lith napisał(a):Radhezz napisał(a):Czemu po kolei?
Bo tak to zostało zaprojektowane - kiedy kończy się użyteczny zakres obrotów silnika na danym biegu, przełożenie następnego jest tak dobrane, żeby na wyższym silnik już "porządnie ciągnął", bez zabawy z delikatnym puszczaniem sprzęgła.
Ale jak nie chcę dalej przyspieszać to czemu nie mogę np. z 2 wrzucić 4, albo 5tki? Może nie potrzebuję, żeby już porządnie ciągnął.
Możesz, jak auto daje radę, tylko z reguły wiąże się to z przeciągnięciem na wyższe obroty przed zmianą biegu.
lith napisał(a):ks-rider napisał(a):Moze inaczej, po kolei do III - go biegu, pozniej juz bez problemu na VI - ke.
Czemu akurat do III? Czym się różni trójka od innych biegów? Tak się pytam, bo w rożnych sytuacjach III, albo IV dość często pomijam.
Serio? Myślałem że się domyślisz że to tak przykładowo. Są auta w których silniki by nie dały tak rady, albo skrzynie są tak zestopniowane, że naprawdę ciężko coś wymyślić ponad standard... I tak też mógłbym Cię zapytać czemu chcesz wrzucać od razu V bieg, skoro ja w Mercedesie mam tylko 4 biegi
Naprawdę, nie wchodźmy głębiej w temat, bo mechanicznie dojdziemy do tego, że przecież takie Mercedesy były też ze skrzyniami 5-biegowymi, o 4 pierwszych przełożeniach identycznych jak wersja 4-biegowa. No to skąd różnica? A tu przełożenie dyferencjału się też różni...
Po prostu kombinacja - jak auto daje radę to czemu nie, ale z drugiej strony są też auta które już fabrycznie mają źle zestopniowane skrzynie, a są i takie gdzie silnik już ledwie żyje, i też nie da rady.