problem z dynamicznym ruszaniem

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

problem z dynamicznym ruszaniem

Postprzez baro1967 » sobota 14 lipca 2012, 10:09

kurde co ja robie nie tak. Płynnie ruszać umiem, nie gaśnie, raczej nie szarpie, ale żeby szybko ruszyć, no nie moge. Mam wyjeżdżone już 20 godzin :( . Jeździ mi sie całkiem dobrze, nie robie większych błędów, ale jak stane na skrzyżowaniu to już sie zaczynam stresować, bo wiem że jak zaświeci się zielone, to conajmniej 3 samochody z pasa obok przejadą przedemna, zanim ja zjade z tego skrzyżowania. Macie jakieś patenty jak szybko ruszyć z jedynki?? Daje gaz, lekko popuszczam sprzęgło, jak zasznie samochód powoli ruszać przytrzymuje to sprzęgło, przejade ze 2 metry i je puszczam, ale kurcze długo mi z tym schodzi, chociaż staram się to robić najszybciej jak sie da :(
baro1967
 
Posty: 4
Dołączył(a): poniedziałek 28 maja 2012, 12:17

Re: problem z dynamicznym ruszaniem

Postprzez maximus1980 » niedziela 15 lipca 2012, 00:54

Chłopie daj sobie na luz :) ledwo co usiadłeś za kierownicą a już chciałbyś na równi startować na skrzyzowań z innymi? :lol: Trochę czasu minie jeszcze za nim dojdziesz do takiej wprawy a to jest głównie kwestia wyczucia sprzęgła,ja nauczyłem się tego dopiero już na swoim własnym,na razie naucz się płynnie z wyczuciem ruszać bo to na egzamin wystarczy.
Pozdrawiam
maximus1980
 
Posty: 3
Dołączył(a): niedziela 03 czerwca 2012, 12:45

Re: problem z dynamicznym ruszaniem

Postprzez BOLEKlodz » niedziela 15 lipca 2012, 14:03

Nie każdy od razu musi ruszać jak Hołowczyc. Najważniejsze, że ruszasz płynnie. Z czasem będziesz to robił coraz bardziej odruchowo i coraz dynamiczniej. Trzeba trochę szybciej puszczać sprzęgło, jak samochód już ruszy. Oczywiście to również trzeba wyczuć i popuszczać je za każdym razem trochę szybciej. Musisz nauczyć się, jakie jest najszybsze tempo puszczania sprzęgła, aby w miarę szybko ruszyć, i nie zgasić silnika.
BOLEKlodz
 
Posty: 326
Dołączył(a): środa 19 stycznia 2011, 17:11

Re: problem z dynamicznym ruszaniem

Postprzez ks-rider » niedziela 15 lipca 2012, 20:12

N ato potrzeba praktyki a tej nie osiaga sie po 20 h, choc znam takich ktorzy to potrafia, ale to zupelnie inna bajka.

Ta szybkosc przyjdzie sama wraz z praktyka.

:wink:
ks-rider
 
Posty: 3820
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: problem z dynamicznym ruszaniem

Postprzez baro1967 » poniedziałek 16 lipca 2012, 14:14

dzieki, troche mi ulżyło, bo gdzie indziej już słyszałam, że pewnie jestem zawalidrogą, nie nadaje się do jazdy, mam kiepskiego instruktora skoro nie umie mnie nauczyć dynamicznie ruszać itp. Instruktor mówi, że tą pierwszą 1/3 sprzęgła moge pościć szybko, tylko, że zazwyczaj wtedy puszcze za dużo, i wiadomo zgaśnie, a jak puszczam powoli to wyczuwam ten moment brania kiedy musze przytrzymać, tyle, że dłużej mi z tym schodzi... ale nie wloke sie przez minute ze skrzyżowania, tylko troche mnie dołuje to że każdy potrafi "zrywnie" ruszyć a mi przez kilka pierwszych sekund od ruszenia sie auto bardziej toczy niż jedzie...no nic moze faktycznie jeszcze sie tego naucze
baro1967
 
Posty: 4
Dołączył(a): poniedziałek 28 maja 2012, 12:17

Re: problem z dynamicznym ruszaniem

Postprzez chap » poniedziałek 16 lipca 2012, 15:36

baro1967 napisał(a):dzieki, troche mi ulżyło, bo gdzie indziej już słyszałam, że pewnie jestem zawalidrogą, nie nadaje się do jazdy, mam kiepskiego instruktora skoro nie umie mnie nauczyć dynamicznie ruszać itp. Instruktor mówi, że tą pierwszą 1/3 sprzęgła moge pościć szybko, tylko, że zazwyczaj wtedy puszcze za dużo, i wiadomo zgaśnie, a jak puszczam powoli to wyczuwam ten moment brania kiedy musze przytrzymać, tyle, że dłużej mi z tym schodzi... ale nie wloke sie przez minute ze skrzyżowania, tylko troche mnie dołuje to że każdy potrafi "zrywnie" ruszyć a mi przez kilka pierwszych sekund od ruszenia sie auto bardziej toczy niż jedzie...no nic moze faktycznie jeszcze sie tego naucze


To gaz do dechy, zaczekaj 1-2 sekundy i sprzeglo pusc od razu do polowy albo najlepiej cale. Wtedy ruszysz dynamicznie, gwarantuje Ci, ze jako pierwszy ;)
A serio to wlasnie staraj sie wyczuc ten moment, kiedy sprzeglo zaczyna brac, i od razu puszczac do tego momentu. Uwierz, ze z czasem to przyjdzie samo i sam nie bedziesz mogl uwierzyc, ze to takie proste.
chap
 
Posty: 65
Dołączył(a): wtorek 14 lutego 2012, 00:15

Re: problem z dynamicznym ruszaniem

Postprzez Kamasek » wtorek 17 lipca 2012, 11:55

Jeśli niestarannie ustawiasz fotel to możesz nigdy sprzęgło nie wyczuć, bo za każdym razem masz inną odległość do pedałów.
Ja po 20H w jednym samochodzie(czyli w sumie po 26h) robiłem tak jak mówił twój instruktor i wychodziło całkiem dobrze, ale w tamtym samochodzie nie było to 1/3, a 1/2. Wszystko trzeba wyczuć.
Po jakiś 15h zaczynałem tak robić to jeszcze raz na godzinę jazdy się zdarzało ostro szarpnąć lub nawet zdusić.
5.06.2012r.-prawko zdane za pierwszym podejściem
Obrazek
Kamasek
 
Posty: 348
Dołączył(a): wtorek 05 lipca 2011, 06:43

Re: problem z dynamicznym ruszaniem

Postprzez Borys_q » wtorek 17 lipca 2012, 22:52

jak zasznie samochód powoli ruszać przytrzymuje to sprzęgło,


Przytrzymuj sprzęgło odrobinę wyżej jak zacznie dynamicznie ruszać.
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk


Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości