przez lith » sobota 05 grudnia 2009, 23:13
przez szerszon » sobota 05 grudnia 2009, 23:39
przez piotrekbdg » niedziela 06 grudnia 2009, 00:27
przez szerszon » niedziela 06 grudnia 2009, 01:02
przez piotrekbdg » niedziela 06 grudnia 2009, 01:32
I się tak nie napinaj ,bo Ci szkiełko w kompasie zaparuje,na który tak chętnie tu przytaczasz,więc z pewnością go uzywasz.
przez verde » niedziela 06 grudnia 2009, 07:40
przez lith » niedziela 06 grudnia 2009, 12:34
przez Calvados » niedziela 06 grudnia 2009, 13:21
przez piotrekbdg » niedziela 06 grudnia 2009, 13:33
2 strona medalu jeśli 99% instruktorów uczy łuku na pamieć i wszyscy o tym wiedzą to jaki jest sens w tym zadaniu . Przecież nawet przy zawracaniu z wykorzystaniem infrastruktury drogowej robi sie łuk i wydaje mi sie ze to jest rzetelniejsze odzwierciedlenie naszych umiejetnosci.
przez Calvados » niedziela 06 grudnia 2009, 13:40
przez szerszon » niedziela 06 grudnia 2009, 13:41
przez piotrekbdg » niedziela 06 grudnia 2009, 13:56
sprowadzają się do ich ponizania
Czytać między wierszami też umiem
Trzy-nie znasz się,a zgrywasz fachowca
100% moich znajomych, 100% ich znajomych itd... tak włąsnie sie uczy nie zaleznie od miejscowowsci wrocław , zielona góra , legnica , głogów.
1% zostawiłam dla twojego instruktora.
A ja uważam ze to metoda podstawowa. Nigdy nikt nie zaproponował mi abym uczyła sie na czuja... ani wyzej wymienionym.
Mozna wiedziec kiedy robiłes kurs ?
przez Calvados » niedziela 06 grudnia 2009, 14:18
przez Calvados » niedziela 06 grudnia 2009, 15:27
przez piotrekbdg » niedziela 06 grudnia 2009, 16:29
ja nie wiem jak zdawali prawo jazdy kilkanascie lat temu gdy było tylko 20 h nauki. Napewno nie na "czuja"
Mieszkamy w całkiem innych rejonach Polski wiec moze tez z tego wynika zróżnicowanie nauczania