Czy wolno sobie jeździć z piskiem opon?

[maryann]

Pomożecie znaleźć paragraf albo inny sposób na takich, co dla frajdy odjeżdżają na pełnym gazie.
Mieszkam na wsi przy skrzyżowaniu drogi wojewódzkiej(775) z gminną(czytaj: wiejską; nie ma tam zakazu używania sygnałów dźwiękowych, ani nie jest to strefa zamieszkania w rozumieniu przepisów) i co raz to któryś krewki młodzian Golfem wyjeżdża z owej podporządkowanej, aż mnie i sąsiadom gęsia skórka wychodzi. Albo zamiast jak człowiek zwolnić przed skrzyżowaniem- hamuje w ostaniej chwili zblokowanymi kołami.
Rozumiem- czasami w mieście czy na ruchliwą drogę nie włączysz się inaczej niż tak zdecydowanie, ale zakłócanie spokoju dla frajdy już jest ponad moją cierpliwość!

[cman]

Chyba jedynie:

Art. 51. § 1. Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym,
podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.

[lith]

Ale szczerze wątpię, żeby taki pisk opon szło pod to podciągnąć

W sumie nie wiem co to dokładnie reguluje.. wiem, że jak kiedyś przyszli do mnie do domu to mówili coś o 120dB i wymierzyli coś ponad o.O, ale w sumie to nie wiem na podstawie czego to było. W każdym razie było na tyle głośno, że nie warto było specjalnie wdawać się w dyskusje.

[mk61]

A może tak bardziej starymi sposobami? Zwrócić się do policjantów, aby czasem pojeździli po Twojej okolicy i się przyczaili. Zauważą, zatrzymają chojraka, przetrzepią samochód, może zabiorą dowodzik i już chłopaczkowi się odechce szpanowania.

[lith]

...a swoją drogą mi to podpada pod czepianie się ;p... przecież nie stoi tam cały dzień i nie pali gumy tylko raz na jakiś czas przejedzie... ja nie widzę problemu, wątpię, żeby policja chciała się w to mieszać, ale to zależy jaką macie... u mnie by pewnie olała sprawę

[szerszon]

Musisz przecierpieć i poczekać jak sie finansowo na opony wykończy.

[el_ryba]

Obczaj o których godzinach przejeżdża, i rozrzuć kilo gwoździ

[lith]

w motorach się sprawdza kij od szczotki... z golfem ciężej

[kg1956]

Nie proponuję rozlania odrobiny oleju, ale piasek dobrze działa...

[athlon]

Maryan zamknij okno, to ci nie bedzie przeszkadzac

[szofer80]

to zależy z jakim piskiem ,jak z piskiem opon ruszasz ze skrzyżowania pod nosem radiowozu to Cię mogą zatrzymać za zuchwałe zachowanie na drodze i profilaktycznie dmuchniesz i okażesz trójkąt,apteczke i gaśnice(z ważną datą !) a jak Ci opony piszczą w zakrętach bo masz luzy na łożyskach to nie wiem pewnie na badania techniczne

[maryann]

Maryan zamknij okno, to ci nie bedzie przeszkadzac

Co mi da zamknięcie okna, jak jestem w ogródku? Przecież to nie w domu mi piszczą....

" zastrzel gnoja i po sprawie ".

Często właśnie mam na to ochotę!
Tak w ogóle, to nie chodzi tylko o mnie, ale generalnie- ten czy ów w terenie zabudowanym, między fizycznie stojącymi domami rajdy urządza(nie przekraczając art. 20.). I co? I nic? Wolno?

[lith]

Jak rajdy to za przekroczenie prędkości Ale z ruszaniem z piskiem opon to ma mało wspólnego. Ogólnie ciężko mi sobie wyobrazić taka 'intensywność palenia gumy' żeby to mogło przeszkadzać jakoś... jeżdżą całe dnie w tą i z powrotem?

[maryann]

ciężko mi sobie wyobrazić taka 'intensywność palenia gumy' żeby to mogło przeszkadzać

To już nie pierwszy raz... Nigdy nie słyszałeś komentarzy w rodzaju: "wariat", "co za szaleniec", "ino patrzeć jak sie wywali!"...? W mieście, przy sześciopasmówce to nawet atrakcja, jak coś się zdarzy- stuknie, otrąbi albo choć hamulce zapiszczą, ale gdy ktoś szanuje ludzkie życie i nie napatrzył się na kretynów, to trochę niepokoi go każdy taki odgłos... nie świadczący przecież o niczym mądrym.

[lith]

No... oczywiście, ze słyszałem... zanim sie przeprowadziłem to przed balkonem miałem długa i małouczęszczaną prostą. I wraz ze zrbieniem sie ciepło 'dawcy' lubili tam sobie przycisnąć... no słychac to było... nie raz ktoś rzucał komentarzem... 'o dawca jedzie', alo 'o znowu jakis kretyn'.... ale zupełnie nikomu to nie przeszkadzało.... i nawet nikt nie pomyslał żeby coś z tym robić. Ile czasu to słychać 5s? niech nawet 5-10 dziennie przejedzie to razem nawet nie minuta 'hałasu'... nie popadajmy w paranoję.