Witam. Dziś po raz drugi nie zdałem egzaminu praktycznego na kategorie B. Kolejny raz oblałem na placu. O ile z wynikiem pierwszego egzaminu się zgadzam to do tego mam zastrzeżenia.
Po wykonaniu 2 zadań egzaminacyjnych przyszła kolej na placyk. Pierwsze podejście wg mnie było ok ale egzaminator uważa inaczej. Wg niego manewr został wykonany nie poprawnie gdyż za mało patrzałem przez tylną szybę cofając na prostej do tyłu. Rzeczywiście spojrzałem tylko przy wjeżdżaniu w kopertę ale zawsze tak robiłem i instruktor podczas kursu nie zwracał mi na to uwagi. Następnie miałem drugą próbę i tu niestety najechałem na linie czyli egzamin negatywny.
Czy warto się odwoływać czy egzaminator miał racje ?