Skręt w lewo

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Skręt w lewo

Postprzez Bosman » wtorek 23 listopada 2010, 17:31

Witam

mam pytanie odnośnie 1 rzeczy mianowicie ostatnio oblałem na skrzyżowaniu z sygnalizacją świetlną chodzi mi o to , że wjechałem na skrzyżowanie na zielonym lecz gdy byłem za przejściem dla pieszych (1sygnalizator) zapaliło się żółte na drugim sygnalizatorze po czym egzamin został przerwany ... było to skrzyżowanie ze skrętem w lewo bezkolizyjne i teraz mam pytanie czy egzaminator/ka postąpił dobrze , że zahamował tak gwałtownie , że zgasł nawet silnik :hmm: i usłyszałem "Koniec egzaminu" . Zaznaczam , że wjechałem na zielonym (1sygnalizator) co prawda za pasami było miejsce do zatrzymania ale nie zrobiłem tego gdyż było by to hamowanie gwałtowne oraz dosłownie żółte zapaliło się gdy już miałem opuścić skrzyżowanie ... chciałem po prostu zjechać skoro skrzyżowanie było bezkolizyjne

Jak wy oceniacie sytuacje?

Proszę o dokładną analizę tego

Jeżeli dostanę na to odpowiedz to zadam jeszcze 2 pytania ale najpierw muszę otrzymać odpowiedz na to :)

z góry dzięki :) :spoko:
Bosman
 
Posty: 6
Dołączył(a): wtorek 23 listopada 2010, 17:21

Re: Skręt w lewo

Postprzez Peter Parker » wtorek 23 listopada 2010, 17:37

Jeśli widział, że jedziesz nie zmniejszając prędkości przed skrzyżowaniem, to trudno się dziwić. Jeśli się nie zgadzasz z wynikiem, masz 14 dni na zgłoszenie się do ORD ;]
[17.11.2010] Teoria (0) Plac (+) Miasto (+)
[23.11.2010] Prawo Jazdy:: Przyjęto wniosek - trwa postępowanie administracyjne.
[30.11.2010] Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie.
Peter Parker
 
Posty: 3
Dołączył(a): czwartek 18 listopada 2010, 19:23

Re: Skręt w lewo

Postprzez Bosman » wtorek 23 listopada 2010, 17:44

no nie zmniejszałem prędkości , żeby raz zdążyć na zielonym i nie zostać na skrzyżowaniu wszystko cacy przejechałem przez 1 sygnalizator na zielonym lecz był 2 sygnalizator można napisać że "zawieszony na lampie" :D i na nim nagle ukazało się żółte a to , że byłem rozpędzony to nie chciałem hamować tylko normalnie po ludzku zjechać ... tłumaczenie? Nie stosowanie się do sygnalizacji świetlnej... przecież wjechałem na skrzyżowanie na zielonym a to , że tuż przed opuszczeniem zapaliło się żółte to już moja wina ? Chyba mam prawo je opuścić w takiej sytuacji
Bosman
 
Posty: 6
Dołączył(a): wtorek 23 listopada 2010, 17:21

Re: Skręt w lewo

Postprzez Cyberix » wtorek 23 listopada 2010, 17:58

Może jakiś link do zumi albo google.map ? Albo rysunek? Bo ja nie za bardzo rozumiem, czy był to jeden sygnalizator, czy dwa...
Cyberix
 
Posty: 2071
Dołączył(a): poniedziałek 22 lutego 2010, 19:49

Re: Skręt w lewo

Postprzez Bosman » wtorek 23 listopada 2010, 18:40

no to powiedzmy tak ... 2 pasy ruchy miałem zająć lewy pas ruchu i pojechać w lewo ( skręcić )

obrazek :D sam rysowałem ^^ http://yfrog.com/b7beztytuuqtpj


Chodzi o to , że był 1 sygnalizator po prawej stronie on pokazywał zielone natomiast ten drugi był dalej tak ja to widać :P chodzi mi o to , że wjechałem za 1 sygnalizator na zielonym byłem za pasami i chciałem skrecać w lewo ale nagle na tym na górze pokazało się żółte i zostałem potraktowany hamulcem :P zaznaczam , że skrzyżowanie bezkolizyjne no i tuż za pasami były jak to ona nazwała "Takie trójkąciki" gdzie niby mogłem pojazd zatrzymać ale chyba to służy po to i do tego , żeby zatrzymać pojazd gdy zapali się czerwone a na żółtym miałem prawo zjechać i nie powinienem za to oblać poza tym było by to gwałtowne hamowanie bo byłem rozpędzony .
Bosman
 
Posty: 6
Dołączył(a): wtorek 23 listopada 2010, 17:21

Re: Skręt w lewo

Postprzez Cyberix » wtorek 23 listopada 2010, 21:54

Mam pewne wątpliwości co do oceny, że z sygnalizatorem S1 skrzyżowanie było bezkolizyjne jeśli chodzi o skręt w lewo.

Niestety "żółte światło" to zmora na egzaminach. Ciężka sprawa udowodnić, czy można było hamować czy należało wjeżdżać.

Trochę dziwne, że ten drugi sygnalizator był przesunięty, być może tam było jakieś miejsce do zatrzymania się?

Trójkąciki na jezdni służą do wyznaczania miejsca celem ustąpienia pierwszeństwa ze względu na znak A-7 i mają znaczenie w momencie kiedy nie działa sygnalizacja świetlna.
Cyberix
 
Posty: 2071
Dołączył(a): poniedziałek 22 lutego 2010, 19:49

Re: Skręt w lewo

Postprzez gabi92 » wtorek 23 listopada 2010, 22:14

Ooo tak zgadzam się z powyższą wypowiedzią, żółte światła to najgorsze co może być. Sama oblałam mój pierwszy egzamin w podobny sposób do Ciebie Bosman. Również wjechalam na zielonym (pierwszy sygnalizator przed pasami) i chciałam zjechać już na żółtym/czerwonym (sygnalizator wiszący nad środkiem skrzyżowania) jechałam jednak zbyt wolno żeby tłumaczyć się unikaniem gwałtownego hamowania. Wg mnie jak jest się 3-4 w kolejce do świateł trzeba jak tylko możesz opóźniać wjazd na skrzyżowanie, masz przynajmniej mniej szans na to że żółte złapie Cię w połowie skrzyżowania, a jak egzaminator przewrażliwiony to choćby i zjazd bezkolizyjny da Ci po hamulcach.
gabi92
 
Posty: 2
Dołączył(a): czwartek 21 października 2010, 19:32

Re: Skręt w lewo

Postprzez Bosman » wtorek 23 listopada 2010, 22:56

wiem wiem może jeszcze bardziej przedstawię sytuacje

sygnalizacja wyglądała tak
http://yfrog.com/j6beztytuunij

bardzo podobnie a właściwie identycznie :P

Tak jak ten samochód byłem na lewym pasie i chciałem zjechać byłem już za tym sygnalizatorem z prawej strony no i tyle , że jeszcze za pasami było te miejsce z trójkącikami do zatrzymania jak to mówiła osoba egzaminująca ... Co w takiej sytuacji zrobić ? Odwołać się od wyniku negatywnego czy raczej nic nie poradzę?

Mam też pytanie a nawet dwa więc zadam je w tym samym temacie a mianowicie

post edytowany przez moderatora/patrz regulamin punkt 7
Bosman
 
Posty: 6
Dołączył(a): wtorek 23 listopada 2010, 17:21

Re: Skręt w lewo

Postprzez Cyberix » środa 24 listopada 2010, 00:38

Przy tym sygnalizatorze s1 skręt w lewo nie jest bezkolizyjny. Zapewne piesi w tym samym czasie mieli zielone światło.

Aby skręt był bezkolizyjny sygnalizator powinien być taki:
Obrazek
Cyberix
 
Posty: 2071
Dołączył(a): poniedziałek 22 lutego 2010, 19:49

Re: Skręt w lewo

Postprzez Bosman » środa 24 listopada 2010, 08:17

Tam jest tak , że lewa strona ma czerwone , prawa strona ma czerwone a pojazdy z nad przeciwka stoją na drodze 1kierunkowej więc też mają czerwone :)

Bezkolizyjne.
Bosman
 
Posty: 6
Dołączył(a): wtorek 23 listopada 2010, 17:21

Re: Skręt w lewo

Postprzez Cyberix » środa 24 listopada 2010, 12:30

Dziwne. Podchodziłeś do egzaminu i nie potrafisz rozróżnić sygnalizacji S1, od S2 i od S3 żeby prawidłowo ocenić kiedy skrzyżowanie jest kolizyjne a kiedy nie jest? No to gratuluje, że ukończyłeś kurs.
Cyberix
 
Posty: 2071
Dołączył(a): poniedziałek 22 lutego 2010, 19:49

Re: Skręt w lewo

Postprzez Bosman » środa 24 listopada 2010, 14:21

Wiem , że jest tam bezkolizyjne ... :wow: mniejsza o to a co z tymi dwoma innymi moimi pytaniami ?
Bosman
 
Posty: 6
Dołączył(a): wtorek 23 listopada 2010, 17:21

Re: Skręt w lewo

Postprzez Jarons » środa 24 listopada 2010, 15:50

Skręt w lewo bezkolizyjny przy S-1 jest możliwy. W Warszawie są takie skrzyżowania. Skrzyżowanie Sobieskiego z Św Bonifacego, najpierw jadą samochody w kierunku Centrum, potem w kierunku Wilanowa. Piesi mają czerwone.
Ostatnio zmieniony sobota 27 listopada 2010, 15:23 przez Jarons, łącznie zmieniany 1 raz
Jarons
 
Posty: 159
Dołączył(a): wtorek 01 czerwca 2010, 13:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Skręt w lewo

Postprzez lith » czwartek 25 listopada 2010, 11:00

Jeżeli było tak jak piszesz to możesz się odwołać i jak rzeczywiście wymagałoby to gwałtownego hamowania to racja po Twojej stronie... w najgorszym razie na kamerce wyjdzie, że sytuacja wyglądała trochę inaczej niż Ci się wydawało...
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Skręt w lewo

Postprzez Przemek211 » czwartek 25 listopada 2010, 20:01

Jarons napisał(a):Skręt w lewo bezkolizyjny przy S-1 jest możliwy. W Warszawie są takie skrzyżowanie. Skrzyżowanie Sobieskiego z Św Bonifacego, najpierw jadą samochody w kierunku Centrum, potem w kierunku Wilanowa. Piesi mają czerwone.

Takie sygnalizatory pojawiają się po to by nie uniemożliwiać zawracania.
Przemek211
 
Posty: 162
Dołączył(a): piątek 25 grudnia 2009, 20:41

Następna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 31 gości