Czy zdałbym egzamin praktyczny?

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Czy zdałbym egzamin praktyczny?

Postprzez tig » piątek 25 lutego 2011, 23:58

Witam, w tym tygodniu miałem swój pierwszy egzamin na kat. B
Niestety z wynikiem negatywnym i chciałbym się poradzić czy zdałbym egzamin
gdyby nie podwójny błąd na wzniesieniu.
Proszę o odpowiedź oraz o rady co mam poćwiczyć przed następnym egzaminem.
Mam też pytanie czy pozycja 5 w "jezdzie w ruchu drogowym" odrazu przekresla egzamin.
Skan arkuszu:
Obrazek
(3/4/11) Egzamin pozytywny - II podejście
(3/7/11) Prawo Jazdy:: Przyjęto wniosek - trwa postępowanie administracyjne.
(3/10/11) Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie.
(3/11/11) Niepoprawne dane, brak spraw w toku lub dokument wydany
Avatar użytkownika
tig
 
Posty: 17
Dołączył(a): poniedziałek 03 stycznia 2011, 00:16
Lokalizacja: Leszno

Re: Czy zdałbym egzamin praktyczny?

Postprzez mattis » sobota 26 lutego 2011, 00:03

Wyjechałeś na miasto a nie zdałeś wzniesienia ? :P

W sumie tego nie rozumiem :P
"dobra wiadomość jest taka, że lądujemy a zła, że awaryjnie"
Avatar użytkownika
mattis
 
Posty: 197
Dołączył(a): środa 21 kwietnia 2010, 20:45

Re: Czy zdałbym egzamin praktyczny?

Postprzez rusel » sobota 26 lutego 2011, 00:06

mial takie prawo

tak, wynik bylby pozytywny
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: Czy zdałbym egzamin praktyczny?

Postprzez mattis » sobota 26 lutego 2011, 00:08

tzn co miał bo nigdy nie słyszałem o tym, że ktoś nie zdaje placu i wyjeżdża na miasto?
Jak byś mógl przybliżyć to trochę :P
"dobra wiadomość jest taka, że lądujemy a zła, że awaryjnie"
Avatar użytkownika
mattis
 
Posty: 197
Dołączył(a): środa 21 kwietnia 2010, 20:45

Re: Czy zdałbym egzamin praktyczny?

Postprzez rusel » sobota 26 lutego 2011, 00:10

dwukrotne nieprawidlowe wykonanie zadania nr 1 i 3 na placu to wynik negatywny ale egzamin nie zostaje przerwany, kandydat ma prawo dalej uczestniczyc w egzaminie ale rezultat jest przesadzony
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: Czy zdałbym egzamin praktyczny?

Postprzez scorpio44 » sobota 26 lutego 2011, 00:24

tig napisał(a):Mam też pytanie czy pozycja 5 w "jezdzie w ruchu drogowym" odrazu przekresla egzamin.

Ale co masz konkretnie na myśli?
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Wymuszenie czy nie?

Postprzez tig » sobota 26 lutego 2011, 00:38

Taka sytuacja na egzaminie:
Mam zielone światło i skręcam w lewo (zatrzymuje się na środku i przepuszczam wszystkich z prawej)
Jade dalej powoli i patrze obok przejścia stoi bokiem do mnie (tylem do przejscia) pieszy,
no więc jade dalej i egzaminator: "ten pieszy mial pierwszenstwo" - błąd (wymuszenie)
Czy to był słuszny błąd?
Rysunek:
Obrazek
(3/4/11) Egzamin pozytywny - II podejście
(3/7/11) Prawo Jazdy:: Przyjęto wniosek - trwa postępowanie administracyjne.
(3/10/11) Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie.
(3/11/11) Niepoprawne dane, brak spraw w toku lub dokument wydany
Avatar użytkownika
tig
 
Posty: 17
Dołączył(a): poniedziałek 03 stycznia 2011, 00:16
Lokalizacja: Leszno

Re: Czy zdałbym egzamin praktyczny?

Postprzez scorpio44 » sobota 26 lutego 2011, 01:32

Jeżeli sytuacja wyglądała dokładnie tak, jak opisałeś (czyli pieszy stał i nie zamierzał przechodzić), to nie ma mowy o żadnym wymuszeniu.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Re: Czy zdałbym egzamin praktyczny?

Postprzez Nightwatcher » sobota 26 lutego 2011, 01:34

Jeśli stał tyłem to nie ma o czym mówić bo nie był zainteresowany przejściem. W takich sytuacjach, a nawet mniej ewidentnych mnie uczono, że można spokojnie jechać oczywiście zachowując szczególną ostrożność.
8 grudnia:
teoria: bez błędów
praktyka: łuk - NARA :(
5 stycznia: łuk - NARA :(
25 stycznia: plac (+), miasto (-) :(
16 lutego: ZDANY!!!!! :D
Nightwatcher
 
Posty: 33
Dołączył(a): czwartek 09 grudnia 2010, 15:01

Re: Czy zdałbym egzamin praktyczny?

Postprzez bobpl » sobota 26 lutego 2011, 11:00

Cóż, napewno pocwicz wzniesienie przed nastepnym egzaminem, bo wg mnie glupio oblac na takiej popierdółce a potem zrobic wszystko dobrze (chociaz ja bym nawet na miasto nie jechał, bo szkoda czasu)
i nie widze sensu rozważania czy byś zdał czy nie. Chociaz wg zapisów na karcie powinno być P - o ile byś umiał ruszać z ręcznego.
Powodzenia na następnym egzaminie
30.09.2010 - Data uzyskania uprawnień.
Obecnie: Lanos "Czerwona Rakieta" 1.4 z podtlenkiem LPG ;)
bobpl
 
Posty: 450
Dołączył(a): piątek 24 września 2010, 22:04
Lokalizacja: Łączno. ;)

Re: Czy zdałbym egzamin praktyczny?

Postprzez Nightwatcher » sobota 26 lutego 2011, 11:09

bobpl napisał(a):(chociaz ja bym nawet na miasto nie jechał, bo szkoda czasu)

Chyba jesteś strasznie zajętym człowiekiem. Według mnie właśnie bardzo dobrze zrobił. Oswoił się z sytuacją egzaminacyjną, samochodem egzaminacyjnym i jakby nie patrzeć poćwiczył sobie ze 30 minut jazdy...
8 grudnia:
teoria: bez błędów
praktyka: łuk - NARA :(
5 stycznia: łuk - NARA :(
25 stycznia: plac (+), miasto (-) :(
16 lutego: ZDANY!!!!! :D
Nightwatcher
 
Posty: 33
Dołączył(a): czwartek 09 grudnia 2010, 15:01

Re: Czy zdałbym egzamin praktyczny?

Postprzez Cyberix » sobota 26 lutego 2011, 13:28

Ostatnio modne jest powiedzenie "nie mam czasu" i udawania wielce zajętego i rozchwytywanego człowieka. Na szczęście są jeszcze normalnie. A skoro koleś zapłacił za egzamin i jazdę to miał prawi pojechać na miasto i z tego prawa skorzystał.
Cyberix
 
Posty: 2071
Dołączył(a): poniedziałek 22 lutego 2010, 19:49

Re: Czy zdałbym egzamin praktyczny?

Postprzez bobpl » sobota 26 lutego 2011, 14:57

ja rozumiem, ze miał prawo.
Moze zle sie wyraziłem - bo na pierwszym moim egzaminie bym pewnie pojechał na miasto.
Jesli któryś raz z kolei bym podchodził, to po prostu by mi się nie chciało słuchac zrzędzenia examinatorów 'tu w prawo, tam zaparkuj'. Nie lubie jak mi ktoś mówi jak mam jezdzic :P
Moja znajoma, ktora zawozilem ostatnio na examin tez nie chciala jechac na miasto - zamiast tego poszlismy na pizze zeby sie wyluzowac.
(pizgnela w tyczke)
30.09.2010 - Data uzyskania uprawnień.
Obecnie: Lanos "Czerwona Rakieta" 1.4 z podtlenkiem LPG ;)
bobpl
 
Posty: 450
Dołączył(a): piątek 24 września 2010, 22:04
Lokalizacja: Łączno. ;)

Re: Czy zdałbym egzamin praktyczny?

Postprzez lith » niedziela 27 lutego 2011, 02:23

@bobpl
Po 'pizgnęciu w tyczkę' nie ma możliwości kontynuowania egzaminu :spoko: Pozastała więc tylko pizza :D


@tig Układ 2 zielonych co najmniej dziwny... sądzę jednak, że ten na dole miał czerwone :mrgreen: W ogóle puszczenie tych z prawej przy zielonym świetle to jaki kosmos dla mnie.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Czy zdałbym egzamin praktyczny?

Postprzez Cyberix » niedziela 27 lutego 2011, 09:38

Faktycznie jak zauważył lith na skrzyżowaniu pali się zielone światło na dwóch przecinających się wlotach :shock: :hmm:
Cyberix
 
Posty: 2071
Dołączył(a): poniedziałek 22 lutego 2010, 19:49

Następna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 68 gości