Samochód -Toyota Carina E 1997r - Czy warto kupić ??

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Samochód -Toyota Carina E 1997r - Czy warto kupić ??

Postprzez kan » poniedziałek 08 marca 2010, 10:21

Witam

Poszukuje auta ,w miare dużego , wygodnego , pojemnośc od 16 do 2,0 benzyna i mam takie pytanie , czy warto kupić samochód Toyota Carina E GLI z rocznika 1997r w wersji sedan za kwote 10 999zł ??

Doświadczenia jakieś z tymi autami ktoś ma ??

Mam okazje kupić takie autko , w stanie b.dobrym z wyglądu , przebieg 190tys km, 2.0Pb bez LPG. Samochód podobno od pierwszego właściciela. Właściciel zgadza sie na obejrzenie pojazdu u jakiego kolwiek mechanika , bezwypadkowy. Ceny tych roczników się wahaja w róznych kwotach , w zależności od stanu , można i za 7000zł kupić , ale i trafić za 14000zł diesla 2,0TD lecz ten odpada w moim przypadku, od dłuższego czasu śledziłem ogłoszenia z tymi autami i tak się przedstawia to cenowo.

Zastanawiam się czy warto się w to auto pchać , czy warto wogóle. I zastanawia mnie dlaczego model następcy avensis jest niejednokrotnie tańszy od Cariny pomimo ze młodszy. Zdecydowałem się na Carinę z tego względu ze to auto mi się podoba ale można mieć za tą kwote nowszy młodszy model jakim jest avensis.

Miał ktoś do czynienia z tymi dwoma modelami , który bardziej byście polecili , carinę z ostatniego roku produkcji , czy avensis z poczatku produkcji ??

I co sądzicie o tej Carinie co napisałem , wiem ze bez obejrzenia auta trudno jest coś powiedzieć , ale może ktoś się wypowie co ma lub miał do czynienia z takim autem. A może coś innego możecie polecić ??

Podobno Carina to był "wzór bezawaryjności" (i z tego co słyszałem pomomo wieku nadal są to auta malo awaryjne według tego co przeczytałem w róznych możliwych zódłach) dlatego też głębiej się zainteresowałem tym autem i wsumie zdecydowany jestem na zakup nawet.
kan
 
Posty: 16
Dołączył(a): poniedziałek 08 marca 2010, 10:02
Lokalizacja: wrc

Re: Samochód -Toyota Carina E 1997r - Czy warto kupić ??

Postprzez marcij » poniedziałek 08 marca 2010, 16:22

kan napisał(a):.....
Miał ktoś do czynienia z tymi dwoma modelami , który bardziej byście polecili , carinę z ostatniego roku produkcji , czy avensis z poczatku produkcji ??
.....


Do czynienia ze skośnooką mysla techniczna nie mialem nigdy , ale dylematy czy auto z ostatnich lat produkcji , czy nowszy model z pierwszych pojawia sie czesto.
Auta z ostatnich lat produkcji sa konstrukcjami bardzo dopracowanymi opartymi na prostszych sprawdzonych technologiach i powinny byc bardziej niezawodne. Pierwsze roczniki produkcji czesto posadaja "choroby wieku dziececego", ktore potrafia byc uciazliwe , zazwyczaj sa tez konstrukcjami bardziej skomplikowanymi technologicznie , a co za tym idzie trudniejszymi w obsludze i bardziej zawodnymi. Z drugiej strony jednak , nowy model jest zazwyczaj ladniejszy , ma bardziej "wspolczesna liniie nadwozia" i czesto bywa lepiej wyposazony. Co lepsze , to juz kupujacy musi sam ocenic.
Przy tym konkretnym modelu roznica jest chyba dosc znaczaca , bo z tego co slyszalem Carina jest autem naprawde solidnym i niezawodnym , natomiast avensisy (zwlaszcza pierwsze) maja posrana elektryke , ktora czesto glupieje. Ale to sa tylko gdziestam przeczytane czy zaslyszane opinie, nie bierz ich sobie do serca.
Najwiecej informacji uzyskasz na forum toyoty, zobaczysz z jakimi problemami borykaja sie uzytkownicy poszczegolnych modeli.
Obrazek
marcij
 
Posty: 1120
Dołączył(a): środa 02 sierpnia 2006, 21:06
Lokalizacja: Tarnów

Postprzez sbchp250 » poniedziałek 08 marca 2010, 17:52

Mam carinke E z 94r. silnik 2.0 3S-FE - 133KM - jeszcze z tych serii co duzo czesci z japoni bylo.

Samochod malo awaryjny.
Ale silnik jak na ta moc, ma maaale spalanie.. wzor tamtych lat:)
Warto brac... szczegolnie z tym silnikiem :)
sbchp250
 
Posty: 12
Dołączył(a): poniedziałek 21 sierpnia 2006, 15:34

Postprzez Xsystoff » poniedziałek 08 marca 2010, 20:01

Carina to chyba jeden z najlepszych modeli Toyoty lat `90...
Xsystoff
 
Posty: 545
Dołączył(a): czwartek 23 lutego 2006, 01:14
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez kan » wtorek 09 marca 2010, 17:03

No właśnie słyszalem ze to jeden z lepszych modeli Toyoty , wogóle słyszałem opinie nawet ze to jeden z lepszych samochodów produkowanych w latach 90-tych. Tylko nie ma się co oszukiwać to są juz stare auta i troche się boje w takie pchać zwłaszcza ze to japońskie lecz uzytkuję większośc czasu auto słuzbowe więc znów nie chce kupować jakiegoś mega drogiego i młodego auta. Wsumie tylko na weekendowe zakupy i wyjazdy by służył dla dwóch osób+ dwoje dzieci.

Kolego sbchp250a możesz cos wiecej napisac o tym autku ?? Czy to prawda ze części są drogie do nich strasznie ??

Dziś przypadkiem zatrzymałem się w komisie w Poznaniu bo widziałem taką jak stała ale w wersji kombi która mi się osobiście nie podoba. Silnik 1.6 z 1997 roku i wystawiona była za 14 500zł. Auto też ladne i nie zniszczone , przebieg miała bardzo mały 72000km. Tylko że sprowadzony z Belgii i do opłat i tutaj wydaje mi się troche za drogi jak jeszcze do opłat według mnie.

Forum Toyoty odwiedziłem ale tam tylko zachwalają te auta jak i wszystkie inne Toyoty,a ja też bym chciał się coś dowiedzieć i o drugiej stronie medalu. Nie chce się wpakować a pózniej u mechanika zostawiać grubą kase jak jeszcze części są takie drogie jak słysze.
kan
 
Posty: 16
Dołączył(a): poniedziałek 08 marca 2010, 10:02
Lokalizacja: wrc

Postprzez sterciu » środa 10 marca 2010, 22:08

W/g mnie bardzo dobry wybór.

Drogie częsci to MIT. Ceny części są na poziomie części do aut europejskich, jest sporo zamienników ale nawet i oryginalne japońskie czesci nie są drogie.

Jeżeli trafisz na zadbany , nie zajezdzony egzemplarz to pojezdzisz tym autem jeszcze kupe lat bez większych awarii. Niestety z racji wieku te auta tez mają swoje takie awarie ale nic nie jest wieczne i napewno ich ilośc nie bedzie jakas nadwyraz wielka i poważna.

Polecam silnik 2.0 (3s-fe) , są jeszcze silniki 1,6 (4a-fe) na zwykłą mieszankę lub na ubogą mieszankę zwane Learnburn (LB) oraz 1.8 (7a-fe). Wszystkie silniki są dobre , jednak najbardziej wytrzymały jest 2.0. Wszystkie silniki to 16 zaworowe. 2.0 (3s-fe) oraz 1.6 i 1.8 są silnikami bezkolizyjnymi czyli nawet jak pasek rozrządu się zerwie to zakladasz drugi i auto jezdzi bez zadnych powaznych uszkodzeń silnika.

Ja mam 1,6 115KM z przebiegiem juz 490kkm :( , niestety auto po naszych drogach sie troche "wytrzepało" ale odkąd go mam czyli juz ponad 7 lat to "odpukać " nie mialem zadnych powaznych awarii. Były duperele typu pęknieta spręzyna czy tez cieknaca chlodnica lub pompa wspomagania ale to jest prawie nic jak na ten przebieg. Najpoważniejsza naprawa to wymiana sprzęgła bo stare sie slizgało ale to kupilem juz z tym auto wiec od jazdy testowej wiedziałem ze to mnie czeka. Spalanie w trasie jest na poziomie 6l-6,5l/100km przy jezdzie do 140km/h. Jak się jedzie do 100km/h to można spokojnie zejśc do 5l/100km. Mój rekord to coprawda 5,4l na sto , ale sa potwierdzone przez wiele osób wyniki na poziomie 5l na sto w trasie. We wnetrzu jak juz pewnie zauwazyłes miejsca jest pod dostatkiem a w wersji sedan ją chcesz kupic to chyba jest najwiekszy bagażnik w klasie.

Jeżeli auto nie bylo bite to i rdza szybko go nie złapie , od początku produkcji czyli od 1992 roku były całe nadwozia ocynkowane w tych autach.

Ogólnie to napisze tak , naprawde ten model jest wdziecznym autem , to chyba był błąd japończyków tak jak i mercedesa z któryms tam modelem w latach 80-tych ;). Bo zrobili auta które się nie psuły a teraz jak ludziom powiedziec ze auta mają sie psuć z zalozenia zaraz po wyjezdzie z fabryki najlepiej ;). Polecam naprawde ten model Toyoty.

Ceny sa rózne , wszystko zalezy od stanu , rocznik 1997 widziałem w styczniu na allegro i za 17 000zl , myslałem ze ktos sie pomylił ale jak zadzwoniłem to taka cena była. Znikł z allegro więc nie wiem czy poszedł czy nie. Jednak kwoty 14kzł , 13kzł za ten rocznik to czesto sie trafia. W grudniu przykładowo kolega z klubu Toyoty 1996 rok sprzedał za 12 500zł i auto poszło po tygodniu od wystawienia ogłoszenia.

Jest mało aut na rynku wtórnym poniewaz tak jak pisałem , auto jest naprawde udane i duzo osób jezdzi nimi kupe lat i w planach nie mają pozbywać sie ich.

Oki juz koniec zachwalania ;) , napisze pare wad , najlepsze były wersje produkowane w japonii , łatwo rozpoznac po początku numeru VIN zaczynającego się od "JT". Były jeszcze na osprzęcie DENSO. Wersje produkowane w anglii , numer VIN ropoczynający sie od "SB" juz nie były tak udane , zawieszenie zmienione było troche , przystosowane bardziej na europejkie drogi oraz osprzęt w wiekszości to juz Bosch był który juz tak bezawaryjny nie byl jak DENSO ale jeszcze uszło. Niestety cięzko jest trafić rocznik 1997 z japonii więc zapewne będzie to "anglik" ale nie masz się tez co zbytnio martwic z tego powodu ;). Jedynie wersje kombi były produkowane cały czas tylko w Japonii.
sterciu
 
Posty: 97
Dołączył(a): poniedziałek 26 października 2009, 19:37
Lokalizacja: Wrocek

Postprzez kan » środa 10 marca 2010, 22:57

Bardzo wielkie dzięki sterciu za tak wyczerpujacą odpowiedz. O taką mi chodziło. Juz jestem zdecydowany na to autko po przeglądnięciu wielu stron i opisach uzytkowników w internecie na temat tego auta. Myślałem aby wystawić golfa IV 1,4 3 drzwiowego którego teraz mam na sprzedaż ,albo może na zamiane jakby ktoś chciał , ale kto się zamieni na tak stare auto jak mój golf. Niby Carina ten sam rocznik co mój golf ale zwykle jak juz to ludzie na młodsze auta by się zamienili. A tą za 17000zł na allegro też widzialem , taka zielona chyba to była.
kan
 
Posty: 16
Dołączył(a): poniedziałek 08 marca 2010, 10:02
Lokalizacja: wrc

Postprzez sterciu » środa 10 marca 2010, 23:10

kan napisał(a):Bardzo wielkie dzięki sterciu za tak wyczerpujacą odpowiedz. O taką mi chodziło.


no problemo ;)

Myślałem aby wystawić golfa IV 1,4 3 drzwiowego którego teraz mam na sprzedaż ,albo może na zamiane jakby ktoś chciał , ale kto się zamieni na tak stare auto jak mój golf. Niby Carina ten sam rocznik co mój golf ale zwykle jak juz to ludzie na młodsze auta by się zamienili.


Niestety wszystko się starzeje , jeszcze niedawno takie auta były na topie a teraz juz są starymi modelami i mówi sie ze "stary golf" przykładowo. A w/g mnie jeszcze taki stary nie jest , starsze auta jezdzą po ulicach i mają sie dobrze ;). Gdzies wyczytałem ze jakiś okres nie jezdziłeś nim bo przeglądu nie miał i ze to auto masz od nowości. To jaki on przebieg ma , chyba nie duzy, a z takim tym bardziej szybciej powinieneś go sprzedać. Jeszcze nie jest to taki przestarzały model abyś go nie sprzedał.

A tą za 17000zł na allegro też widzialem , taka zielona chyba to była.


Tak dokładnie, chyba ta sama. Kolor dokładnie o nazwie "mikka" ;).

Aha tam się jeszcze pytałes dlaczego jest taki paradoks ze Cariny są niejednokrotnie drozsze niz avensisy. Avensis miał wiele wad które usunięte zostały wsumie w modelu po Face Liftingu tak zwanym. Między innymi wady układu hamulcowego , "krzywiące" się tarcze hamulcowe jak i instalacje elektryczne , osprzęt elektryczny. Carina była bardziej dopracowana i wsumie od początku produkcji nie miała jakiś wiekszych dolegliwości nawet wieku dziecięcego w pierwszych egzemplarzach. Ogólnie avensis I od cariny niewiele sie rózni można by powiedzieć, płyta podłogowa jest ta sama , silniki praktyczne te same do momentu faceliftingu ale jednak swoje wady wieku dziecięcego miały niestety.
sterciu
 
Posty: 97
Dołączył(a): poniedziałek 26 października 2009, 19:37
Lokalizacja: Wrocek

Postprzez kan » środa 10 marca 2010, 23:31

Golf ma 90000km przejechane od nowsci.

A co myślicie o tych autach ?

Ta ma czarne tablice to może prawda ze od pierwszego właściela?
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C10757188

Myslałem też o tej:
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C11826214

i tutaj też:
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C11606192

tutaj 1994 rok za 10000zł
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C8496610

i kolejna
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C9919049

Jeszcze pytanie, na co patrzeć przy zakupie auta najlepiej ?

Dużo ma czarne tablice rejestracyjne czyli faktycznie ludzie długo te auta trzymają więc pewnie to też można na "+" zaliczyć , jak sądzicie ?
kan
 
Posty: 16
Dołączył(a): poniedziałek 08 marca 2010, 10:02
Lokalizacja: wrc

Postprzez athlon » czwartek 11 marca 2010, 01:58

a kiedy sprzedaje się auto? Kiedy albo sie znudzilo i kupuje sie lepsze, albo kiedy zaczyna sie sypać. A ileśnastoletnie auto wiecznie bezawaryjne nie bedzie.
Avatar użytkownika
athlon
 
Posty: 1184
Dołączył(a): środa 05 sierpnia 2009, 01:20
Lokalizacja: Francja, St-Brieuc

Postprzez kan » czwartek 11 marca 2010, 19:45

Przy takich starszych autach to chyba raczej większosc ludzi wydaje mi się sprzedaje bo chce mieć nowsze. Bardziej bałbym się przy młodszych autach. Ale tez auta się sprzedaje czasem aby pozbyć się kłopotu to normalne i to ja wiem jak i chyba większośc tutaj na forum.

Dziś byłem obejrzeć jedną Toyote , rocznik 1997 , pojemnośc 1.8 107ps sedan , ładny błękitny metalic kolor. Juz jestem do tego stopnia zdecydowany ze chyba w dniu jutrzejszym pojade ją zakupić. Zadbana nawet i przebieg wydaje mi się realny jak na taki rocznik 247000km. Pierwszy właściciel , od nowości ją ma i sprzedaje właśnie dlatego że kupił avensis tą okrągłą juz taką bo mu się podobała. Oczywiście zachwalał auto jak to sprzedający. Na czarnych tablicach też jeszcze.

Muszę jeszcze tylko dziś z żoną uzgodić wszystko bo to ona trzyma pieniązki w domu :(.
Ostatnio zmieniony czwartek 11 marca 2010, 19:48 przez kan, łącznie zmieniany 1 raz
kan
 
Posty: 16
Dołączył(a): poniedziałek 08 marca 2010, 10:02
Lokalizacja: wrc

Postprzez kan » czwartek 11 marca 2010, 19:45

Przy takich starszych autach to chyba raczej większosc ludzi wydaje mi się sprzedaje bo chce mieć nowsze. Bardziej bałbym się przy młodszych autach. Ale tez auta się sprzedaje czasem aby pozbyć się kłopotu to normalne i to ja wiem jak i chyba większośc tutaj na forum.

Dziś byłem obejrzeć jedną Toyote , rocznik 1997 , pojemnośc 1.8 107ps sedan , ładny błękitny metalic kolor. Juz jestem do tego stopnia zdecydowany ze chyba w dniu jutrzejszym pojade ją zakupić. Zadbana nawet i przebieg wydaje mi się realny jak na taki rocznik 247000km. Pierwszy właściciel , od nowości ją ma i sprzedaje właśnie dlatego że kupił avensis tą okrągłą juz taką bo mu się podobała. Oczywiście zachwalał auto jak to sprzedający. Na czarnych tablicach też jeszcze.

Muszę jeszcze tylko dziś z żoną uzgodić wszystko bo to ona trzyma pieniązki w domu :(.
kan
 
Posty: 16
Dołączył(a): poniedziałek 08 marca 2010, 10:02
Lokalizacja: wrc


Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości
cron