Egzamin - porady.

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez ixi25 » poniedziałek 05 lipca 2010, 12:44

Borys_q napisał(a):
1. Pachołki mogą stać różnie, Ale skoro potrafisz bez pachołków na wyczucie gabarytu, to bardzo dobrze.


BZDURA sposób ustawienia pachołków jest opisany w rozporządzeniu i nie może być dowolny.


Rozporządzenie, rozporządzeniem, a realia....
Będziesz latał z miarką, albo wykłócał się, że inaczej stoją, jest mniej lub więcej?
http://www.youtube.com/watch?v=aYSixusn ... r_embedded

http://etransport.pl/film840.html

Doświadczenie z egzaminem - 5podejść.
Doświadczenie za kierownicą - ponad 500000 km oraz 17 krajów EU.
ixi25
 
Posty: 523
Dołączył(a): wtorek 18 maja 2010, 00:18
Lokalizacja: EU

Postprzez chivas » poniedziałek 09 sierpnia 2010, 14:23

ixi25 napisał(a):
Borys_q napisał(a):
1. Pachołki mogą stać różnie, Ale skoro potrafisz bez pachołków na wyczucie gabarytu, to bardzo dobrze.


BZDURA sposób ustawienia pachołków jest opisany w rozporządzeniu i nie może być dowolny.


Rozporządzenie, rozporządzeniem, a realia....
Będziesz latał z miarką, albo wykłócał się, że inaczej stoją, jest mniej lub więcej?


ale Ty pierdoły wygadujesz..
a że co niby.. specjalnie co chwile przestawiają pachołki żeby tylko ktoś nie zdał?

jeździłes kiedyś po placu? ja już za drugim razem gdy wjechałam na plac ustawiałam pachołki z moim instruktorem bo to na pamięc widać gdzie się powinny znajdować..
bez przesady.. nikt nie chce na siłe knuć spisków -___-'
Avatar użytkownika
chivas
 
Posty: 9
Dołączył(a): sobota 07 sierpnia 2010, 15:48

Postprzez Ekhangel » poniedziałek 09 sierpnia 2010, 14:31

10cm w te czy wewte nikomu różnicy i tak nie zrobi. Nawet, jeśli jest się zaprogramowanym metodą kręcenia kierownicą na drugim pachołku.
Avatar użytkownika
Ekhangel
 
Posty: 72
Dołączył(a): sobota 17 lipca 2010, 16:09

Postprzez piotrekbdg » poniedziałek 09 sierpnia 2010, 14:43

jeździłes kiedyś po placu? ja już za drugim razem gdy wjechałam na plac ustawiałam pachołki z moim instruktorem bo to na pamięc widać gdzie się powinny znajdować..


No tak..położenie pachołków jest najważniejsze w jeździe tyłem. Musze sobie zapisać bo kiedyś zapomne.
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Postprzez chivas » poniedziałek 09 sierpnia 2010, 16:32

piotrekbdg napisał(a):
jeździłes kiedyś po placu? ja już za drugim razem gdy wjechałam na plac ustawiałam pachołki z moim instruktorem bo to na pamięc widać gdzie się powinny znajdować..


No tak..położenie pachołków jest najważniejsze w jeździe tyłem. Musze sobie zapisać bo kiedyś zapomne.


przeczytaj pierwszy post.
Nie piszemu tutaj o zwykłej jeździe tyłem tylko o jeździe po łuku.
Dla niektórych te pachołki to wyznaczniki bez których nie mogliby sobie poradzić. I widzisz w tym problem?
Avatar użytkownika
chivas
 
Posty: 9
Dołączył(a): sobota 07 sierpnia 2010, 15:48

Postprzez piotrekbdg » poniedziałek 09 sierpnia 2010, 16:37

Nie piszemu tutaj o zwykłej jeździe tyłem tylko o jeździe po łuku.


A jazda tyłem nie jest elementem jazdy połuku na egzaminie? Czy to jest niezwykła jazda tyłem?

Dla niektórych te pachołki to wyznaczniki bez których nie mogliby sobie poradzić. I widzisz w tym problem?


Ja nie:) Ja umiem jeździć, więc nie mam takich dylematów w stylu: "o jej, jeśli pachołek będzie 5 cm dalej to nie dam rady cofnąć 10 metrów wzdłuż linii".
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Postprzez chivas » poniedziałek 09 sierpnia 2010, 16:59

piotrekbdg napisał(a):
Nie piszemu tutaj o zwykłej jeździe tyłem tylko o jeździe po łuku.


A jazda tyłem nie jest elementem jazdy połuku na egzaminie? Czy to jest niezwykła jazda tyłem?

Dla niektórych te pachołki to wyznaczniki bez których nie mogliby sobie poradzić. I widzisz w tym problem?


Ja nie:) Ja umiem jeździć, więc nie mam takich dylematów w stylu: "o jej, jeśli pachołek będzie 5 cm dalej to nie dam rady cofnąć 10 metrów wzdłuż linii".


w.w. problemy mnie tez nie dotycza... ale sama jestem przed egzaminem i rozumiem że ktoś może się martwić nawet takimi pierdółkami ; )
Avatar użytkownika
chivas
 
Posty: 9
Dołączył(a): sobota 07 sierpnia 2010, 15:48

Postprzez piotrekbdg » poniedziałek 09 sierpnia 2010, 17:01

Nie ma inej rady dla takiego kogoś: trzeba ćwiczyć. Bo inaczej dojdziemy do absurdu, że do przodu nie da się jechać bez pachołków.
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Postprzez chivas » poniedziałek 09 sierpnia 2010, 17:08

ale niestety większości nie wystarcza 30h nauki na to aby opanować miasto, parkowania i jeszcze łuk bez pachołków. Dlatego dużym ułatwieniem jest sposób tzw. "na małpkę". Zdolniejsze osoby wezmą za którymś razem ten łuk na wyczucie, że pachołki bedą niepotrzebne.
Ale większośc chce mieć prawko nie płacąc za kursy fortuny. Więc jest sposób na małpkę. Co ambitniejsze osoby mogą nauczyć sie bez pachołków...Z resztą.. w jeździe codziennej ten łuk tyłem nie jest tak ważny.. prędzej przodem.. potrzebny jest choćby do parkowania.
A parkowanie tyłek w polsce jest nieobowiązkowe.. więc pozostawiam to osobistą sprawą każdego czy chce kręcić łuk na małpkę czy jak profesjonalista.
Avatar użytkownika
chivas
 
Posty: 9
Dołączył(a): sobota 07 sierpnia 2010, 15:48

Postprzez Ekhangel » poniedziałek 09 sierpnia 2010, 17:11

O co chodzi z tą metodą na małpkę?
Avatar użytkownika
Ekhangel
 
Posty: 72
Dołączył(a): sobota 17 lipca 2010, 16:09

Postprzez piotrekbdg » poniedziałek 09 sierpnia 2010, 17:17

O co chodzi z tą metodą na małpkę?


Instruktor wylicza Ci przy którym pachołku o ile masz skręcić kierownicą i powtarzasz to bez zastosowania. Jak zabiorą Ci pachołki to nie cofniesz ani o metr, bo taka osoba o cofaniu nie ma przeważnie zielonego pojęcia.

A parkowanie tyłek w polsce jest nieobowiązkowe.. więc pozostawiam to osobistą sprawą każdego czy chce kręcić łuk na małpkę czy jak profesjonalista.


Przejechanie 15stu metrów tyłem nie jest oznaką profesjonalizmu, to normalna jazda i taki sam manewr jak zaparkowanie prostopadłe czy ruszenie pod wzniesienie.

ale niestety większości nie wystarcza 30h nauki na to aby opanować miasto, parkowania i jeszcze łuk bez pachołków.


Zdecydowanej większośći nie wystarcza. Na szczęście można dokupić godziny dodatkowe.

Zdolniejsze osoby wezmą za którymś razem ten łuk na wyczucie, że pachołki bedą niepotrzebne.


Różnica między jedną metodą a drugą to jakieś 40 min - tyle moim zdaniem wystarczy by wyczuć gabaryty samochodu i łuk. Jeśli instruktor zabierze takiego delikwenta na plac po przejecaniu z 10-12 godzin na mieście i przećwiczeniu już poszczególnych parkowań w ruchu miejskim to "rękaw" powinien pójść jak po masełku. To nie jest kwestia zdolności, predyspozycji, profesjonalizmu...to kwestia lenistwa.
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Postprzez cman » poniedziałek 09 sierpnia 2010, 17:38

chivas napisał(a):Ale większośc chce mieć prawko nie płacąc za kursy fortuny.

Tylko dlaczego m.in. ja mam być z tego powodu później poszkodowany na drodze?
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez chivas » wtorek 10 sierpnia 2010, 11:45

cman napisał(a):
chivas napisał(a):Ale większośc chce mieć prawko nie płacąc za kursy fortuny.

Tylko dlaczego m.in. ja mam być z tego powodu później poszkodowany na drodze?


A dlaczego Ty masz być poszkodowany przez takich na drodze?
Niech sobie parkują jak chcą. Np na parkungu koło supermarketu czesto jest dużo miejsc, widzisz że ktoś stanał krzywo, nie parkujesz koło niego i tyle.
Gorzej jak to małe osiedle, miejsc parkingowych do wyliczenia na palcach i kretyni stoją zajmując dwa miejsca na raz (takie sytuacje spotykają mnie i mojego narzeczonego codziennie gdy wracamy autem do domu).
Avatar użytkownika
chivas
 
Posty: 9
Dołączył(a): sobota 07 sierpnia 2010, 15:48

Postprzez cman » wtorek 10 sierpnia 2010, 11:56

chivas napisał(a):A dlaczego Ty masz być poszkodowany przez takich na drodze?

Dlatego, że później na drodze, na przykład zostaję zablokowany przez takiego, który "chciał mieć prawko nie płacąc za kursy fortuny" i nie może sobie poradzić na przykład z wyjazdem z parkingu, a przez to ja tracę czas i pieniądze.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Poprzednia strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 28 gości