Dojeżdżam do pasów, miga pomarańczowe światło - piesi mają zielone.
Hmmm. Szczerze mówiąc to mnie to trochę dziwi. Bo jeśli "miga pomarańczowe" to sygnalizacja dla pieszych jest wyłączona.
Trudno będzie jasno stwierdzić, że to Ty lub egzaminator miał rację. Znamy tylko z opisu Twoją wersję, a to jest odczucie subiektywne. Skoro napisałaś, że "miga pomarańczowe" to równie dobrze pieszy mógł wchodzić na przejście, a ty go po prostu nie zauważyłaś. No chyba że słowo "miga" to przejęzyczenie. Inna sprawa to to, że pieszy przyspieszył, a za to zgodnie z tabelą 12 przerywa się egzamin. Niestety nie ustąpienie pierwszeństwa pieszemu. Jednym z elementów ocenianych podczas egzaminu w ruchu drogowym jest "zachowanie w rejonach przejść dla pieszych i wobec pieszych" Czyli obserwacja przejścia i jego rejonu, aby móc odpowiednio wcześniej zareagować. Niestety na tym etapie i po przerwaniu egzaminu można stwierdzić, że to zachowanie okazało się niewystarczające, aby nie doszło do nie ustąpienia pierwszeństwa.
Oczywiście zawsze możesz złożyć odwołanie. Wtedy może się okazać, że to ty masz rację i egzamin zostanie powtórzony. Ty natomiast będziesz miała jasny i obiektywny obraz sytuacji jaka miała miejsce.
Nie chcę Cię tu punktować czy coś w tym rodzaju, ale chcę pokazać jak różna może być interpretacja takiej sytuacji. Dlatego dobrze, że są kamery. Podczas egzaminu jeździ się pod wpływem dużego stresu. Przez co nasza koncentracja, umiejętność postrzegania czy czas reakcji może się różnić od tego, który jest dla nas normą w sytuacji bezstresowej.