mniej takich egzaminatorów

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

mniej takich egzaminatorów

Postprzez dupablada » wtorek 08 lutego 2011, 17:44

Witam, zdawałem parę dni temu egzamin na prawko. Pomijam fakt gdzie - nie ważne. A było tak:

Słychac przez megafon:
Osoby zdające egzamin praktyczny na prawo jazdy na godzinę 13:20 proszone są o wejście na salę nr1.

Wchodzę. Wszedłem pierwszy bo delikwentów było tylko dwóch (koleś i ja), a że tamten typ siedział na drugim końcu poczekalni to zajęło mu trochę dłużej dotarcie do tej sali niż mi, więc wszedłem pierwszy. Na sali ciemno jak w d**ie, wię orientując się szybko zapalam światło (jarzyniówki). Jarzyniówki się nie zdążyły jeszcze dobrze rozgrzać i zapalić, a już zgasły, bo gość, który wszedł za mną światło zgasił. Początkowo pomyślałem sobie, że gość też postanowił zapalić światło w obawie, że pozabijamy się o te stoły, które de facto ułożone były bez ładu i składu. Bo w salce nic nie byłko widać. Zorientowałem się, że światło wyłączył egzaminator, a nie ten drugi łepek.

Pokazałem gestem temu drugiemu chłopakowi, żeby włączył światło. Koleś światło spowrotem włącza i nagle słychać:

- wyłączyć to światło - kazałem zapalić?!!

A ja na to mówię:
Pan egzaminator niechcąco światło wyłączył, bo ja wchodząc pierwszy do sali światło już włączyłem.

Egzaminator:
- a co pan tu rządzi, czy ja tu rządzę.
Ja:
-przepraszam, ale pan niechcąco światło wyłączył, bo długo startery w świetlówkach się uruchamiały i te neonówki jeszcze nie zdążyły się zapalić.

Egzaminator:
Ja wiem co zrobiłem. Nie pan tu rządzi.

Ja:
(zgłupiałem - przynajmniej zrobiłem taką minę) a koleś obok zbladł ze strachu.
- przepraszam ale ja nie mam zamiaru zabić się o te krzesła i oczu też mi szkoda.

Egzaminator:
- rozpoczynamy omawianie zadań na placu manewrowym. (Przedstawił się po ciemku, powiedział co i jak po ciemku), (po czym podszedł do tablicy i zapalił ponownie światło omawiając przy tablicy następujące zadania)

Po tym wiedziałem, że mnie obleje i faktycznie wpierdzielił mnie w maliny, a ja jak ten głupek wjechałem w drogę gdzie był wcześniej znak "zakaz wjazd powyżej pewnej masy".

Chętni bym napisał nazwisko tego palanta, ale nie warto, tym bardziej, że mogę znowu na niego trafić. Najbardziej wkurzył mnie fakt, że oblałem - bo to była moja wina, ale denerwuje mnie to, że tacy goście powinni przechodzić testy psychologiczne, a durnowate zachowanbia nie powinny być tolerowane. Gdyby mi nie zależało to bym go gdzieś podkablował, a na następny egzamin ustawiam przed szybą własną kamerę.

Dobra!!!, a teraz to co miałem na prawku wcześniej:

wylosowałem zadania, egzaminator zatem poprosił mnie o sprawdzenie czy płyn chłodniczy jest do fula, to sprawdziłem. OK. Przystępuję do wykonania "rękawa". Zapomniałem zapalić światła. Próba nieudana. Proszę przystąpić do drugiej próby "rękawa"(pasa ruchu). Zapaliłem światła, chcę rozpocząć jazdę (już jestem mokry, bo została mi jedna próba), a egzaminator na to:

- hola hola, proszę sprawdzić czy płyn chłodniczy jest do fula.

Mój komentaż: (głupia mina) :)

Pozdrawiam. Jestem za tym , żeby takich idiotów zaznaczać!!!
Ostatnio zmieniony wtorek 08 lutego 2011, 22:17 przez dupablada, łącznie zmieniany 1 raz
dupablada
 
Posty: 12
Dołączył(a): wtorek 08 lutego 2011, 17:16

Re: Psychicznie chory egzaminator - psychol

Postprzez Lejo » wtorek 08 lutego 2011, 18:25

:wall:

Ja to mam wrażenie, że niektórzy zamiast chodzić i zdawać to tylko szukają problemów
Obrazek
Lejo
 
Posty: 52
Dołączył(a): niedziela 30 stycznia 2011, 17:13
Lokalizacja: Łódź

mniej takich egzaminatorów

Postprzez dupablada » wtorek 08 lutego 2011, 21:19

A ja to mam wrażenie, że niektórzy to mają coś wspólnego z takim egzaminatorem
Ostatnio zmieniony wtorek 08 lutego 2011, 22:17 przez dupablada, łącznie zmieniany 1 raz
dupablada
 
Posty: 12
Dołączył(a): wtorek 08 lutego 2011, 17:16

Re: mniej takich egzaminatorów

Postprzez rusel » wtorek 08 lutego 2011, 22:17

liczyles ze padniecie sobie w ramiona?
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: mniej takich egzaminatorów

Postprzez dupablada » wtorek 08 lutego 2011, 22:21

nie, wysłałbym co drugiego na badania do PZP i tam nich się rzucają sobie w ramiona.
dupablada
 
Posty: 12
Dołączył(a): wtorek 08 lutego 2011, 17:16

Re: mniej takich egzaminatorów

Postprzez el_ryba » wtorek 08 lutego 2011, 22:33

Te badania na psychotestach to mysle ze zdaloby 100% egzaminatorów. Pic na wodę fotomontaż :P Robiłem jakiś czas temu i nie było nic nadzwyczajnego. Żebyś miał ukrytą kamerę to może coś by się udało zdziałać:P
B- 16.05.2008// C- 03.12.2010// C+E- 03.01.2011// D- 20.05.2011
Avatar użytkownika
el_ryba
 
Posty: 266
Dołączył(a): sobota 04 grudnia 2010, 10:32
Lokalizacja: Białystok

Re: mniej takich egzaminatorów

Postprzez dupablada » wtorek 08 lutego 2011, 22:44

Następny egzamin - wchodzę ostatni i zgaszam światło. Może zaimponuję Panu egzaminatorowi i zdam :)
dupablada
 
Posty: 12
Dołączył(a): wtorek 08 lutego 2011, 17:16

Re: mniej takich egzaminatorów

Postprzez Lejo » wtorek 08 lutego 2011, 22:45

ojej biedna piczka poszła na egzaminek i nie dostała ciasteczka ;( ojojoj :cry:

jak mialem egzaminy to w dupie mialem jaki jest egzaminator i na to co gada, poszedlem zdac a nie sie madrzyc i wyklocac, gadac itp. i pozdawalem, na A koles tez byl niemily i cisnal wszystkim, hoi mnie to boli

niektorzy to tylko szukaja pretekstu zeby sie do czegos doczepic i kolejne problemy robic
Obrazek
Lejo
 
Posty: 52
Dołączył(a): niedziela 30 stycznia 2011, 17:13
Lokalizacja: Łódź

Re: mniej takich egzaminatorów

Postprzez abarth » wtorek 08 lutego 2011, 22:49

no ok, ale wiekszosc ludzi idzie "sfajdanych" na egzamin i naprawde niepotrzebują dodatkowego stresu jak humory pana egzaminatora. Są ludzie którzy potrafią nie nakręcać stresu a są tacy że jak spojrzy na ciebie to juz wiesz ze nei zdales, stres rosnie razy 10. i po co to?
jakby sie na mnie ktos tak wydarł za normalny przejaw nie wiem... kultury? to tez bym sie zdziwila ostro i miala go za niezrównoważonego
Chlopak chcial tylko swiatlo zapalic a gosc sie drze i po ciemaku tłumaczy bo on tam "Rządzi"? no sory.
kultura musi być chyba też z jego strony... a przynajmniej powinna być
29.05.2008 g.12 - Teoria zdana - 0 błędów :-)
09.06.2008 g.8 - Plac (-)
01.08.2008 g.8 - Placyk (+),Miasto (-) :-(
24.10.2008 g.14 Zagasło na górce :-(
21.02.2011 g.13:00 - do 4 razy sztuka? YAHOOOOOOOOOO :-) ZDANEEEEEE !!!!!
Avatar użytkownika
abarth
 
Posty: 136
Dołączył(a): poniedziałek 12 maja 2008, 14:05
Lokalizacja: Warszawa-Jelonki

Re: mniej takich egzaminatorów

Postprzez lith » wtorek 08 lutego 2011, 23:01

No spoko.... ale w życiu nie spotykamy samych miłych, kulturalnych i przyjaźnie do nas nastawionych osób. Jak uważasz, że zrobił coś nie tak to złóż na niego skargę.... ale myślę, że skarga na to, że nie pozwolił zapalić Ci światła byłaby co najmniej ciekawa ;p I oczywiście związku z oblaniem nie ma praktycznie żadnego :P
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: mniej takich egzaminatorów

Postprzez dupablada » wtorek 08 lutego 2011, 23:06

Lejo napisał(a):ojej biedna piczka poszła na egzaminek i nie dostała ciasteczka ;( ojojoj :cry:

jak mialem egzaminy to w dupie mialem jaki jest egzaminator i na to co gada, poszedlem zdac a nie sie madrzyc i wyklocac, gadac itp. i pozdawalem, na A koles tez byl niemily i cisnal wszystkim, hoi mnie to boli

niektorzy to tylko szukaja pretekstu zeby sie do czegos doczepic i kolejne problemy robic


Jak jesteś takim dupkiem, że egzaminator cie j*bie, a ty nie potrafisz się odezwać, bo cokolwiek powie to ma rację, to ci gosciu współczuję, bo przez takich jak ty niektórzy tacy co egzaminują czują się bardziej święci od Racingera. A potem wchodzę ja - mówię co myślę i od razu mam przeje***e, bo autorytet egzaminatora ucierpiał. Tak było u mnie w pracy: jak kapitan nie ma racji to patrz p-kt 1. - kapitan zawsze ma rację. I to jest p-kt do ciebie i dla tych co nie potrafią mysleć, a co gorsza - odezwać się, bo jak koleżanka się wyżej wypowiedziała są "sfajdani" :)
dupablada
 
Posty: 12
Dołączył(a): wtorek 08 lutego 2011, 17:16

Re: mniej takich egzaminatorów

Postprzez hannibal91 » środa 09 lutego 2011, 10:43

dupablada ma troche racji. ja też nie pozwalam sobie i wy też nie powinniście pozwalać sobie na to, żeby jakiś zasrany egzaminator, który do niczego się nie nadaje, tylko do marudzenia, był wobec nas/was bezczelny. gdyby większość ludzi nie bała mu się powiedzieć co myśli(niekoniecznie od razu wyzywać) to by nie czuli się jak alfa i omega. Ja tak samo mam w szkole :wink:
hannibal91
 
Posty: 6
Dołączył(a): sobota 29 stycznia 2011, 16:22

Re: mniej takich egzaminatorów

Postprzez lith » środa 09 lutego 2011, 13:19

Na co nie powinniśmy sobie pozwalać? Egzaminator gasił światło, a dupablada zapalał ;p Rzeczywiście straszne zachowanie egzaminatora, które przesądziło o wyniku egzaminu. A robienie 'głupich min' czy głupawe dyskusje (np. o włączaniu światła) raczej nie są rzeczami wskazanymi będąc egzaminowanym ;p
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: mniej takich egzaminatorów

Postprzez viera » środa 09 lutego 2011, 15:40

I to jest przykład jaka kultura osobista jest wśród większości tych, którzy są niedouczonymi nieudacznikami i za swoje niepowodzenia obwiniają w sposób prostacki innych
Oto przykład
hannibal91 napisał:
:wow:
jakiś zasrany egzaminator, który do niczego się nie nadaje, tylko do marudzenia

Wstyd ,wstyd i prostactwo.....................
zmień lepiej ksywe na kanibal lepiej do ciebie pasuje :hmm:
viera
 
Posty: 159
Dołączył(a): piątek 12 września 2008, 20:52

Re: mniej takich egzaminatorów

Postprzez szerszon » środa 09 lutego 2011, 16:22

lith napisał(a):Na co nie powinniśmy sobie pozwalać? Egzaminator gasił światło, a dupablada zapalał ;p Rzeczywiście straszne zachowanie egzaminatora, które przesądziło o wyniku egzaminu. A robienie 'głupich min' czy głupawe dyskusje (np. o włączaniu światła) raczej nie są rzeczami wskazanymi będąc egzaminowanym ;p

Tutaj też sie zgodzę. nawet jak pan Egzaminator sie nie popisał to trzeba go "siłom i godnosciom osobistom"
czyli-zlekcewazyć milczeniem jakby nigdy nic-skuteczne :D
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Następna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 41 gości