Co na pierwsze autko?

[Kremius]

Witam!
Chciałbym się dowiedzieć co sądzicie o Daewoo Matiz jako pierwsze autko? Przedział cenowy to tak mniej więcej 2.5 - 3 tyś. Może to mało lecz szukam "małego" autka, za którego OC nie zapłacę zbyt dużo. Podkreślam, że nie mam możliwości "zapisania" samochodu na kogoś z rodziny ze zniżkami, gdyż może to i dziwne, lecz nikt w mojej rodzinie nie posiadam samochodu, a tym bardziej prawa jazdy.

Z góry dzięki za opinie...

[SK1994]

Matiz, dosyć częsty widok na ulicach. Jeżeli nie chcesz się wyróżniać na ulicy to może i nawet dobry wybór.
Gorzej jest z wyposażeniem. Często jeżdżą po ulicy tzw. "golasy". Ale nie ma tak dramatycznie.
Można też trafić na Matiza, z ABS-em, 2xAirbag, el. szybami, i nawet klimatyzacją.

[lith]

Matiz na tle innych 'malutkich' wydaje się bardzo spoko.

[SpearHead]

http://otomoto.pl/kraz-255-b-6x6-T2931774.html
Ja z decydowanie polecam auto z linku bo to i pojechać można i przewieść coś i wszyscy ci będą z drogi uciekać

[oskbelfer]

przecież kolega nie pyta o kraza tylko o matiza - umiesz czytać ? bo niby chcesz zażartować tylko zastanawiam się po co ?

Matiz - to sensowny wybór, zależy jak długo chcesz nim jeździć....
Czasami większe autko może być lepsze - coś dłuższego można spokojnie zapakować zapakować

[Kamasek]

Nie wiem dlaczego chcesz pakować dwa razy, ale nie bd się czepiał hehe.
Patrz nie na markę, a na stan techniczny. W takiej cenie będzie trzeba dobrze poszukać, aby na start nie wpakować minimum tysiaka w autko.

[Kremius]

głównie zależy mi na samochodzie do jazdy prywatnej (dojazd do szkoły, czasami do sklepu po jakieś zakupy, itp.), wybrałem matiza po mały silnik i małe OC, a jak już napisałem (lub też nie), u mnie w rodzinie nikt nie ma auta, a więc na zniżki nie mogę liczyć...

[SpearHead]

przecież kolega nie pyta o kraza tylko o matiza - umiesz czytać ? bo niby chcesz zażartować tylko zastanawiam się po co ?

Matiz - to sensowny wybór, zależy jak długo chcesz nim jeździć....
Czasami większe autko może być lepsze - coś dłuższego można spokojnie zapakować zapakować

Ty tez nie umiesz czytać jaki jest tytuł tematu nie zauważyłeś

ps. kolego daruj sobie matiza to autko dobre dla dziadzia nie ma sensu iść w te stronę

[BOReK]

Jakoś do Daewoo zaufania nie mam w ogóle. Już chyba lepiej cienkiego - pewnie równie awaryjny, ale łatwiej o naprawę (chyba prostszy w budowie) i części, a do tego ma duże grono zwolenników w kraju i zawsze ktoś z nich Ci pomoże. Matiz to niestety właśnie samochód "dla dziadzia" i od dziadzia pewnie go kupisz, więc będzie mocno zaniedbany.

[lith]

Lepiej od dziadzia niz od np studenta czy innego mlodego na dorobku, ktory zrobi wszystko zeby jezdzilo, a zeby nie wkladac w to kasy. Widze po sobie

[Kremius]

myślałem też na Peugeot 206 z silnikiem 1.1. Lecz nie wiem jak będzie z OC z tym samochodem. Poza tym Matiza można znaleźć w dobrym stanie i wg mnie nie jest to złe autko na dojazdy i dla początkującego kierowcy.

[Kamasek]

myślałem też na Peugeot 206 z silnikiem 1.1. Lecz nie wiem jak będzie z OC z tym samochodem. Poza tym Matiza można znaleźć w dobrym stanie i wg mnie nie jest to złe autko na dojazdy i dla początkującego kierowcy.

Ten model w cenie do 3 tyś. będzie:
a. bez silnika
b. rozbitek do remontu
c. anglik(przekładka około 2 tyś.)

[BOReK]

Lith, a dziadzio to nie zrobi wszystkiego oby tylko jeździło? To chyba przynajmniej taka sama szansa na druciarstwo co u studenta.


Jedyne w miarę pewne źródło samochodu to od człowieka z jakiejś grupy wielbicieli danego modelu. Jak prowadzą forum internetowe, to można też sprawdzić opinie o tym człowieku, nierzadko wygrzebać ostatnie parę lat historii wozu... Zawsze coś podpowiedzą, odradzą ten egzemplarz, doradzą inny bo bardziej zadbany. Często prowadzą nawet bazę opinii o ogłoszeniach - ktoś znajdzie ciekawą ofertę, podskoczy obejrzeć (albo ktoś inny) i podzieli się swoją oceną.

Poza tym takie fora warto przeglądaćz ciekawości. Można się dowiedzieć co stanowi największe bolączki modelu, jego konkretnych wersji i roczników - serdecznie polecam taki search. Ja wóz wybierałem grubo ponad rok (markę i model, nie egzemplarz), zwiedziłem ogrom takich opiniotwórczych miejsc, poczytałem sobie i spomiędzy Saaba, Mitsubishi, BMW i Mercedesa ostateczny wybór padł na moją pierwszą myśl, czyli... Lancię. I póki co jeżdżę w pełni zadowolony. Jak już ustaliłem co chcę, to szukanie odpowiedniego egzemplarza zajęło mi miesiąc.

[lith]

Jak dla mnie na takie wybieranie i przeszukiwanie to mozna sobie pozwolic kupujac kolejny samochod jak juz wie czego sie oczekuje, ma sie chwilowo czym jezdzic i sie juz zazwyczaj nie szuka czegos "za kilka tysiecy- oby jezdzilo".

[Kremius]

no właśnie, ja natomiast szukam taniego auta, którego głównym celem będzie możliwość jeżdżenia, Matiz wydawał (i nadal wydaje) się dla mnie najlepszym pomysłem - mały (także silnik), oszczędny - można się na nim uczyć jeździć, poza tym wspomniałem o Peugeot 206 1.1 a także chcę wspomnieć o Opel Corsa B 1.2. O Matizie napisałem, że do 3 tys. natomiast 206 - za niego mogę dać troszkę więcej - będę musiał więcej zbierać - ale trudno, zawsze chciałem mieć te autko (małe i fajne) i mogę poczekać i zbierać troszkę dłużej.