słaby samochód = bezpieczny samochód?

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Re: słaby samochód = bezpieczny samochód?

Postprzez szymon1977 » poniedziałek 17 września 2012, 03:09

GreenEvil napisał(a):A duża ta górka była potrzebna, żeby malczan pojechał 150? (sorry, taki żarcik)
Jak była nieduża to mogło być i pod górkę (ja na poważnie).
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: słaby samochód = bezpieczny samochód?

Postprzez Radhezz » poniedziałek 17 września 2012, 09:08

GreenEvil napisał(a):Kolejny nabrany na 2.0 w BMW? :mrgreen:
To była okazja ;P

A co do tematu że można stracić panowanie/przyczepność łatwiej przy wciśnięciu gazu mocno... I że kierowcy mocnych aut tak raczej nie robią... Otóż moja eks miała takie strasznie słabe auta, i tak jakoś się złożyło, że popiłem a niedoszłym teściem, ona mnie odwoziła moim autem... Zgubiła po drodze mamę i ledwie się zmieściła w zakręcie. Na pytanie czemu tak szybko jechała stwierdziła, że "to te auto tak szybko jedzie" :D A jechała z gazem do dechy, bo jej auta były tak słabe, że nie było sensu stosować połowy gazu ;)
[A][B][BE][C][CE][D][DE]
Pojazdy uprzywilejowane ABCD
Jeśli nie przeklinasz w trakcie prowadzenia samochodu, to znaczy, że prawdopodobnie należysz do tej grupy kierowców, na których my wszyscy przeklinamy.
Avatar użytkownika
Radhezz
 
Posty: 758
Dołączył(a): poniedziałek 05 marca 2012, 15:30
Lokalizacja: Opole

Re: słaby samochód = bezpieczny samochód?

Postprzez ks-rider » poniedziałek 17 września 2012, 13:28

Radhezz napisał(a):Jeździłem w życiu różnymi słabymi autami, i o ile część słaby silnik miała rekompensowany krótko zestopniowaną skrzynią, o tyle kończyła się ona na 50-60km/h, a potem lipa. Żeby sprawnie wyprzedzać takim padłem trzeba się wykazać dużym wyczuciem i umieć obserwować co się dzieje: - utrzymywać dystans od auta które chcemy wyprzedzić, i wiedzieć w którym momencie przycisnąć gaz do dechy, żeby manewr wykonać z rozpędu.


Przez 7 lat jezdzilem MB 190 D z silnikiem 2l - 73 KM. Nie pprzeszkadzalo mki to w niczym jezdzic dynamicznie i od czasu do czasu zlupac dupsko duzo mocniejszym bolidom. Wyprzedzanie tez nie problem, trzeba jednak miec wyrobiona technike, ktorej niestety nie ma kazdy.

GreenEvil napisał(a):@ks-rider
Acz nie zaprzeczysz, że duet tacza + bębny hamuje gorzej niż tarcza + tarcza?

czasem jedyną opcją jest danie w pedał lub ewakuacja z pasa, hamowanie w momencie, gdy ktoś szarżuje w okolicach twoich 4 liter, to dość kiepski pomysł. (pozdrawiam białe kołnierzyki w SUV-ach, może faktycznie mam za mały samochód)



No ale co z tego, jezeli wartosci sa takie same ? Pogoogel'uj po necie, dowesz sie ze z regoly tylne hamulce to 10 - 20 % efektywnosci hamowania. Przod to 80 - 90 % efektywnosci.

Osmiele sie stwierdzic, ze to najwyzej kwestia mentalnosci, zdrowego rozsaku i zdyscyplinowania.

:wink:
ks-rider
 
Posty: 3820
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: słaby samochód = bezpieczny samochód?

Postprzez Mas74 » poniedziałek 17 września 2012, 14:37

Wszystko zależy od kierowcy.
Ja się przychylam ku stwierdzeniom kol ks-rider.
Od kierowcy zależy bezpieczeństwo i nieistotne jak mocnym czy słabym pojazdem się porusza.
Różnice są natury psychologicznej. Można być niebezpiecznym tak w słabym jak i w mocnym aucie.
Dobry kierowca zdaje sobie po prostu sprawę w czym siedzi i do tego co ma dopasowuje swoją taktykę jazdy (to akurat na kursach leży - nie uczy się przewidywania na drodze).
Co tarcz - są one efektywniejsze od bębnów. Różnice w zastosowaniu wynikaja często z norm oraz z...ekonomii.
Trzeba pamietać że efektywność hamulców zależy od rozkładu mas pojazdu. Podczas hamowania siły które mają wpływ na hamowanie kumulują sie z przodu pojazdu - stąd tam są tarcze a bębny do niedawna producenci dawali na tył.
Teraz to sie wyrównało i obie osie mają hamulce tarczowe (choć przednie są zazwyczaj wieksze)
Karta motorowerowa - połowa lat 80-tych. Pierwszy własny pojazd na benzynę 1984r (Komar)
Kategoria B - 04.09.1991
Kategoria A - 12.06.2012
Obrazek
Mas74
 
Posty: 305
Dołączył(a): niedziela 08 stycznia 2012, 17:34

Re: słaby samochód = bezpieczny samochód?

Postprzez Radhezz » poniedziałek 17 września 2012, 16:31

MB 190D rzeczywiście cieszy się opinią muła drogowego, ale bez przesady ;) Są też słabsze auta np. MB 124 200D, który jest cięższy, a ma ten sam silnik. W pracy miałem okazję trochę pojeździć VW T4 w wersjach 2.4D (74km o ile mmie pamoęć nie myli) i 1.9D (60-kilka km), a prywatnie VW Polo 1.0 45KM... Zresztą nie zapominajmy, że pojęcie mocnego auta jest względne - nie chodzi tu o odczucia subiektywne, ale to co nie zostało tutaj wspomniane, czyli stosunku mocy do masy... Jak nietrudno tutaj dostrzec VW T4 sam z siebie już waży, a załadowany i ciągnący jeszcze przyczepę lekką przy silniku 1.9D to już jest hardcore :D Problem z wyprzedzaniem też jest względny, a to dlatego że w naszym kraju drogi w znakomitej większości teoretycznie obsługują ruch o szybkości do 90km/h... Zatem jeśli mówimy o jeździe przepisowej, to problem jest mniejszy... Ale spróbujcie wyprzedzić coś co jedzie np. 110-130km/h...
[A][B][BE][C][CE][D][DE]
Pojazdy uprzywilejowane ABCD
Jeśli nie przeklinasz w trakcie prowadzenia samochodu, to znaczy, że prawdopodobnie należysz do tej grupy kierowców, na których my wszyscy przeklinamy.
Avatar użytkownika
Radhezz
 
Posty: 758
Dołączył(a): poniedziałek 05 marca 2012, 15:30
Lokalizacja: Opole

Re: słaby samochód = bezpieczny samochód?

Postprzez GreenEvil » poniedziałek 17 września 2012, 17:40

:lol: Teraz będziecie przegadywać, że da się wyprzedzić słabym autem... owszem da się, wystarczy mieć odpowiednio długą pustą drogę ;) (jak z resztą przy każdym wyprzedzaniu)
GreenEvil
 
Posty: 152
Dołączył(a): poniedziałek 28 września 2009, 21:07

Re: słaby samochód = bezpieczny samochód?

Postprzez ks-rider » poniedziałek 17 września 2012, 20:17

GreenEvil napisał(a)::lol: Teraz będziecie przegadywać, że da się wyprzedzić słabym autem... owszem da się, wystarczy mieć odpowiednio długą pustą drogę ;) (jak z resztą przy każdym wyprzedzaniu)


No a nie jest tak ?

:wink:
ks-rider
 
Posty: 3820
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: słaby samochód = bezpieczny samochód?

Postprzez Mas74 » poniedziałek 17 września 2012, 20:22

Na to w końcu wyjdzie że najbezpieczniejszy jest Sokół Milenium.... :lol:
Obrazek
No i ma hamulce brzytwy bo jak widać ma kształt tarczy...
Karta motorowerowa - połowa lat 80-tych. Pierwszy własny pojazd na benzynę 1984r (Komar)
Kategoria B - 04.09.1991
Kategoria A - 12.06.2012
Obrazek
Mas74
 
Posty: 305
Dołączył(a): niedziela 08 stycznia 2012, 17:34

Re: słaby samochód = bezpieczny samochód?

Postprzez GreenEvil » poniedziałek 17 września 2012, 20:58

ks-rider napisał(a):
No a nie jest tak ?
:wink:

Nie znam innego sposobu na wyprzedzanie ;)

Radhezz napisał(a):
GreenEvil napisał(a):Kolejny nabrany na 2.0 w BMW? :mrgreen:
To była okazja ;P

z 2.8 (m52) nie jest prosto wycisnąć 220KM. Tu potrzeba już zmiany wałków rozrządu na ostrzejsze, w maxie ludzie wyciskają z tego silnika ok. 230KM. Owszem, przy zmianie kolektora na ten z M50b25 silnik wypluwa z siebie ok 210 km i kilka niutkow więcej, jednak trzeba się psychicznie nastawić na piękną dziurę poniżej 2krpm. Z resztą, jeśli jeździsz e34, to fabryka dali cudny silnik - m60b40. W e39 mam jego następce - coś pięknego :D
GreenEvil
 
Posty: 152
Dołączył(a): poniedziałek 28 września 2009, 21:07

Re: słaby samochód = bezpieczny samochód?

Postprzez Radhezz » poniedziałek 17 września 2012, 21:28

GreenEvil napisał(a):
Radhezz napisał(a):
GreenEvil napisał(a):Kolejny nabrany na 2.0 w BMW? :mrgreen:
To była okazja ;P

z 2.8 (m52) nie jest prosto wycisnąć 220KM. Tu potrzeba już zmiany wałków rozrządu na ostrzejsze, w maxie ludzie wyciskają z tego silnika ok. 230KM. Owszem, przy zmianie kolektora na ten z M50b25 silnik wypluwa z siebie ok 210 km i kilka niutkow więcej, jednak trzeba się psychicznie nastawić na piękną dziurę poniżej 2krpm. Z resztą, jeśli jeździsz e34, to fabryka dali cudny silnik - m60b40. W e39 mam jego następce - coś pięknego :D
Znawczyni, co mnie nieco szokuje :lol:

Właściwie to nie myślałem o M52, tylko o strokerze zbudowanym na bazie M50B25, czyli i tak większość gratów z wnętrza robi "out" ;) Silnik mam w aucie sprawny, na pewno tyle czasu żebym poskładał "potworka" jeszcze pojeździ, więc to w sumie bardzo ekonomiczna opcja ;) Martwi mnie jednak faktycznie sprawa wydajności niskich obrotów...

Co do V8... no tak, coś pięknego, chodzi to za mną niesamowicie, ale to już nie temat na SWAP, tylko zakup następnego wozu z przyczyn finansowych - taniej wyjdzie kupić 540, niż przerabiać 520 :P Tylko znowu trzeba się zastanowić czy E34 czy E39...

A co do E39 i M62B44 to powiem tak: bardzo fajne, gdyby nie głupi pomysł firmy, gdyż z tego co wiem w E39 szpera była dostępna jedynie w M5. A zarówno dostępność jak i ceny części do "eMek" nie nastrajają zbyt optymistycznie ;)

A w ogóle w temacie bardziej:
Pojawia się tutaj tendencja do przesuwania odpowiedzialności za bezpieczeństwo w stronę kierowcy, co oczywiście ma sens i jest logiczne, jednak niewiele ma wspólnego z tematem mocny vs. słaby. Załóżmy że naszą grupą docelową będzie jeden określony typ kierowcy, o stałym poziomie doświadczenia i umiejętności; wtedy okaże się że niedoświadczony, o ile nie da się pokusie "potęgi mocy" i dożyje do następnego "stopnia" doświadczenia, będzie chyba jednak bezpieczniejszym, niż w aucie słabym. A wraz ze wzrostem doświadczenia kierowcy różnica między tymi typami wozów będzie się zmniejszać.
[A][B][BE][C][CE][D][DE]
Pojazdy uprzywilejowane ABCD
Jeśli nie przeklinasz w trakcie prowadzenia samochodu, to znaczy, że prawdopodobnie należysz do tej grupy kierowców, na których my wszyscy przeklinamy.
Avatar użytkownika
Radhezz
 
Posty: 758
Dołączył(a): poniedziałek 05 marca 2012, 15:30
Lokalizacja: Opole

Re: słaby samochód = bezpieczny samochód?

Postprzez ks-rider » poniedziałek 17 września 2012, 21:39

Mas74 napisał(a):Na to w końcu wyjdzie że najbezpieczniejszy jest Sokół Milenium.... :lol:


Pod warumkiem, ze hypernaped funkcjonuje :mrgreen:

GreenEvil napisał(a):z 2.8 (m52) nie jest prosto wycisnąć 220KM. Tu potrzeba już zmiany wałków rozrządu na ostrzejsze, w maxie ludzie wyciskają z tego silnika ok. 230KM. Owszem, przy zmianie kolektora na ten z M50b25 silnik wypluwa z siebie ok 210 km i kilka niutkow więcej, jednak trzeba się psychicznie nastawić na piękną dziurę poniżej 2krpm. Z resztą, jeśli jeździsz e34, to fabryka dali cudny silnik - m60b40. W e39 mam jego następce - coś pięknego :D


Ktods mundry stwierdzil kiedys dwa fakty

1. pojemnosc nie jest do zastapienia przez nic, no chyba, ze jeszcze wiecej pojemnosci.

2. predkosc ( moc ) jest jedynie kwestia kasy.

Zjadlem zeby na tuningu w latach gdzie nikt o tym z regoly nie slyszal, zycie nauczylo mnie jednego, najtansza opcja to kupno seri o wystarczajacych parametrach.

Mi dupowoz potrzebny jest do przemieszczenia sie z punktu A do B i do szkolenia.

Jezeli mam kaprys sie wychasac, to odpalam 167 KM na dwoch kolach - od 0 - 200 w 8,6 sek.

:wink:
Ostatnio zmieniony poniedziałek 17 września 2012, 21:45 przez ks-rider, łącznie zmieniany 1 raz
ks-rider
 
Posty: 3820
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: słaby samochód = bezpieczny samochód?

Postprzez GreenEvil » poniedziałek 17 września 2012, 22:43

e39 do zabaw ze szperą to kiepski pomysł - za ciężka krowa(przynajmniej dla mnie). To jest wygodny, duży samochód do jeżdżenia w trasy. Kiepsko widzę jego przydatność np. na torze.


Właśnie wpadł mi do głowy kolejny argument "za" mocnymi samochodami. Zanim kupiłam swojego strucelka, w życiu nie przyszło mi na myśl, żeby w jakikolwiek sposób doszkalać swoje umiejętności jazdy. Pierwsze 50km struclem, w czasie których kilkukrotnie wystawił różki błyskawicznie zweryfikowało moje "jeżdżę bezpiecznie" do "wracamy do przedszkola, bo nawet nie umiem operować sprzęgłem".

edit:
ks-rider napisał(a):Zjadlem zeby na tuningu w latach gdzie nikt o tym z regoly nie slyszal, zycie nauczylo mnie jednego, najtansza opcja to kupno seri o wystarczajacych parametrach.

pod warunkiem, że ta seria istnieje ;) anyway, z drugiej strony - to po prostu zabawa :)

ks-rider napisał(a):Mi dupowoz potrzebny jest do przemieszczenia sie z punktu A do B i do szkolenia.

Ja lubię swój samochód i lubię nim jeździć. Zdecydowanie w formie dupowozu pozostałabym li i wyłącznie przy nieśmiertelnym kombi, może nie pięknym, nie szybkim za to pakownym i ekonomicznym ;)

ks-rider napisał(a):Jezeli mam kaprys sie wychasac, to odpalam 167 KM na dwoch kolach - od 0 - 200 w 8,6 sek.
:wink:

2oo to ja mam do stresowania "terenowych" SUV-ów po bezdrożach ;)
GreenEvil
 
Posty: 152
Dołączył(a): poniedziałek 28 września 2009, 21:07

Re: słaby samochód = bezpieczny samochód?

Postprzez olatodo » wtorek 18 września 2012, 10:19

Ja tam uważam, że jak się ma słaby samochód to może jeździ się bezpieczniej bo wiesz, że lepiej nie szaleć bo samochód Ci na to nie pozwoli i ludzie z reguły przez to jeżdzą bezpieczniej. Jak się ma mocniejszy to człowiek podświadomie wie, że różne manewry wchodzą w grę i wtedy próbuje i kombinuje. Tak to już niestety jest ...
olatodo
 
Posty: 1
Dołączył(a): wtorek 18 września 2012, 10:10

Re: słaby samochód = bezpieczny samochód?

Postprzez GreenEvil » wtorek 18 września 2012, 12:44

olatodo napisał(a):Jak się ma mocniejszy to człowiek podświadomie wie, że różne manewry wchodzą w grę i wtedy próbuje i kombinuje.

przykład?
GreenEvil
 
Posty: 152
Dołączył(a): poniedziałek 28 września 2009, 21:07

Re: słaby samochód = bezpieczny samochód?

Postprzez Mas74 » wtorek 18 września 2012, 13:42

Proszę bardzo. Jak byłem młodszy to wsiadając za kierownicę mocniejszego auta zabierałem się za wyprzedzanie w miejscach i okolicznościach w których nigdy nie zrobiłbym tego w słabszym pojeździe.
Karta motorowerowa - połowa lat 80-tych. Pierwszy własny pojazd na benzynę 1984r (Komar)
Kategoria B - 04.09.1991
Kategoria A - 12.06.2012
Obrazek
Mas74
 
Posty: 305
Dołączył(a): niedziela 08 stycznia 2012, 17:34

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 33 gości