daghda napisał(a):Poza ewentualnie większym spalaniem, to co jeszcze są te koszta? Pytam, bo nie raz mi udowadniano, że większy silnik benzynowy wcale nie oznacza większego spalania...
raz ze OC, dwa ze eksploatacja. Rozrząd, zapewne filtry czy jakies elementy silnika (głowice i uszczelki pod nią, zawory, wtryski chociazby). Potem sie kolega zdziwi ze nie dosc ze mu 12l w miescie łyknie (bo 2litrowy silnik tak czy siak sowje wezmie czego bys nie powiedział, chyba ze jezdzisz mega emerycko do 30km/h a od tej predkosci 5 bieg i 600rpm na silniku, az sie buda telepie

Zreszta po to sie kupuje ponad 2l silnik zeby miec jakas moc pod butem, a bez sensu jest brac taki silnik i z tej mocy nie korzystac..
szymon1977 napisał(a):1. Zużycie paliwa idzie w górę, o czym nie wszyscy pamiętają.
przy sekwencji nie ma roznicy, przy 2gen masz spalanie o litr wieksze. i tak na 100km wychodzisz o 30% taniej niz na pb.
szymon1977 napisał(a):2. Poza zużyciem LPG zimny silnik spala także Pb, przy niskich temperaturach i krótkich dystansach na mieście będziesz w zimie jeździć tylko na Pb.
bajki pan gadasz. bylo -27 w nocy a mi sie w nubi silnik zagrzal po 2km i przelaczyl na lpg. spalanie na 100km benzyny (gdzie za razem robie ~10-15km) wynosi zimą ~1,5l. + jakeis 12-13l lpg. I tak wychodze o prawie 40% taniej niz na samej pb.
szymon1977 napisał(a):4. LPG montuje się gdy dużo jeździsz, więc mało prawdopodobne abyś znalazł samochód z LPG o małym przebiegu.
moze sam zagazowac

szymon1977 napisał(a):5. Dodatkowe koszty badania technicznego i serwisu.
60 zł na rok na przeglad. dobra instalacja nie wymaga regulacji czesciej niz co dwa lata (dobrze zalozona)
szymon1977 napisał(a):6. Gaz śmierdzi, po jakimś czasie śmierdzi tapicerka i tego smrodu już nie usuniesz.
sugeruje zaczac sie myc a nie zwalac na lpg, bo propan-butan jest znacznie czystszym paliwem niz benzyna czy ropa.
szymon1977 napisał(a):8. Obciąża tylną oś co w znacznym stopniu zmienia właściwości jezdne (zwłaszcza w tak lekkim samochodzie jak SC) oraz mniejsza trwałość tylnych amortyzatorów i sprężyn.
co obciaza tylnia os? Butla wazaca 15 kg? No nie przesadzaj, jak tesciowa wsiadzie do tylu to ci sie auto rozjedzie?
15-20kg w bagazniku nie ma zadnego wplywu na jezdnosc pojazdu (mowie to jako wieloletni uzytkownik kombiaków ktorymi bylo duzo wozone, roznica jest jak 500 kg naladujemy a nie 30..)
szymon1977 napisał(a):10. Co najbardziej sobie cenie jako właściciel samochodu to pewność, że gdy wychodzę z domu z kluczykiem w kieszeni to odpalę i dojadę bezproblemowo na miejsce. Osobiście nie spotkałem się z samochodem z LPG, któremu nie zdarzyłoby się kaprysić. Tym bardziej, że za takie pieniądze raczej nie ma co liczyć na nowoczesną instalację LPG.
zapraszam na slask to ci pokaze mój wóz i pare znajomych z 10letnimi lpg gdzie przy -30 odpalaja od strzała

szymon1977 napisał(a):12. Montować LPG ze względu na koszty nie opłaca się.
obecnie cena instalacji 2gen sie zwraca po ~10-12tys km. ja tyle w kwartal teraz zjezdze - no powiedz, ze sie nie oplaca, gdzie rocznie na gazie oszczedzam ~8-10tyś zł w porównaniu do pb..
i to jest 8-10tys na czysto odliczajac serwis gazu, przeglady i pierdółki.
szymon1977 napisał(a):wymiana to spory koszt
butla to 200 zł? Przesiadz sie na rower jak dla ciebie 200 zł w kwestii auta to duzo

szymon1977 napisał(a):Zgodzę się z Tobą jak znajdziesz i choć jedno ogłoszenie o sprzedaży małego samochodu z LPG nowszej generacji w dobrym stanie za 5000 pln. Ładne Seicento bez LPG za tą cenę znajdziesz na pewno, choć nie będzie to łatwe.
kumpel lanosa sprzedał za 5,5 tysia (sekwencja brc, wspomaganie i elektryka z przodu), sprzedał się w <24godziny. Oferty sie trafiaja, tylko trzeba sobie je 'ustrzelic' (po lanka gosc z wawy przyjechal na slask

)
szymon1977 napisał(a):Oczywiście można LPG tak wyregulować, żeby przy zimnym silniku przełączało na LPG. Oszczędność na benzynie, tylko trzeba doliczyć koszt remontu głowicy.
przelaczanie na lpg przy 30* cieczy chlodzacej przy mrozie -25* na dworze to są max 2-3km jazdy. Jak sobie odpalam autko i je odsniezam to jak wsiadam to juz albo jest przelaczony na gaz albo zaraz sie przelaczy. Takze nie opowiadaj bzdur, bo pewnie nigdy wozem z lpg nie jezdziles, a teraz zachwalasz benzyne czy diesla w temacie, do którego to nijak nie pasuje. Bo kupujac tanie autko do 5tys najtaniej wyjdzie nam jego zagazowanie albo kupno z gazem. Diesle palace <6-7l w tej cenie to rzadkość (6-7l w miescie), koszt napraw diesla przekroczy wartosc pojazdu, a ropa po prawie 6 zł jest. (gaz 2x tanszy, to nawet niech i 14l pali to wychodzimy na to samo. A malo ktore auto tyle gazu bierze w miescie, chyba ze sie je mega butuje. Ja nubi ponad 13 nie wychodze a czesto z buta ruszam czy depcze na srednicowce pod odcinkę)
szymon1977 napisał(a):Tak. Tylko przy zakładanym budżecie masz do wyboru ładne SC lub większy złom z LPG.
sejek pali w zimie 8-9l pb. Takze srednio jest to oplacalne auto, male fiatowskie silniki nigdy nie byly oszczedne - dlatego tyle ludzi lpg wkladalo, bo na ten poziom i komfort podrózowania spalanie benzyny jak w aucie sredniej klasy nie jest czyms co zacheca do zakupu.
szymon1977 napisał(a):Oczywiście, że się kalkuluje. LPG ma tę jedną niezaprzeczalną zaletę. Jednak decydując się na samochód z LPG trzeba sobie zdawać sprawę z kilku wad. Jak dla mnie biorąc pod uwagę minusy przy niewielkim przebiegu i tak małym samochodzie jak SC nie warto.
na moim przykladzie rocznych oszczednosci (z tym ze ja teraz sporo jezdze) to ja co 3-4 lata moge sobie kupic uzywane, 5 letnie auto. I spokojnie nim zrobie kolejne 150-200tys przebiegu na gazie a potem zezłomuje, bo z oszczednosci za lpg sobie kupie nastepne.
A tak na benzynce to i tak bym zrobil te 200k km, ale potem jestem 'w plecy' 40tys zł ktore oszczedzilem jezdzac na lpg..