Odwolanie od decyzji egzaminatora??

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Re: Odwolanie od decyzji egzaminatora??

Postprzez reassor » środa 02 maja 2012, 17:30

Do dyspozycji egzaminowanego są wszystkie przyrządy w pojeździe. Czyli trzeba znać te urządzenia i jak je włączać i kiedy. Pamiętam jak jeszcze elką jeździłem i stałem obok egzaminacyjnej yariski. Wszystkie szyby zaparowane :D - nie wiem czy zdał ale na pewno przez to nie było mu łatwo.

Dziwi też fakt, że egzaminator może się przywalić jak lusterka na linie ustawione, a jak brudne czy coś innego z nimi to już udaje głupa, żeby oblać egzaminowanego.
Kat.B - 24.02.2012 - Kat.B zdane :) (Mobilek Tychy)
Kat.A - 10.02.2016 - Teoria 71/74 (1 raz) :) (Radmar Tychy)
Kat.A - 11.04.2016 - Praktyka (1 raz) :) (Radmar Tychy)
Avatar użytkownika
reassor
 
Posty: 225
Dołączył(a): niedziela 23 października 2011, 18:54
Lokalizacja: Tychy

Re: Odwolanie od decyzji egzaminatora??

Postprzez oskbelfer » czwartek 03 maja 2012, 12:00

BOLEKlodz napisał(a):Podstawy prawnej Ci nie podam, ale można to podciągnąć pod stwarzanie niebezpieczeństwa, albo ograniczanie widoczności. Dwa razy miałem taką sytuację. Raz, jak urwałem lewe lusterko, ale wtedy miałem dobrą widoczność i jechałem tylko kilka km, poza zabudowanym, a drugi zimą, gdy pomimo skrobania zamarzały mi szyby, bo nie miałem ogrzewania. Wtedy zmieniałem pas z duszą na ramieniu. Powiem szczerze, że jazda bez lusterek jest niebezpieczna, zwłaszcza w złych warunkach.



Bolek, skoro nie jesteś w stanie podać podstawy prawnej, to nie wypisuj bzdur, które wprowadzają zdających w błąd :)

BOLEKlodz napisał(a):.......Jak widoczność w lustwrkach jest ograniczona, albo zerowa, to egzaminator może
przerwać z tego powodu egzamin.


Egzaminator odmawia przeprowadzenia egzaminu, jeżeli: warunki atmosferyczne lub inne przyczyny uniemożliwiają prowadzenie egzaminów;


PRZERWAĆ EGZAMIN a ODMÓWIĆ PRZEPROWADZENIA to dwa różne terminy, niosące za sąba różne konsekwencje. Wszystko jest opisane w instrukcji egzaminowania i jest na to podstawa prawna, więc Bolku zachecam do lektury :)
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: Odwolanie od decyzji egzaminatora??

Postprzez oskbelfer » czwartek 03 maja 2012, 12:28

reassor napisał(a):Dziwi też fakt, że egzaminator może się przywalić jak lusterka na linie ustawione, a jak brudne czy coś innego z nimi to już udaje głupa, żeby oblać egzaminowanego.


A kto zabrania zdającem, wziąć scierkę i przetrzeć lusterka, właczyć podgrzewanie lusterek, właczyc tylną wycieraczkę, właczyć nadmuch na szyby lub klimę, wziąć zmiotkę i omieść lusterka ze śniegu.


Oblodzenie wycieraczek (każdy normalny kierowca to wie) pododuje "zamazywanie kolejnych opadów sniegu).
Kto zabrania osobie egzaminowanej zatrzymanie pojazdu i oczyśczenie z lodu piór wycieraczek ?


Podam Ci przykład -- jedzie sobie zdający, pada deszcz, ledwie już coś na szybach widać bo takie mokre, ale osoba zdająca nie włącza wycieraczek. Pytam "gościa" dlaczego Pan nie włączy w końcu tych wycieraczek ?

Słyszę odpowiedź: bo ja dobrze widzę i ten deszcz wcale mi nie przeszkadza. I jedzie dalej... W końcu mówię, prosze właczyć wycieraczki. Co się okazuje --- okazuje się, że ma problem z właczeniem wycieraczek (chyba przez stres egzaminacyjny)

I rozumiem to --- ale czy instruktor na 30 godzinach jazdy nie powinien wbić do łowy pewnych czynności ?

Przychodzą na egzamin kobiety, na szpilkach i mówią --- Panie egzaminatorze, moge sobie przebrać tutaj buty i zostawić w bagażniku na czas egzaminu -- OK powiadam nie ma sprawy (jedną parę szpilek przez 3 dni woziłem, zanim kobitka przypomniała sobie gdzie obuwie zostawiła), ale przychodzą też inne w szpilach, nie przebierają a na łuku potrąca tyczke, gdyż sprzegła nie opanowała)

Pytam się gdzie był instruktor przez 30 godzin ?

Tak samo jest z ustawieniem lusterek, cześć instruktorów nie potrafi ludzi nauczyć cofać na dwa sposoby, tylko idą na łatwiznę ----LUSTERKA W ZIEMIE, a potem LUSTERKA W ZIEMIE jadą na miasto i kazda zmiana pasa ruchu to "rosyjska ruletka"


Z racji tego, ze szkoliłem też "ciężarowców" bawiły mnie takie oto sytuacje:

Przychodzi "gosć" z kategorią B, robi C. Jedziemy na plac manewrowy ćwiczyć łuk :) Zaczynamy cofanie, a facet do mnie z takim tekstem --- przy której tyczce mam zacząć kręcić kierownicą.......- cóż "szkoła z B" się odezwała :)

Reassor, jak zapoznasz się dokładnie z instrukcją egzaminowania to może choć troszkę przestaniesz sie dziwić dlaczego ustawianie lusterek podlega na egzaminie ocenie :)

A z tym określeniem, że egzaminator udaje głupa bylbym ostrożny :)
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: Odwolanie od decyzji egzaminatora??

Postprzez kopan » czwartek 03 maja 2012, 13:31

oskbelfer napisał(a):
BOLEKlodz napisał(a):Podstawy prawnej Ci nie podam, ale można to podciągnąć pod stwarzanie niebezpieczeństwa, albo ograniczanie widoczności. ...... Powiem szczerze, że jazda bez lusterek jest niebezpieczna, zwłaszcza w złych warunkach.


Bolek, skoro nie jesteś w stanie podać podstawy prawnej, to nie wypisuj bzdur, które wprowadzają zdających w błąd :)

BOLEKlodz napisał(a):.......Jak widoczność w lustwrkach jest ograniczona, albo zerowa, to egzaminator może
przerwać z tego powodu egzamin.


Egzaminator odmawia przeprowadzenia egzaminu, jeżeli: warunki atmosferyczne lub inne przyczyny uniemożliwiają prowadzenie egzaminów;


PRZERWAĆ EGZAMIN a ODMÓWIĆ PRZEPROWADZENIA to dwa różne terminy, niosące za sąba różne konsekwencje. Wszystko jest opisane w instrukcji egzaminowania i jest na to podstawa prawna, więc Bolku zachecam do lektury :)


Podstawa prawna par 30. 3. 4 <<<Egzaminator odmawia przeprowadzenia egzaminu, jeżeli: warunki atmosferyczne lub inne przyczyny uniemożliwiają prowadzenie egzaminów>>>>; ma zastosowanie przed egzaminem a nie w trakcie egzaminu.
Egzaminator wpisuje w listę osób zakwalifikowanych X a egzamin zostaje powtórzony bez wnoszenia opłat.
Więc opłatę za konsultacje prześlesz na konto które ci podam.
Jak otrzymam wpłatę to dalej będę posiadał zdolność udzielania Ci konsultacji.

Ano "oskbelfer" :wow: jeszcze długo musisz tę krótką instrukcję czytać, by coś z niej zrozumieć.
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Re: Odwolanie od decyzji egzaminatora??

Postprzez oskbelfer » czwartek 03 maja 2012, 19:33

Kopan --- a w którym miejscu napisałem że ODMOWA następuje w trakcie egzaminu :) ?

Chyba sobie Kopan czegoś nie doczytałeś :)

Chyba coś będziesz musiał "odszczekać Kopanie" :)

NAPISAŁEM COŚ TAKIEGO :)
Egzaminator odmawia przeprowadzenia egzaminu, jeżeli: warunki atmosferyczne lub inne przyczyny uniemożliwiają prowadzenie egzaminów;


PRZERWAĆ EGZAMIN a ODMÓWIĆ PRZEPROWADZENIA to dwa różne terminy, niosące za sąba różne konsekwencje. Wszystko jest opisane w instrukcji egzaminowania i jest na to podstawa prawna, więc Bolku zachecam do lektury


POTRAFISZ KOPAN CZYTAĆ ?

POTRAFISZ KOPAN PRZEPROSIC ?

POTRAFISZ KOPAN PRZYZNAĆ SIĘ DO BŁEDU ?

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: Odwolanie od decyzji egzaminatora??

Postprzez sankila » czwartek 03 maja 2012, 20:08

oskbelfer napisał(a):PRZERWAĆ EGZAMIN a ODMÓWIĆ PRZEPROWADZENIA to dwa różne terminy, niosące za sąba różne konsekwencje
Owszem, to dwa różne terminy, ale ich konsekwencje zależą od przyczyny (ogólnie: zależne od kursanta lub siła wyższa), a nie wynikają z samych terminów.
Egzaminator odmawia przeprowadzenia egzaminu (przed rozpoczęciem) z powodu kursanta (nietrzeźwy, niepoczytalny) lub siły wyższej (pogoda); egzaminator przerywa (rozpoczęty) egzamin z powodu kursanta (zagrożenie BR) lub siły wyższej (pogoda, usterka w aucie). "Siła wyższa" z automatu wysyła egzamin w niebyt. To Ty wprowadzasz zdających w błąd :twisted: .

Egzamin oblany czy przerwany - dla zdającego, to jeden pies. Liczy się efekt, a nie terminologia; formalne przerwanie "by tab. 12" niczym się nie różni od "proszę się zatrzymać; wynik egzaminu negatywny, bo od 5 minut jedzie pani z zaciapanymi lusterkami, co świadczy o możliwości stworzenia zagrożenia BRD". Nie przesadzajmy z formalizmem - ideą wypowiedzi było: czy brak widoczności w lusterkach może być przyczyną oblania egzaminu, a nie "który paragraf narusza".
To jest głos w dyskusji a nie: "zaśmiecanie forum, wprowadzanie bałaganu, kłótnia, prowokacja".
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Re: Odwolanie od decyzji egzaminatora??

Postprzez kopan » czwartek 03 maja 2012, 20:11

Człeku z czytaniem problemów nie mam a co ważniejsze ze zrozumieniem tego co piszą brak u mnie jakichkolwiek problemów.
Nawet kontekst tekstu uwzględniam.
To co ty piszesz to piszesz.
Ale w zadaniu pierwszym na egzaminie jest przygotowanie do jazdy.
Czyli szczekaj że po rozpoczęciu egzaminu życzysz sobie by z powodu zalanych lusterek nie rozpocząć rozpoczętego egzaminu a że się egzaminowanemu nie chciało przeczyścić lusterek to zarządzasz wycofanie się z egzaminu. Uznajesz że ze względu na warunki atmosferyczne (a może inne) egzamin sie nie odbędzie.
No i oczywiście przeprosiny dla egzaminowanego i propozycja wyboru innego terminu wszystko za friko.
Możesz szczekać wielkimi literami i na czerwono.

Ps. Już wiem skąd u ciebie awersja do podpierania się przepisami.
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Re: Odwolanie od decyzji egzaminatora??

Postprzez oskbelfer » czwartek 03 maja 2012, 20:57

sankila i kopan wy chyba uważacie mnie za idiotę :)

Sankila POKAŻ zapis, gdzie egzamin zostaje przerwany z powodu warunków amosferycznych ???

ODMOWA PRZEPROWADZENIA czyli jeszcze przed egzaminem ten egzamin się kończy, bo warunki atmosferyczne lub inne przyczyny uniemożliwiają prowadzenie egzaminów !!! WYNIK ----- X


Zresztą kopan to przed chwilą wyjaśniał :)


Teraz słowo do kopana --- nie rozumiem Tego co napisałeś w ostatnim poscie (zacznij pisać normalnie)

A teraz do obu geniuszy naraz :)

PRZERWAĆ EGZAMIN a ODMÓWIĆ PRZEPROWADZENIA to dwa różne terminy, niosące za sobą różne konsekwencje. Wszystko jest opisane w instrukcji egzaminowania i jest na to podstawa prawna,


Przeczytajcie to dokładnie -- a potem jeszcze raz możemy sprawę przedyskutować :)
Ostatnio zmieniony piątek 04 maja 2012, 16:26 przez oskbelfer, łącznie zmieniany 1 raz
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: Odwolanie od decyzji egzaminatora??

Postprzez kopan » czwartek 03 maja 2012, 21:14

Ależ dziękuje że mnie wyręczasz.
Oczywiście że tak uważam, bo inaczej nie można.

Nie myśl sobie że jesteś w stanie zagmatwać, zakręcić, zaczarować, za bajczyć to co napisałeś.
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Re: Odwolanie od decyzji egzaminatora??

Postprzez oskbelfer » czwartek 03 maja 2012, 21:28

no to teraz słowo po słowie wskaż, gdzie napisałem nieprawdę w poscie który skrytykowałeś :)

Ja twierdze, że masz kłopoty z czytaniem -- poprostu nie rozumiesz co czytasz :)
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: Odwolanie od decyzji egzaminatora??

Postprzez sankila » piątek 04 maja 2012, 17:20

oskbelfer napisał(a):Sankila POKAŻ zapis, gdzie egzamin zostaje przerwany z powodu warunków amosferycznych ???
To raczej Ty pokaż zapis, który zabrania przerwać egzamin, pomimo niebezpiecznych warunków atmosferycznych.
Widziałeś trąbę powietrzną w mieście? Bo ja tak, i zaręczam Ci, że widok metrowej średnicy konara, walącego się na środek głównej ulicy, dałby ci nieco do myślenia.
ODMOWA PRZEPROWADZENIA czyli jeszcze przed egzaminem ten egzamin się kończy, bo warunki atmosferyczne lub inne przyczyny uniemożliwiają prowadzenie egzaminów !!! WYNIK ----- X
Ustawodawca przewidział możliwość odmowy rozpoczęcia egzaminu, z powodu złych warunków atmosferycznych, ale nie uwzględnił, że mogą one wystąpić w czasie trwania egzaminu? Jak to sobie wyobrażasz? Miasto sparaliżowane wichurą, walą się drzewa i druty wysokiego napięcia (Wrocław, A.D. 2011) i tylko egzaminacyjna Lka przedziera się przez zamarłe ulice, bo w instrukcji egzaminacyjnej nie ma zapisu, który pozwoliłby na przerwanie egzaminu z tego powodu?
PRZERWAĆ EGZAMIN a ODMÓWIĆ PRZEPROWADZENIA to dwa różne terminy, niosące za sąba różne konsekwencje.
W takim razie zechciej przedstawić różnice w konsekwencjach, pomiedzy odmową przeprowadzenia egzaminu, z powodu warunków atmosferycznych, a przerwaniem egzaminu, z powodu kolizji, spowodowanej przez inny pojazd.
A może w instrukcji nie wymieniono rozbicia samochodu (niezawinionego przez zdającego), jako powodu do przerwania egzaminu, więc egzaminator żąda podstawienia drugiego pojazdu i jedzie dalej?
Wszystko jest opisane w instrukcji egzaminowania
A co z sytuacjami, których instrukcja nie uwzględniła?
Jedzie sobie zdający i co 30 sekund wciska klakson. Jedzie perfekcyjnie, bez jednego błędu - poza dzwiękaniem. Co - zgodnie z instrukcją robi egzaminator? Wolno mu przerwać egzamin, czy też wolno mu jedynie oblać egzaminowanego, ale jadą do wyczerpania zadań? W końcu używanie klaksonu nie stwarza zagrożenia BR.
To jest głos w dyskusji a nie: "zaśmiecanie forum, wprowadzanie bałaganu, kłótnia, prowokacja".
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Re: Odwolanie od decyzji egzaminatora??

Postprzez oskbelfer » piątek 04 maja 2012, 22:52

sankila napisał(a):
oskbelfer napisał(a):Sankila POKAŻ zapis, gdzie egzamin zostaje przerwany z powodu warunków amosferycznych ???
To raczej Ty pokaż zapis, który zabrania przerwać egzamin, pomimo niebezpiecznych warunków atmosferycznych.
Widziałeś trąbę powietrzną w mieście? Bo ja tak, i zaręczam Ci, że widok metrowej średnicy konara, walącego się na środek głównej ulicy, dałby ci nieco do myślenia.


Trąby nie widziałem. A teraz do rzeczy :)
to są zapisy, które pozwalają mi przerwać egzamin
paragraf 30
4. Egzamin zostaje przerwany przez egzaminatora,
jeŜeli:
1) osoba egzaminowana w trakcie egzaminu teoretycznego
korzysta z pomocy materiałów lub urządzeń stanowiących
pomoc w odpowiedzi na pytania egzaminacyjne;
2) zachowania osoby egzaminowanej świadczą o moŜliwości
stworzenia zagroŜenia dla bezpieczeństwa ruchu
drogowego;
3) osoba egzaminowana spowodowała zagroŜenie dla
zdrowia lub Ŝycia uczestników ruchu w trakcie egzaminu
praktycznego na placu manewrowym lub w ruchu
drogowym;
4) instruktor biorący udział w egzaminie zakłóca lub
uniemoŜliwia przebieg egzaminu;
5) zachowanie osoby egzaminowanej narusza przepisy ruchu
drogowego w sposób określony w tabeli nr 12 załącznika
nr 5 do rozporządzenia;
6) osoba egzaminowana lub instruktor obecny na egzaminie
zaproponował egzaminatorowi przyjęcie korzyści
majątkowej lub osobistej w zamian za uzyskanie
pozytywnego wyniku egzaminu;
7) stwierdzono awarię urządzenia rejestrującego,
uniemoŜliwiającą rejestrację egzaminu.

jeżeli przerwę egzamin z powodu warunków atmosferycznych to jaki wynik wpiszę ??
NIE MA PRZERWANIA Z POWODU POGODY


jeżeli przerwę egzamin z powodu "pogody" to egzaminowany biegnie na skargę, a ja tłumaczę się że zastosowałem, który paragraf ?


sankila napisał(a):[
ODMOWA PRZEPROWADZENIA czyli jeszcze przed egzaminem ten egzamin się kończy, bo warunki atmosferyczne lub inne przyczyny uniemożliwiają prowadzenie egzaminów !!! WYNIK ----- X
Ustawodawca przewidział możliwość odmowy rozpoczęcia egzaminu, z powodu złych warunków atmosferycznych, ale nie uwzględnił, że mogą one wystąpić w czasie trwania egzaminu? Jak to sobie wyobrażasz? Miasto sparaliżowane wichurą, walą się drzewa i druty wysokiego napięcia (Wrocław, A.D. 2011) i tylko egzaminacyjna Lka przedziera się przez zamarłe ulice, bo w instrukcji egzaminacyjnej nie ma zapisu, który pozwoliłby na przerwanie egzaminu z tego powodu?


Pytanie dlaczego mam przerywać, albo dlaczego mam odmawiać skoro instrukcja wyraźnie precyzuje kiedy można odmówić, a kiedy przerwać.

Jak sobie wyobrażam -- ano tak.
dalej paragraf 30
5. Egzamin moŜe zostać przerwany:
1) na wniosek osoby egzaminowanej; (ale to w przypadku "latających dębów" jest niekorzystne dla zdającego) wynik N

Dlatego jest kolejny zapis w paragrafie 30 ---- otóz
7. Dyrektor ośrodka egzaminowania:
1) moŜe okresowo wstrzymać prowadzenie egzaminów praktycznych z przyczyn, o których mowa w ust. 3 pkt 4, o czym niezwłocznie zawiadamia właściwy organ prowadzący nadzór;




sankila napisał(a):
PRZERWAĆ EGZAMIN a ODMÓWIĆ PRZEPROWADZENIA to dwa różne terminy, niosące za sąba różne konsekwencje.
W takim razie zechciej przedstawić różnice w konsekwencjach, pomiedzy odmową przeprowadzenia egzaminu, z powodu warunków atmosferycznych, a przerwaniem egzaminu, z powodu kolizji, spowodowanej przez inny pojazd.


Sprawa jest bardzo prosta :)
Odmowa egzaminu (nie będę prowadził egzaminu -- jeszce nie zacząłem prowadzić) bo warunki atmosferyczne....
OCENA DLA ZDAJĄCEGO ----X---- poprostu będzie zdawał w innym terminie (np. za godzinę lub za tydzień bez żadnych dodatkowych opłat)

Kolizja drogowa -- zdający NIEWINNY --- egzaminator nie ma podstaw do przerwania
Kolizja drogowa -- zdający NIEWINNY --- egzaminator nie ma podstaw do odmowy

czyli co dalej ------opiszę możliwości jakie mogą wystąpić

Opcja 1to rozwiązanie odpada bo nie można karać zdającego za nie jego "grzechy"
5. Egzamin moŜe zostać przerwany:
1) na wniosek osoby egzaminowanej; - wynik N

Opcja 2
5. Egzamin moŜe zostać przerwany:
2) przez egzaminatora nadzorującego pracę egzaminatorów
w przypadku stwierdzenia, Ŝe zostały naruszone warunki
lub zasady przeprowadzania egzaminów. --- wynik X

Opcja 3
Wzywam telefonicznie nadzorującego na miejsce kolizji.
Rozmawiam ze zdającym. Czy nic się Pani/Panu nie stało, boli coś ?
Informuję : To NIE JEST Pani/Pana wina.
Możemy kontynuować egzamin, do tej chwili wynik tego egzaminu jest pozytywny, może Pan/Pani kontynuować egzamin albo egzaminator nadzorujący przerwie ten egzamin z wynikiem X.

W takiej własnie sytuacji nadzorujacy z pracownikiem technicznym podsatwiają "zapasową Lkę" -- sa takie w wordzie. Osoba zdając decyduje -- albo egzamin kontynuuje, albo źle się czuje i egzaminator nadzorujący przerywa z wynikiem X.

Mozecie nie wierzyć -- są takie sytuacje :)


sankila napisał(a):A może w instrukcji nie wymieniono rozbicia samochodu (niezawinionego przez zdającego), jako powodu do przerwania egzaminu, więc egzaminator żąda podstawienia drugiego pojazdu i jedzie dalej?


O kolizji napisałem wcześniej :)
Nie wymieniono też "kapcia" --- i też mi podstawiają "zapasową Lkę" i jedziemy dalej i "idzie" taka sama procedura jak opisałem wyżej.


sankila napisał(a):
Wszystko jest opisane w instrukcji egzaminowania
A co z sytuacjami, których instrukcja nie uwzględniła?
Jedzie sobie zdający i co 30 sekund wciska klakson. Jedzie perfekcyjnie, bez jednego błędu - poza dzwiękaniem. Co - zgodnie z instrukcją robi egzaminator? Wolno mu przerwać egzamin, czy też wolno mu jedynie oblać egzaminowanego, ale jadą do wyczerpania zadań? W końcu używanie klaksonu nie stwarza zagrożenia BR.


Używanie klaksonu dla Ciebie nie stwarza zagrożenia ? Przeciez klaskon może kogoś wprowadzić w błąd, przestraszyć, zdekoncentorwać ------ sprawa bardzo dyskusyjana :)

Co ja zrobię kiedy bedę miał kogos kto sobie lubi "dźwiękać"

Zapytam dlaczego Pan/Pani trąbi ? Zobaczymy jaka będzie odpowiedź :)

Dalej sobie trąbi -- informuje o błędzie, a konkretnie powiem -- naruszony art 29 prd, proszę zapamiętać to miejsce. Dalej trąbi --- drugi błąd naruszenie art 29 prd.

Informuję "delikwenta", że w związku z 2-u krotnym naruszeniem ... wynik egzaminu jest negatywny i zadam pytanie jaka jest jego decyzja -- czy chce kontynuować egzamin czy może chce skończyć ?

Jeśli che kontynuować -- proszę bardzo jedziemy dalej, jelsi zaś nadal trąbi, informuje go iż instrukcja egzaminowania pkt.9 przewiduje coś takiego:

9. JeŜeli egzaminator ma uzasadnione zastrzeŜenia co do
stanu zdrowia osoby egzaminowanej, to powinien stosowną
uwagę zgłosić na piśmie, za pośrednictwem dyrektora ośrodka
egzaminowania, właściwemu staroście w celu podjęcia przez
ten organ czynności określonych w art. 122 ust. 1 pkt 4 ustawy.

Informacje o "trąbieniu" razy 2 lub wiecej razy wpisuję w arkuszu w wierszu 17 "INNE"

Być może cos pominąłem - to na spokojnie zrobię korektę w tym moim elaboracie :)

Jak to teraz widzisz sankilla ?:)
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: Odwolanie od decyzji egzaminatora??

Postprzez kopan » piątek 04 maja 2012, 23:14

No i po co komu na co ten elaborat, nie na temat.
W wątku były lusterka brudne uniemożliwiające obserwację przez nie, zachlapane deszczem kropil byli i to takie że osoba egzaminowana nic nie widziała i chciała przetrzeć lustra..
Ludzie mówią że za to można przerwać egzamin a ty na to że ze względu na warunki atm. to można jedynie odmówić przeprowadzenia egzaminu.
Człowieku bez lusterek bocznych możesz jeździć ?

No co pisać dalej czy sam z braku laku zaczniesz mnie ignorować ??
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Re: Odwolanie od decyzji egzaminatora??

Postprzez oskbelfer » piątek 04 maja 2012, 23:50

kopan -- w kórym miejscu napisałem nieprawdę ?

wskaż chłopie to miejsce, a wtedy popiszemy dalej, no chyba że nam skasują watek :)
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: Odwolanie od decyzji egzaminatora??

Postprzez Minor » sobota 05 maja 2012, 13:51

A ja mam wrażenie że panowie się nie rozumieją... Oboje piszecie o tym samym, tylko w trochę inny sposób. Przeanalizujcie wzajemnie co piszecie, od początku i myślę, że dojdziecie do takiego wniosku jak ja.


Teraz pytanie z innej beczki

@oskbelfer, czemu w przypadku "kapcia" podstawiana jest inna elka? Logiczniejsze by było w sumie wymienienie koła razem z egzaminowanym, czy z pomocą egzaminatora czy bez... to już chyba bez różnicy. I byłem święcie przekonany, że jak na egzaminie trafi mi się przebita opona, to będę musiał po prostu zmienić koło. No chyba że w egzaminacyjnych są dojazdowe, tego nie wiem.

W innym wypadku po co na egzaminie teoretycznym pytanie o to jak koło zmieniać należy?

Jak dla mnie to takich zachowań awaryjnych powinno się też uczyć, bo potem mamy sytuacje, że kobiecie (a pewnie czasem i facetowi), gaśnie pojazd na środku drogi, nie może zapalić... I stoi jak ciele na środku, zamiast zepchnąć. A jaka pani oburzona była jak z kolegą zaproponowaliśmy, że przepchniemy... No cóż.
Minor
 
Posty: 257
Dołączył(a): czwartek 08 grudnia 2011, 21:28

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości