
przez Razor1990 » wtorek 26 października 2010, 12:29
przez Cyberix » wtorek 26 października 2010, 15:33
przez lith » wtorek 26 października 2010, 17:30
przez Amos » wtorek 26 października 2010, 18:15
lith napisał(a):A swoją drogą jeżeli ktokolwiek/cokolwiek wypada na jezdnię 10-20m przed rozpędzony samochód to sorry, ale to jest patologia jakaś... ewentualnie jeleń
przez cman » wtorek 26 października 2010, 18:19
lith napisał(a):Np. czas reakcji- który u Cyberixa jest jakbym pierw musiał otworzyć okno i wyrzucić kotwice ;]
Amos napisał(a):Dziecko to nie patologia. Dzieci już tak mają, że są nie przewidywalne. Niewiele mają wyobraźni, niewiele myślą. Przepisów nie znają. Stąd zasada ograniczonego zaufania, gdy widzimy dzieci w pobliżu drogi...
przez Amos » wtorek 26 października 2010, 18:28
cman"
[quote="Amos napisał(a):Dziecko to nie patologia. Dzieci już tak mają, że są nie przewidywalne. Niewiele mają wyobraźni, niewiele myślą. Przepisów nie znają. Stąd zasada ograniczonego zaufania, gdy widzimy dzieci w pobliżu drogi...
przez lith » wtorek 26 października 2010, 19:05
na drodze nie jesteś bez przerwy przygotowany na to, że ktoś Ci wskoczy przed maskę
przez ks-rider » wtorek 26 października 2010, 23:43
przez Cyberix » wtorek 26 października 2010, 23:49
Na podstawie wartości zamieszczonych w tablicy można przyjąć, że średni czas liczony od chwili pojawienia się przeszkody do rozpoczęcia właściwego hamowania wynosi ok. 1,25 s. Tylko w 2% przypadków można spodziewać się czasu krótszego od 0,8 s, a w 2% przypadków będzie on większy od 1,5 s. Zawsze jednak dominującą częścią czasu, w jakim samochód porusza się bez hamowania, jest czas reakcji psychomotorycznej kierowcy
przez sankila » środa 27 października 2010, 00:47
Wszyscy doskonale zrozumieli, co autor miał na myśli, ale nie wszyscy chcą przyznać, że prędkość (nadmierna) ma wpływ na bezpieczeństwo, a do takiej konkluzji "podstępnie" zmierzał ks-rider.Razor1990 napisał(a):Naprawdę nikt nie podłapał co autor miał na myśli? Naprawdę?
Cały lith!lith napisał(a):wszyscy przepisowo przy ograniczeniach typu 30 km/h? chyba rowerzyści!
Nie, nie można.Myślę, że można by spokojnie liczyć 0.6 dla jadącego wolniej i 0.4 dla jadącego szybciej...
przez lith » środa 27 października 2010, 09:03
sankila napisał(a):Czas reakcji zależy wyłącznie od umiejętności/wprawy/kondycji kierowcy, nie od jego woli, (podobnie jak czas reakcji samochodu). Cyberix podał realną średnią.
.
przez cman » środa 27 października 2010, 12:16
sankila napisał(a):Wszyscy doskonale zrozumieli, co autor miał na myśli, ale nie wszyscy chcą przyznać, że prędkość (nadmierna) ma wpływ na bezpieczeństwo, a do takiej konkluzji "podstępnie" zmierzał ks-rider.
przez ks-rider » środa 27 października 2010, 12:53
cman napisał(a):Nadmierna owszem, ale tutaj nie było żadnej nadmiernej, po prostu większa niż dopuszczalna i nic po za tym. Przyczyną wypadku nie była nadmierna prędkość, tylko wbiegnięcie na jezdnię.
sankila napisał(a):Wszyscy doskonale zrozumieli, co autor miał na myśli, ale nie wszyscy chcą przyznać, że prędkość (nadmierna) ma wpływ na bezpieczeństwo, a do takiej konkluzji "podstępnie" zmierzał ks-rider.Razor1990 napisał(a):Naprawdę nikt nie podłapał co autor miał na myśli? Naprawdę?
A wtedy żegnaj, teorio, o wybrańcach, jeżdżących szybko i bezpiecznie
przez cman » środa 27 października 2010, 13:36
ks-rider napisał(a):O tym rowniez mozna by napisac prace doktorska.Niekoniecznie ! Jezeli prawodawca ustawil znaki ograniczenia predkosci do 30 km/h ze wzgledu na znajdujaca sie w poblizu ( czy przy tej drodze / ulicy ) szkole i to rowniez oznakowal to wbiegniecie dzieci na jezdnie bedzie drugorzedne, bo kierowca musi sie z tym liczyc.
przez Amos » środa 27 października 2010, 18:06
cman napisał(a):. A co jeśli dzieci po prostu nie będą nigdy wbiegać na ulicę? Kierujący mogą jeździć z jaką chcą prędkością i na pewno nigdy, nic się nie stanie.