Odwolanie od decyzji egzaminatora??

[Kejcik]

Bratowa zdawała dzisiaj egzamin na prawojazdy - praktykę.

Wsiadając do auta, zapytała egzaminatora, czy może przetrzeć zewnętrzne lusterka, te boczne, bo padał deszcz i były mocno zachlapane, a ona nic w nich nie widzi....
odpowiedź egzaminatora : a po co to pani?? i tak zaraz zacznie padać.

No i niestety ruszyła i na łuku, najechała na słupek, bo nic nie widziała w lusterkach bocznych...

czy powinna i czy może sie odwołać??

[Radhezz]

Hmm, nie wiem, dziwna sytuacja.

Z jednej strony widoczność jest ważna i gdy lusterka są zamarznięte to się je skrobie w zimie, to jakby była zachlapane błotem to też by je wypadało przetrzeć.

Rzecz w tym, że nie wiemy czy to błoto, czy też faktycznie krople deszczu - w tym drugim przypadku to praktycznie nic na to nie da się poradzić jak pada deszcz, trzeba patrzeć i zachować szczególną ostrożność np. przy zmianie pasa ruchu.

W "moim" WORD problemu nie ma, bo stanowiska egzaminacyjne z "rękawami" znajdują się w budynku.

[szerszon]

W skodzie mam ogrzewane... suszy sie w miare szybko...

[ks-rider]

W skodzie mam ogrzewane... suszy sie w miare szybko...

Ja mam w kazdym aucie podgrzewane, tylko co to wnosi do tematu ?

Do autora,

sama sobie winna, to ze egzaminator glupio pyta nie znaczy, ze nie mozna zrobic tego co zamierzala.

[szerszon]

Ja mam w kazdym aucie podgrzewane, tylko co to wnosi do tematu ?

Do autora,

sama sobie winna, to ze egzaminator glupio pyta nie znaczy, ze nie mozna zrobic tego co zamierzala.

To wnosi, ze gdyby było wiadome jak sobie poradzic z problemem to cała ta dyskusja nie miałaby miejsca.
Czy to takie trudne do zrozumienia ?
Cięzko pokazac kursantowi, ze jest ogrzewanie lusterek i tylnej szyby, aby ze sciereczka nie latał po placu i wycierał ???

[ks-rider]

To wnosi, ze gdyby było wiadome jak sobie poradzic z problemem to cała ta dyskusja nie miałaby miejsca.
Czy to takie trudne do zrozumienia ?
Cięzko pokazac kursantowi, ze jest ogrzewanie lusterek i tylnej szyby, aby ze sciereczka nie latał po placu i wycierał ???

Wydaje mi sie, ze masz na tyle doswiadczenia z kursantami, ze wiesz o tym, ze kursantowi mozesz tlumaczyc i sto razy a on dalej nie zakuma.

Dzisiaj pani adwokat stanela motocyklem w niezabudowanym in nie mogla poradzic sobie z przestawieniem kranika ( do gory na rezerwe - Honda CB 500 ) Niedalej jak 4 dni temu miala juz ten sam problem.

[SwanDive]

Szkoda, że egzaminatorzy dodatkowo stresują kandydatów...

[ks-rider]

Szkoda, że egzaminatorzy dodatkowo stresują kandydatów...

Kiedys egzaminator mial prawo wydac polecenie aby egzaminowany zatrzymal sie na zekazie parkowania i postoju, skrecil w ulice jednokierunkowa an zakaz wjazdu i podobne sztuczki a ludzie mimo tego za pierwszym razem zdawali. Taki lajf.

[lith]

Ja znam 2 osoby. Na dwie odwołujące się.

[Borys_q]

Wsiadając do auta, zapytała egzaminatora, czy może przetrzeć zewnętrzne lusterka.....

Po kiego diabła pytała trzeba było wziąć chusteczkę i przetrzeć.

[twixme]

Nie wydaje mi się, żeby miała podstawy, bo nie trzeba było wogóle pytać, tylko z miejsca przetrzeć. To egzaminowany musi przygotować się do jazdy ustawiając sobie fotel i lusterka, jeśli te są zamazane, to w jej interesie było je wytrzeć. Bez pytania. Co nie zmienia faktu, że egaminator zachował się nie fair.


__________________
take me to the elsword.

[BOLEKlodz]

Mogła po prostu zakomunikować egzaminatorowi, że chce to zrobić i po prostu je wytrzeć. Jak widoczność w lustwrkach jest ograniczona, albo zerowa, to egzaminator może
przerwać z tego powodu egzamin.

[Kamasek]

Zabrudzone lusterka są tyle warte, co źle ustawione (jest nawet pytanie w testach na PJ). Jakby lusterka były strasznie uwalone(zamarznięte) to jakby się uparł to za samo przygotowanie do jazdy by ją uwalił. Już widzę tę jazdę bez lusterek po mieście. Obrót głową o 120 stopni zamiast "strzał" okiem w lusterko przed zmianą pasa.

[oskbelfer]

.......Jak widoczność w lustwrkach jest ograniczona, albo zerowa, to egzaminator może
przerwać z tego powodu egzamin.

czyżby tak jest ? raczej chyba nie można jakąś podstawe prawną prosić ?

[BOLEKlodz]

Podstawy prawnej Ci nie podam, ale można to podciągnąć pod stwarzanie niebezpieczeństwa, albo ograniczanie widoczności. Dwa razy miałem taką sytuację. Raz, jak urwałem lewe lusterko, ale wtedy miałem dobrą widoczność i jechałem tylko kilka km, poza zabudowanym, a drugi zimą, gdy pomimo skrobania zamarzały mi szyby, bo nie miałem ogrzewania. Wtedy zmieniałem pas z duszą na ramieniu. Powiem szczerze, że jazda bez lusterek jest niebezpieczna, zwłaszcza w złych warunkach.