przez rusel » sobota 21 sierpnia 2010, 18:33
przez Ekhangel » sobota 21 sierpnia 2010, 19:45
przez lanjelin » niedziela 22 sierpnia 2010, 13:25
przez piotrekbdg » niedziela 22 sierpnia 2010, 15:16
Zdecydowałem się najechać na podwójną ciągłą, bo chcę zachować odpowiednią odległość od wymijanego rowerzysty, robię tak bo nie jedzie żaden samochód w przeciwnym kierunku i jest to bezpieczne"
przez disaster » niedziela 22 sierpnia 2010, 15:18
przez wooly » niedziela 22 sierpnia 2010, 16:41
przez piotrekbdg » niedziela 22 sierpnia 2010, 17:08
lepiej najechać na linie niż pojechać za blisko...." i tak to należy traktować i tak to traktuje większość egzaminatorów.
Poczytajcie sobie co to jest "wymijanie' i "wyprzedzanie" znajdźcie różnice, a później opowiadać bajki
przez disaster » niedziela 22 sierpnia 2010, 17:46
przez piotrekbdg » niedziela 22 sierpnia 2010, 19:04
W takiej sytuacji wszyscy grzecznie poczekają aż upływ czasu zetrze linię P-4 i będzie można pojechać na zasadach ogólnych.
przez disaster » niedziela 22 sierpnia 2010, 19:16
P-4 "linia podwójna ciągła" rozdziela pasy ruchu o kierunkach przeciwnych i oznacza zakaz przejeżdżania przez tę linię i najeżdżania na nią (§ 86 ust. 5 rozporządzenia ministra spraw wewnętrznych i administracji w sprawie znaków i sygnałów drogowych Dz. U. z 2002r. Nr 170, poz. 1393).
przez piotrekbdg » niedziela 22 sierpnia 2010, 19:36
Art. 49. 1. Zabrania się zatrzymania pojazdu:
- na jezdni wzdłuż linii ciągłej oraz w pobliżu jej punktów krańcowych, jeżeli zmusiłoby to innych kierujących pojazdami wielośladowymi do najeżdżania na tę linię;
przez disaster » niedziela 22 sierpnia 2010, 19:52
przez piotrekbdg » niedziela 22 sierpnia 2010, 20:00
przez dylek » niedziela 22 sierpnia 2010, 20:02
przez disaster » niedziela 22 sierpnia 2010, 20:37
piotrekbdg napisał(a):Artykuł który przytoczyłem wskazuje na to, że w przypadku pozostawienia pojazdu w sposób w nim wyszczególniony, kierowcy są zmuszeni do ominięcia go poprzez najazd na linię ciągłą. O wyprzedzaniu nic nie ma.