieslu a mieli egzamin na benzynie.
s0wa
 
Posty: 44
Dołączył(a): czwartek 05 lutego 2009, 22:16

Postprzez Helis » niedziela 11 października 2009, 20:50

Dokładnie, jak ktoś nie umie jeździć to zwala winę. A jak nie umie się jeździć to nie zasługuje się na prawko. Puźniej strach jeździć.
Helis
 
Posty: 28
Dołączył(a): niedziela 12 lipca 2009, 09:15

Postprzez szerszon » niedziela 11 października 2009, 23:16

Moment,drodzy państwo.Nauka na dieslu polega na tym,że po puszczeniu sprzęgła samochód jedzie i nie gasnie.Benzynka ma to do siebie ,że trochę gazu nie zaszkodzi.Nie mówcie mi,że po 30 godzinach kursanci sa specami w odróznieniu ruszania dieslem a benzyną.Widzę to aż nazbyt wyraznie po kursantach szkolonych na ropniakach ,skoro po przesiadce na benzynę prawie kazda próba ruszenia kończy się gasnieciem silnika.Kursant jest inaczej ,,ustawiony,, i ma duże problemy przynajmniej na poczatku.Puszcza sprzegło i jest zdziwiony,ze auto szarpnie i zgaśnie.Poza tym egzaminacyjne toyoty raz ,ze sa full wypas,są bardzo delikatne przy ruszaniu.Dlatego sie nie dziwię ,że kursantom gasnie.Mnie techniki ruszania pod górke nie trzeba uczyć :D ,moich kursantów też nie.Ale byłbym ostrozny w zarzucaniu nieumiejetnosci kursantom z w/w powodu.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Postprzez s0wa » niedziela 11 października 2009, 23:38

To wytłumacz to że twoi kursanci jednak są w stanie wykonać te zadanie egzaminacyjne a inni maja problemy. Widocznie jednak te zadanie jest do przejścia. Sam uczyłem się na ropie a jeździłem benzyną na egzaminie i jakoś nigdy mi nie zgasł, więc raczej winny szukać należy gdzie indziej.
s0wa
 
Posty: 44
Dołączył(a): czwartek 05 lutego 2009, 22:16

Postprzez szerszon » poniedziałek 12 października 2009, 00:05

s0wa napisał(a):To wytłumacz to że twoi kursanci jednak są w stanie wykonać te zadanie egzaminacyjne a inni maja problemy. Widocznie jednak te zadanie jest do przejścia. Sam uczyłem się na ropie a jeździłem benzyną na egzaminie i jakoś nigdy mi nie zgasł, więc raczej winny szukać należy gdzie indziej.
proste-nie żałujemy gazu,dynamiczna jazda itp,umiejetne operowanie sprzegłem,np uczę zatrzymać samochód na górce za pomocą samego sprzegła i różne inne sztuczki nabyte i odkryte przeze mnie w czasie zabawy z samochodem.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Postprzez Maćka » poniedziałek 12 października 2009, 08:18

Mój instruktor też mi tłumaczył że gaz do takich i takich obrotów itd. a ja wolałam to robić jednak na wyczucie.
Obrazek
Maćka
 
Posty: 170
Dołączył(a): czwartek 12 lutego 2009, 14:23

Postprzez Khay » poniedziałek 12 października 2009, 11:17

Odnośnie postu wyżej... Regulamin, punkt 13...

Ad meritum: nie bardzo rozumiem kwestię "uczenia na diesla". Po kiego grzyba ludziom robić wodę z mózgu i wmawiać im, że jak się da, to tak jest dobrze? Innymi słowy: po co kogoś uczyć złego nawyku ruszania bez gazu, tylko dlatego, że na dieslu jest to w miarę łatwo zrobić? Kompletnie nie rozumiem takiej praktyki. Nie lepiej od razu nauczyć kursanta ruszać w miarę dynamicznie z gazem? I nie musieć go później oduczać złych nawyków?

Co do łuku: no to tam jest jazda z tak marnymi prędkościami, że czy to diesel, czy benzyna, to na sprzęgle da się to zrobić... Problem w tym, że egzaminacyjny stres zmniejsza znacznie "czucie" pedałów, więc nawet na łuku lepiej chyba w pierwszym momencie lekko musnąć chociaż gaz. I słuchać silnika... Jak podejrzanie mruczy i wpada w drgania to albo depnąć gaz, albo sprzęgło. Najlepiej oczywiście poćwiczyć to "czucie" na ucho w czasie jazd. By nie uczyć się tego na egzaminie. ;)

Pozdrawiam
Khay
Avatar użytkownika
Khay
 
Posty: 800
Dołączył(a): niedziela 20 kwietnia 2008, 21:54
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez kleo1991 » wtorek 13 października 2009, 18:51

co do łuku, to przecież kawałek sie zazwyczaj jedzie samochodem żeby wjechac na łuk, wtedy można go spokojnie "wyczuć"



Rae napisał(a):Niestety tak może być. Samochody egzaminacyjne są wyjątkowo dobre technicznie co za tym idzie "czułe". Jeżeli jazdy odbywały się na rozklekotanym aucie (co w szkołach jazdy często się zdarza) to różnica może wydawać się znacząca.


z tym wyjątkowo dobre technicznie, to niekoniecznie się zgodzę. mi się trafił jaki złom, że aby zmienić bieg z 2 na 3 trzeba było użyc całej swojej siły, a jeszcze egzaminator się później czepiał, że sobie nie radzę z mechanizmem samochodu, tyle tylko że jak on późnej wsiadł i chciał zmienić bieg to też miał z nim problem
kleo1991
 
Posty: 23
Dołączył(a): czwartek 23 lipca 2009, 20:21

Postprzez karolka_ » niedziela 15 listopada 2009, 23:08

13 11 miałam mój pierwszy egzamin i niestety w bardzo idiotyczny sposób oblałam placyk :evil: Jazda do przodu super - moim zdaniem to wystarczy, żeby wyczuć autko. Egzaminatora też miałam super i strasznie żałuję, że tak głupio wyszło, bo to było do zdania :evil: Jadąc tyłem przy 1 próbie wyszło za szeroko i najechałam na linię. Przy 2 próbie łuk wyszedł idealnie, jechałam prosto do koperty i się rozprężyłam, myślami już byłam na górce i w mieście. Dosłownie chwilka nieuwagi i wylądowałam ze zderzakiem na linii wyznaczającej przód koperty. Tak niewiele brakowało do szczęścia :roll: Mam jednak nauczkę i każdemu będę doradzać, aby nawet na sekundę się nie rozpraszać.
karolka_
 
Posty: 11
Dołączył(a): poniedziałek 05 października 2009, 10:07

Postprzez CycloOxy » niedziela 15 listopada 2009, 23:51

ja jeździłem na dwóch clio i punto grande, na grande musiałem się nauczyć inaczej sprzędła używać za 6 razem skumałem bazę po prostu nisko brało. Na egzaminie Clio i tam byłem zdziwiony (jak się przygotowywałem do jazdy) z niskiego skoku sprzęgła, nie mniej jakoś nie miałem z tym kłopotu, łuk skopałem za pierwszym razem bo wydawało mi się, że stoję już wystarczająco blisko, a niestety tylny zderzak wystawał z za koperty, drugi raz poszedł bez problemu. Śmiem twierdzić, że zrobić łuk to żaden kłopot (chyba że faktycznie przeszkadzają na w tym nerwy), wszystko ładnie widać przez lusterka - białe linie widoczne, pachołki też - WORD Poznań. Przeważnie zauważyłem, że ludzie psują łuk jadąc na wstecznym - wyjeżdżają za linię .

Jak ćwiczyłem łuk z instruktorem na placu w Poznaniu na Olimpii, to wychodziło mi to gorzej niż na egzaminie, tam nic nie widziałem raz, że te białe pasy już wybrudzone, dwa nawalone pachołków dookoła i dwie linie po jeden stronie. Nigdy nie widziałem czy dobrze jadę czy nie.
CycloOxy
 
Posty: 17
Dołączył(a): czwartek 05 listopada 2009, 11:38

Poprzednia strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 17 gości