miałam zasypany plac a egzaminator nie pozwolił mi poprawic

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez sjakubowski » piątek 18 grudnia 2009, 01:02

Pewnie zostanę "zbluzgany" jednak powiem kilka rzeczy.

1. Poziom trudności aktualnego placu manewrowego jest zerowy... Oczywiście dobrze, że wprowadzone zostały manewry na mieście (parkowania) szkoda tylko, że one nie uczą żadnych umiejętności. Dlaczego? Otóż dlatego, że np do parkowania równoległego rozmiar miejsca to minimum długość dwóch pojazdów - co z jednej strony nie jest żadną trudnością - z drugiej strony ma się nijak do później zastanych warunków parkowania, gdy posiadamy już prawo jazdy.
Skąd taki ostry wniosek? Tak, zgadza się, ja zdawałem prawo jazdy 12 lat temu. Wtedy wszystkie manewry wykonywało się na placu i chodzili z linijkami. Fakt - linijki i miarki to była głupota - jednak powiem jedną rzecz. Teraz, gdy rozmawiam z kierowcami, którzy robili prawo jazdy jeszcze "za manewrów na placu manewrowym" nie mają żadnych problemów wcisnąć się w najmniejszą dziurę swoim pojazdem. Niestety jak widzę, jak pod marketami ludzie męczą się na 5 razy aby wjechać/wyjechać, to żal mi wszystkich tych, którzy "nie załapali" się ma manewry na placu...

2. Jak wyglądają szkolenia na kursach jazdy akurat bardzo dobrze wiem. To jednak wcale nie usprawiedliwia tak niskiego poziomu nauczania. Stwierdzenie typu: "tak jest i już" niestety nic tutaj nie pomoże. Natomiast bardzo cieszę się z faktu, iż już nie długo mają wejść w życie Rozporządzenia mówiące o kontrolach poziomu prowadzenia zajęć (oby jak najczęściej). Być może to coś zmieni... aby nie było takich sytuacji, jak ktoś kiedyś podłć w poście, że instruktor uczy błędnie merytorycznie i upiera się na siłę, że tak jest...

3. To, że kursant uczy się tak aby zdać - jest następnym kolosalnym błędem a nawet głupotą. Efekty widać już od kilku lat na naszych drogach. Totalnie nie rozumiem dlaczego istnieje baza pytań testowych, które są oficjalnie opublikowane... Potem taki jeden z drugim (chyba wszyscy) uczą się tego na pamięć a w życiu nie wiedzą jak poradzić sobie na najprostszym skrzyżowaniu...

4. Akurat wiedza co do zasad przeprowadzania egzaminu jest potrzebna po to, aby nie dać się oszukać. Poza tym spokojnie w ciągu 30 godzin (a to jest minimalna ilość godzin!) może przyswoić sobie cały materiał + zasady przeprowadzania egzaminu.

No ale cóż... Z jednej strony chcemy poprawiać bezpieczeństwo na drogach - z drugiej strony pojawiają się głosy aby pozamykać szkoły jazdy i aby była możliwość otrzymania prawa jazdy bez szkolenia teoretycznego czy praktycznego...

Jeśli już robić jakieś zmiany to ku lepszemu. Uważam np. że obowiązkowe powinny być zajęcia z techniki kierowania pojazdem - dlaczego - spadł śnieg - wystarczy wyjść na drogi i odpowiedź gotowa...

Pozdrawiam!
Avatar użytkownika
sjakubowski
 
Posty: 821
Dołączył(a): piątek 25 września 2009, 14:24
Lokalizacja: Łódź

Postprzez Nikolaus » piątek 18 grudnia 2009, 01:38

Jednak kierowcy z długim stażem nieraz popełniają proste błędy.. także przynajmniej mnie jako początkującemu kierowcy daje się odczuć, że nikomu nie można ufać i jakby "pierwszeństwo ma ten, kto już się zdołał rozpędzić" :? Wiele przepisów jest praktycznie martwych, bo kierowcy nie umieją ich zastosować (lub są momentami absurdalne).. ale gaz do dechy.. liczę, że ktoś ten naród obudzi. (Sorry za OT)
Avatar użytkownika
Nikolaus
 
Posty: 94
Dołączył(a): poniedziałek 21 września 2009, 18:13
Lokalizacja: Częstochowa

Postprzez sjakubowski » piątek 18 grudnia 2009, 01:55

Nikolaus napisał(a):Jednak kierowcy z długim stażem nieraz popełniają proste błędy...

Oczywiście, że tak. Nie chcę jednak tutaj poruszać tematu kto jest sprawcą największej ilości wypadków, wystarczy spojrzeć na statystyki i bynajmniej są to osoby z dłuższym stażem za kółkiem...

Nikolaus napisał(a):także przynajmniej mnie jako początkującemu kierowcy daje się odczuć, że nikomu nie można ufać

Bardzo dobrze! Gdyby wszyscy kierujący tak jak Ty przestrzegali Art. 4. PORD wypadków było by o duuużo mniej!

Nikolaus napisał(a):"pierwszeństwo ma ten, kto już się zdołał rozpędzić"

Bez przesady... :-)

Nikolaus napisał(a): wiele przepisów jest praktycznie martwych, bo kierowcy nie umieją ich zastosować (lub są momentami absurdalne)...

Więcej optymizmu - naprawdę nie jest tak źle! Aż tak wielkim bublem prawnym (jak to Dexler określił) to PORD nie jest. Sądzę, że tak wypowiadają się osoby, które albo nie rozumieją przepisów (Dexler stwierdził, że nie można cofać na jednokierunkowej, potem przeprosił za pomyłkę...) albo są zgorzkniali i przeboleć nie mogą, że sami nie są ustawodawcami i krytykują wszystko dookoła.

Pozdrawiam!
Avatar użytkownika
sjakubowski
 
Posty: 821
Dołączył(a): piątek 25 września 2009, 14:24
Lokalizacja: Łódź

Postprzez dodzik7 » piątek 18 grudnia 2009, 12:38

sjakubowski napisał(a):3. To, że kursant uczy się tak aby zdać - jest następnym kolosalnym błędem a nawet głupotą.

Takie są realia niestety, że 30h wystarcza chyba zawodowcom żeby "naprawdę" nauczyć się jeździć... Dlatego każdy chce zdać aby potem móc uczyć się samemu na drodze... I nikt mi nie powie w tym momencie, że zaraz po odebraniu prawa jazdy był alfą i omegą - bo nie uwierzę.. :)

sjakubowski napisał(a):Totalnie nie rozumiem dlaczego istnieje baza pytań testowych, które są oficjalnie opublikowane...

No fakt... może i nie do końca zrozumiale, ale jak ktoś ma porządna szkołę nauki to na teorii przerobi wszystko co jest mu potrzebne do rozwiązania tych testów bezbłędnie za pierwszym razem - a co za tym idzie - na egzaminie :)
sjakubowski napisał(a):Potem taki jeden z drugim (chyba wszyscy) uczą się tego na pamięć a w życiu nie wiedzą jak poradzić sobie na najprostszym skrzyżowaniu...

Oj nie wszyscy nie wszyscy ;p
dodzik7
 
Posty: 17
Dołączył(a): środa 16 grudnia 2009, 15:45
Lokalizacja: Częstochowa

Postprzez Mati87 » piątek 18 grudnia 2009, 14:32

Poziom trudności aktualnego placu manewrowego jest zerowy


To w takim razie jak wytłumaczyć to, że tyle osób kończy swój egzamin na łuku ? Ludzie marnują po kilka godzin kursu na jazdę do przodu i do tyłu między słupkami, a potem na egzaminie nie są w stanie tego zrobić mimo, że na kursie robili to bez problemu.

To, że kursant uczy się tak aby zdać - jest następnym kolosalnym błędem a nawet głupotą.


Na egzaminie są określone normy zadania, kryteria i trzeba się do nich dostosować, umiejętności kursanta, umiejętność logicznego myślenia są dopiero na 2 miejscu.

Ale najgorsze są te terminy oczekiwania na egzamin w niektórych WORDach. W czasach kiedy prawo jazdy stało się podstawą czekanie po 4 miesiące na egzamin jest po prostu nie dopuszczalne.
Mati87
 
Posty: 36
Dołączył(a): piątek 18 grudnia 2009, 14:10

Postprzez Borys_q » piątek 18 grudnia 2009, 14:49

To w takim razie jak wytłumaczyć to, że tyle osób kończy swój egzamin na łuku ? Ludzie marnują po kilka godzin kursu na jazdę do przodu i do tyłu między słupkami, a potem na egzaminie nie są w stanie tego zrobić mimo, że na kursie robili to bez problemu.


Niestety duża część kursantów nie ma wielkich predyspozycji do jazdy, a wielu niepowinno nigdy na kurs iść bo i tak nie wsiądą potem za kółko, albo przynajmniej nie powinni.

A co do trudności placu nie zgodzę się z jakubowskim trudnośc placu dąży do minus nieskończoności, jakby obecnie były stare zasady placu to prawdopodobnie na miasto może by 10% wyjeżdżało.
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez mk61 » piątek 18 grudnia 2009, 14:52

Mati87 napisał(a):
Poziom trudności aktualnego placu manewrowego jest zerowy


To w takim razie jak wytłumaczyć to, że tyle osób kończy swój egzamin na łuku ? Ludzie marnują po kilka godzin kursu na jazdę do przodu i do tyłu między słupkami, a potem na egzaminie nie są w stanie tego zrobić mimo, że na kursie robili to bez problemu.

Normalnie. Wystarczy przestawić którąś tyczkę i wtedy wychodzi kto się uczył przejechać łuk, a kto się uczył liczyć tyczki.
Pozdrawiam. Marcin.
All Rights Reserved. Ÿ
Nobody is perfect. I am nobody.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
Avatar użytkownika
mk61
 
Posty: 2850
Dołączył(a): środa 09 kwietnia 2008, 14:09
Lokalizacja: Gdziekolwiek

Postprzez Nikolaus » piątek 18 grudnia 2009, 15:06

Nie słyszałem, aby na kursach uczono inaczej niż "liczonymi tyczkami", bo to chyba jest dla zdających najłatwiejsze... ale można dostać "głupa" :D

Niestety duża część kursantów nie ma wielkich predyspozycji do jazdy, a wielu niepowinno nigdy na kurs iść bo i tak nie wsiądą potem za kółko, albo przynajmniej nie powinni.


Znam kierowców, którzy zdali dzięki życzliwości egzaminatorów (kiedyś), a dziś jeżdżą niczego sobie... także to jakaś mitologia, że sprawna psychicznie osoba nie może nabrać umiejętności :)
Avatar użytkownika
Nikolaus
 
Posty: 94
Dołączył(a): poniedziałek 21 września 2009, 18:13
Lokalizacja: Częstochowa

Postprzez Mati87 » piątek 18 grudnia 2009, 15:08

Niestety duża część kursantów nie ma wielkich predyspozycji do jazdy, a wielu niepowinno nigdy na kurs iść bo i tak nie wsiądą potem za kółko, albo przynajmniej nie powinni.


Tak jak pisałem wcześniej. Prawo jazdy nie jest dzisiaj niczym wyjątkowym, jest postawą czymś co każdy musi mieć, nie ma tematu czy się nadaje czy nie. I nie ma się co dziwić :) ja np. gdybym nie miał predyspozycji tak czy inaczej starał bym się zrobić to prawko, a chociażby po to, że jak wszyscy mają to ja też :) Ćwiczył bym do oporu. Jak nie 30h to 50, a jak nie 50 to 100.
Mati87
 
Posty: 36
Dołączył(a): piątek 18 grudnia 2009, 14:10

Postprzez mk61 » piątek 18 grudnia 2009, 15:15

Mati87 napisał(a):jest postawą czymś co każdy musi mieć, nie ma tematu czy się nadaje czy nie.

W takim razie jesteś zdania, żeby dawać uprawnienia każdemu, nawet ślepcowi? Bo ja właśnie celowałbym w drugą stronę. Zaostrzyć manewry na placu włącznie z poślizgami itp. Choć wątpię, żeby w najbliższych czasach coś takiego wprowadzono.
Pozdrawiam. Marcin.
All Rights Reserved. Ÿ
Nobody is perfect. I am nobody.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
Avatar użytkownika
mk61
 
Posty: 2850
Dołączył(a): środa 09 kwietnia 2008, 14:09
Lokalizacja: Gdziekolwiek

Postprzez cman » piątek 18 grudnia 2009, 15:21

Mati87 napisał(a):Prawo jazdy nie jest dzisiaj niczym wyjątkowym, jest postawą czymś co każdy musi mieć, nie ma tematu czy się nadaje czy nie.

No właśnie, szkoda że egzaminatorzy wciąż jeszcze tak mało dobitnie pokazują, że jednak nie każdy musi mieć...
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez Nikolaus » piątek 18 grudnia 2009, 15:33

Zapomniał wół, jak cielęciem był :P Moim zdaniem przydałyby się dodatkowe kursy np. poślizgów, nie wszędzie takie są... ale na placu to bez przesady.
Avatar użytkownika
Nikolaus
 
Posty: 94
Dołączył(a): poniedziałek 21 września 2009, 18:13
Lokalizacja: Częstochowa

Postprzez Mati87 » piątek 18 grudnia 2009, 15:36

Właśnie :) Całkowicie inaczej się patrzy na ten temat jak się już ma prawko. A może by tak obowiązkowe bardzo trudne egzaminy weryfikacyjne co 5 lat. Nie zdasz, musisz pożegnać się z prawkiem :lol: Tylko, że byś czekał 10 lat na ten egzamin.
Ostatnio zmieniony piątek 18 grudnia 2009, 15:37 przez Mati87, łącznie zmieniany 1 raz
Mati87
 
Posty: 36
Dołączył(a): piątek 18 grudnia 2009, 14:10

Postprzez cman » piątek 18 grudnia 2009, 15:36

Nikolaus napisał(a):Zapomniał wół, jak cielęciem był :P

Nie zapomniał, doskonale pamięta.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez mk61 » piątek 18 grudnia 2009, 15:39

Tak. Zapomniał. Lepiej stwarzać zagrożenie na drodze, a w przypadku nagłego poślizgu zamknąć oczy i głośno krzyczeć.

A dlaczego nie na placu? No, albo umiesz jeździć, przewidywać sytuacje i wiesz co robić (efekt ma mniejsze znaczenie, bo nie wszystkiego można uniknąć), albo jesteś dupa i zamiast radzić sobie w trudnych sytuacjach panikujesz. Obecnie ze wzrostem liczby osób, które "muszą mieć" PJ wzrasta również liczba osób, które tylko zdały egzamin, a pojęcia najmniejszego nie mają na temat jazdy, czy przepisów.
Pozdrawiam. Marcin.
All Rights Reserved. Ÿ
Nobody is perfect. I am nobody.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
Avatar użytkownika
mk61
 
Posty: 2850
Dołączył(a): środa 09 kwietnia 2008, 14:09
Lokalizacja: Gdziekolwiek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 69 gości