Ostatnio przeglądając sobie informacje o różnych samochodach trafiłem na opis Mitsubishi Cordia, dość wiekowego już niewielkiego samochodu z ciekawą opcją - wskaźników w formie kompletnie elektronicznej. Znane jest to dzisiaj w wielu modelach: przeskakujące cyferki, wypełniające się paski i ogólnie wrażenie rodem z Knight Ridera. Ja sam ogólnie bardzo lubię takie pomysły, o ile są zrobione z głową, bo przykładowo nienawidzę zegarów umieszczonych na środku deski rozdzielczej. W końcu to kierowca ma wiedzieć co się dzieje z pojazdem czy pasażerowie? Denerwuje mnie też dość powolne próbkowanie zwłaszcza prędkościomierzy, które z reguły są uaktualniane chyba najczęściej co pół sekundy.
Wiem, że idea tematu jest deczko przygłupia, ale ciekawi mnie co sądzicie o takich wskaźnikach. Proszę również podać jakie kto zna modele z taką opcją, najlepiej bez powtarzania po poprzednikach. Wiem, że któryś Scenic ma takie zegary i wspomniana Cordia, o której pewnie niewielu słyszało. ;)