przez Gracek » niedziela 10 kwietnia 2011, 21:53
Pierwszy raz wynik negatywny bo zatrzymałem się na czerwonym, miałem skręcić w prawo, przede mną stala micra a na lewym pasie ciężarówka, zapalila się strzałka zielona w prawo, zatrzymałem się przed linią zatrzymania, rozejrzałem i pojechałem, niby pojechałem na czerwonym ale facet nie zahamował a wiechałem na czerwonym, w piątek nie zdałem bo stworzyłem zagrożenie dla ruchu, droga jednokierunkowa, po jej prawej stronie stały zaparkowane równoglegle samochody, ostani był dostawczy fiat ducato, gdzie myślałem że nie przejadę, do lewej strony i krawężnika miałem 10 cm tak samo do fiata, facet odbił kierownicą że niby mogłem mu lusterko oderwać i po sprawie, więc nie ma się co odwoływać bo nie zdam i za 10 razem, co do światła to ja nie mogę udowodnić że było zielone i on że czerwone, a czy nie miał obowiązku zahamować skoro "było" czerwone?