Witam ;)
chciałbym się upewnić czy na pewno dobrze rozumiem jak należy postąpić w przypadku, kiedy dojdzie do kolizji.
1) Wina jest jednoznaczna, spisujemy oświadczenie (oo takie: http://www.autopolki.pl/Image/Image/fil ... rzeniu.pdf) i dalej z tym oświadczeniem.. jedziemy do ubezpieczyciela? Jeśli ktoś ma tylko OC to z niego jest wypłacane odszkodowanie na naprawę (?) rzeczoznawca ocenia straty , dostajemy kasę, a sprawca kolizji traci zniżki?
2) wina jednoznaczna, sprawca chce się "dogadać", jak wtedy postąpić, aby nie stracić? No bo od razu nie wiadomo ile będzie kosztowała naprawa..
3) wina niejednoznaczna/sprawca nie przyznaje się do winy - tylko i wyłącznie interwencja policji, mandat(Y) i dalej procedura z ubezpieczycielami?
Chyba coś poknociłem, ale proszę o wyjaśnienie i rozszerzenie tych informacji, z góry dziękuję