19.01.2013- magiczna data

Temat ten służy wymianie spostrzeżeń i doświadczeń pomiędzy instruktorami i egzaminatorami.

Moderatorzy: ella, klebek

Re: 19.01.2013- magiczna data

Postprzez x098 » czwartek 14 lutego 2013, 11:28

oskbelfer napisał(a):czarowac :)

kobieta na egzaminie wraz z osobą towarzysząca w postaci instruktora---- zadanie --- spr poziom oleju plus jakieś tam światełka.....

problem z otwarciem pokrywy silnika....

kobieta zwraca się do egzaminatora-----czy może mi Pan podpowiedzieć jak otworzyć tę pokrywę ponieważ nie umiem?

egzaminator opd --- bardzo mi przykro, niestety podpowiadać nie mogę, co by powiedziął Pan instruktor, przecież byłoby to złamanie przepisów instrukcji egzaminowania, prawda Panie instruktorze ?


Czy ten instruktor umiał wyciągnąć właściwe wnioski?
Czy kolejni uczniowie tego instruktora umieli otworzyć pokrywę silnika?


PS. Rozumiem, że, tej Pani zaproponowałeś, aby pomimo wyniku negatywnego kontynuowała egzamin?
Nie mówię czego nie myślę, mówię co myślę.
x098
 
Posty: 324
Dołączył(a): wtorek 25 sierpnia 2009, 14:43

Re: 19.01.2013- magiczna data

Postprzez czepiacz » czwartek 14 lutego 2013, 12:27

Debilizmem i skandalem jest to, że takie rzeczy mają miejsce.
Ciul z kompleksami nie powie, jak się otwiera pokrywę silnika, bo ma to OGROMNY wpływ na to, jakim kierowca będzie wspomiana abiturientka.
Tak jak egzamin na motocyklu, gdzie egzaminator mówi o błędzie, ale nie powie jaki to błąd, np. że abiturient nie opowiedział o łańcuchu...
Co do motocykli, to statystyczny egzaminator nie umie jeździć na motocyklu...
czepiacz
 
Posty: 273
Dołączył(a): niedziela 04 marca 2012, 20:56
Lokalizacja: Warszawa

Re: 19.01.2013- magiczna data

Postprzez Borys_q » czwartek 14 lutego 2013, 12:30

Ciul z kompleksami nie powie, jak się otwiera pokrywę silnika, bo ma to OGROMNY wpływ na to, jakim kierowca będzie wspomiana abiturientka.


Nie ciul z kompleksami tylko ludek który tylko wykonuje prawo które jakiś idiota stworzył a inny przyklepał.
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Re: 19.01.2013- magiczna data

Postprzez skov » czwartek 14 lutego 2013, 18:58

ja natomiast nie widzę przeciwwskazań żeby egzaminator sam otworzył pokrywę.
Avatar użytkownika
skov
 
Posty: 1412
Dołączył(a): czwartek 07 czerwca 2007, 13:48

Re: 19.01.2013- magiczna data

Postprzez JAKUB » czwartek 14 lutego 2013, 19:44

Popieram, jednak tego przecież nie na w instrukcji,..... no jakiejś tam.
A na egzaminie instrukcja musi być, ...
... ręce opadają. ... i zarabiamy na tandecie (polskiej).

A gdzie jest człowiek?
- tak z jednej, jak i z drugiej strony.
JAKUB
 
Posty: 1406
Dołączył(a): sobota 10 marca 2012, 19:53

Re: 19.01.2013- magiczna data

Postprzez skov » czwartek 14 lutego 2013, 21:19

"instrukcji" od 19 stycznia już nie ma.

A gdzie jest człowiek?
- tak z jednej, jak i z drugiej strony.


To jest bardzo dobre pytanie. Człowiek zaginął gdzieś między tymi kamerami i szczegółowymi interpretacjami artykułów i paragrafów.
Avatar użytkownika
skov
 
Posty: 1412
Dołączył(a): czwartek 07 czerwca 2007, 13:48

Re: 19.01.2013- magiczna data

Postprzez rusel » czwartek 14 lutego 2013, 21:36

jak widze zdrowego mlodego 2 metrowego chlopa ktory maca i maca ale nie przykucnie zeby zobaczyc z ktorej strony jest zamek to jakos syndrom matki Teresy we mnie sie nie rodzi wiec czekam az czlowiek pojdzie po rozum do glowy chocby mialo to trwac 20minut

Ale jak widze telepiącą się babe 50 rocznik co nagle poczula żylke motoryzacyjną za namową rodziny i psa to poprostu sam jej to otwieram....

Kazdemu mozna pomoc wszystko zalezy....no bo nie mozna tylko patrzec na paragrafy nie?.....przyszla mloda dama w swiecidelkach, klipsach, tipsach i gumą do zucia i ma sprawdzic poziom plynu spryskiwaczy, wskazuje miejsce ale upiera sie ze miedzy min. max, no to prosze niech wskaze ten poziom cdn.......cd po 10 minutach stwierdza ze w zasadzie to ona z tym do mechanika pojedzie.....a tam <&%#$@> przeciez.....moge sie nie czepiac, 100razy moglem cos zasugerowac wczesniej....no ale jakos postawa tej osoby wobec egzaminu....skoro ludzie piszą skargi na egzaminatora ktory zuje gume...no to co mam byc gorszy mysle sobie....a niech przyjdzie sobie jeszcze raz, skoro taka pewna siebie

no to przychodzi nastepna, uuuuu ale jej sie wylosowalo... znowu te spryskiwacze, no tu szuka i coz za niespodzianka, nie trzeba otwierac pokrywy, poziom plynu sprawdzamy w prawym kloszu reflektora, pewnie instruktor mial jakaś wypasioną furę albo wode w reflektorze i sie babie skojarzylo, dlatego tez postanowilem byc czlowiekiem i skojarzylem ją z wyjściem, nie mialem sumienia dalej pytac
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: 19.01.2013- magiczna data

Postprzez oskbelfer » czwartek 14 lutego 2013, 22:20

czepiacz napisał(a):Debilizmem i skandalem jest to, że takie rzeczy mają miejsce.
Ciul z kompleksami nie powie, jak się otwiera pokrywę silnika, bo ma to OGROMNY wpływ na to, jakim kierowca będzie wspomiana abiturientka.
Tak jak egzamin na motocyklu, gdzie egzaminator mówi o błędzie, ale nie powie jaki to błąd, np. że abiturient nie opowiedział o łańcuchu...
Co do motocykli, to statystyczny egzaminator nie umie jeździć na motocyklu...


No co Ty czepiacz, nie mierz wszystkich swoją miarą :)

skov napisał(a):"instrukcji" od 19 stycznia już nie ma.

A gdzie jest człowiek?
- tak z jednej, jak i z drugiej strony.


To jest bardzo dobre pytanie. Człowiek zaginął gdzieś między tymi kamerami i szczegółowymi interpretacjami artykułów i paragrafów.


a na dodatek dyktafony, mini kamery etc....

a po co mi zarzut marszałka -- że podpowiadam ? zresztą instruktor - moze wyciągnąć wnioski na przyszłość - u kursanta wystąpił problem -- bedę innych kursantów "uczulał"

ale czy wyciągnie wnioski --- nie moja sprawa...., nie ja stanowie przepisy, nie ja wprowadzałem kamery....
Ostatnio zmieniony czwartek 14 lutego 2013, 22:37 przez oskbelfer, łącznie zmieniany 1 raz
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: 19.01.2013- magiczna data

Postprzez szerszon » czwartek 14 lutego 2013, 23:21

Znowu niepotrzebnie sie obwiniamy nawzajem.
nie widać kto tu najbardziej miesza ?
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: 19.01.2013- magiczna data

Postprzez czepiacz » piątek 15 lutego 2013, 12:22

Bo sprawa otwarcia "maski" to jest duperel, który nie powinien być brany pod uwagę przy egzaminowaniu.
Mamy posrane kryteria i niedouczonych egzaminatorów.
Tak jak oblewanie na egzaminach kategorii C + E, za ponoć niewłaściwą kolejność podłączania elektryki i powietrza. Jakby to było ważne...
Pytani producenci i imorterzy ciężaerówek odpiwiadadali za każdym razem: kwestia wygody, jak się Państwu wygodniej do tego zabrać. Wszyscy podkreślali wagę procerdury przyłączenia przyczepy do auta, a co do powietrza i elektryki mówili o ergonomii.
czepiacz
 
Posty: 273
Dołączył(a): niedziela 04 marca 2012, 20:56
Lokalizacja: Warszawa

Re: 19.01.2013- magiczna data

Postprzez kadziunt » piątek 15 lutego 2013, 13:55

Czepiaczu to jak odbywa się wykonywanie zadań czy to na placu czy na "mieście" to tylko wina instrukcji egzaminowania i przekazanych egzaminatorom wytycznych,np. wymaganie właściwej kolejności. oni to maja narzucone i nikt nie będzie nadstawiał tyłka dla kursanta wierząc że on umie jeździć, zwłaszcza że przecież każdy egz ma swojego agenta 8) Co do niedouczenia to bym się spierał opierając swoją tezę na doświadczeniach wyniesionych z egzaminu weryfikacyjnego - kto nie próbował nie zrozumie :shock: jedynie do tych co utknęli jeszcze na 150'tce można by się czepiać ale niestety nei ma u nas przepisów nakazujących sprawdzania co jakiś czas aktualności posiadanej wiedzy :hmm:
kadziunt
 
Posty: 159
Dołączył(a): środa 31 października 2012, 18:27

Re: 19.01.2013- magiczna data

Postprzez czepiacz » piątek 15 lutego 2013, 16:38

Oj, a taka weryfikacja co 5 lat by się przydała...
Kiedyś przechodziłem weryfikację - sajgon był, bo wielu instruktorów miało kosmiczne braki wiedzy, choćby o Ustawie Prawo o Ruchu Drogowym. Faktem jest, że żadnych problemów nie mieli ci, kórzy prowadzili wykłady oprócz jazd...
Co do wytycznych, jakimi muszą się kierować egzaminatorzy, to właśnie autora tychże zabrałbym na rozmowę przy piwie - może by pewne rzeczy zrozumiał...
czepiacz
 
Posty: 273
Dołączył(a): niedziela 04 marca 2012, 20:56
Lokalizacja: Warszawa

Re: 19.01.2013- magiczna data

Postprzez oskbelfer » piątek 15 lutego 2013, 17:46

czepiacz - nie Ty jeden przechodziłeś weryfikację -- było to chyba w 2000 roku o ile mnie pamięć nie myli, sam również brałem w niej udział jako instruktor - i nie widzę w niej jakiś nadzwyczajnych trudności, powiem więcej pic na wodę fotomontarz, weryfikacja była zrobiona bo jakiś goguś wpadł na durny pomysł - nie znam kogoś kto przystępując oblałby tę weryfikacje to po pierwsze :)

po drugie :)

kadziunt wyjaśnł pewne kwestie dotyczące egzaminu i zgadzam się z jego opinią w calej rozciągłości

po trzecie krytria są jakie są natomiast co Ty wiesz o niedouczonych egzaminatorach, kim Ty jesteś - ze takie teksty ciskasz ?

Nie masz bladego pojęcia o sprzęganiu C+E, piszesz dyrdymały.

Zestaw c+e to nie jest jakis smieszny 200 kilogramowy motorek który jak drgnie to najwyżej przygniecie ci noge.

Piszesz ciągle, że egzaminatorzy nie potrafią jeżdzić motocyklem i są niedouczeniu --- popatrz w lustro, z takim nastawieniem jakie prezentujesz to nawet muchy w kiblu bym nie chcial z tobą ubić - nie mówiąc o piciu piwa.

Jaśli na temat szkolenia na A wiesz tyle co o sprzeganiu C+E to żal kursantów....
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: 19.01.2013- magiczna data

Postprzez czepiacz » niedziela 17 lutego 2013, 15:38

O wymysłach egzaminatorów na temat podłączania powietrza i elektryki wiem z awantur jakie było słychać w warszawskim wordzie - było doskonale słychać. Nawet na spotkaniu instruktorów z egzaminatorami była o tym rozmowa.
Rozwala mnie sytuacja, gdzie egzaminuje osoba, która nigdy nie jeździła z przyczepą poza kursem... A takich egzaminatorów z kategorią C+E jest większość.
Wszyscy pytani specjaliści od ciężarówek powiedzieli to samo - jak państwu wygodniej...
Czyli autor instrukcji egzaminowania był dyletantem i tyle.
Co do egzaminatorów, to mam też wyrobione zdanie o tych, którzy mają czelnośc egzaminować w zakresie kategorii motocyklowych, gdzie 90% z nich nie potrafi na motocyklu jeździć.
Latem zeszłego roku przebojem była opowieść, jak egzaminator Tokarski, kazał sprawdzać naciąg łańcucha siedząc na motocyklu... debil...
Wśród egzaminatorów jest wielu specjalistów, z którymi miło się rozmawia i wymienia doświadczenia. Jednak odsetek rezerwistów MO i SB jest zbyt duży - nie powinno ich być wcale, farbowańców.
Co do motocykli - jeśli motocykl o masie 200 kg jest śmieszny, to uważam, że niegdy na motocyklu nie jeździłeś...
Pa :)
czepiacz
 
Posty: 273
Dołączył(a): niedziela 04 marca 2012, 20:56
Lokalizacja: Warszawa

Re: 19.01.2013- magiczna data

Postprzez oskbelfer » niedziela 17 lutego 2013, 18:10

czepiacz bardzo ostro odpowiedziałem Ci na Twój post, przemyślalem i zmieniam go gdyz nie chcę być zbanowany.... nie chcę się z Tobą tutaj "szarpać" ale ustosunkuje się do tego co napisałeś....

O wymysłach egzaminatorów na temat podłączania powietrza i elektryki wiem z awantur jakie było słychać w warszawskim wordzie - było doskonale słychać. Nawet na spotkaniu instruktorów z egzaminatorami była o tym rozmowa.


skoro tak, to "wymysły egzaminatorów" można oprotestować pisząć skargę do marszalka ---- słyszaleś o skargach, czy słyszałeś tylko że ktoś się "pluł: a nie miał racji ??

Rozwala mnie sytuacja, gdzie egzaminuje osoba, która nigdy nie jeździła z przyczepą poza kursem... A takich egzaminatorów z kategorią C+E jest większość.
Wszyscy pytani specjaliści od ciężarówek powiedzieli to samo - jak państwu wygodniej...



a mnie rozwala sytauacja, kiedy Ty wypowiadasz się nie mając zielonego pojecia o czym piszesz --- co Ty wiesz o egzaminatorach że wrzucasz wszystkich do jednego wora ?
Druga sprawa -- jacy specjaliści sie wypowiadają? Zacznij interesować się zagadnieniem, poczytaj trochę literatury fachowej a potem zacznij się wypowiadać zamiast siać ferment....

[Czyli autor instrukcji egzaminowania był dyletantem i tyle./quote]

Nie wiekszym od Ciebie w tym zakresie :)



Co do egzaminatorów, to mam też wyrobione zdanie o tych, którzy mają czelnośc egzaminować w zakresie kategorii motocyklowych, gdzie 90% z nich nie potrafi na motocyklu jeździć. Latem zeszłego roku przebojem była opowieść, jak egzaminator Tokarski, kazał sprawdzać naciąg łańcucha siedząc na motocyklu... debil...


Przebojem kiedyś była też opowieść o Tomaszu K - który opwiadał śmieszne rzeczy o sprzęganiu C+E a byl wielkim dyletantem w tym zakresie

Wśród egzaminatorów jest wielu specjalistów, z którymi miło się rozmawia i wymienia doświadczenia. Jednak odsetek rezerwistów MO i SB jest zbyt duży - nie powinno ich być wcale, farbowańców.


z tym się mogę zgodzić -- zacząłes sensownie pisać....

Co do motocykli - jeśli motocykl o masie 200 kg jest śmieszny, to uważam, że niegdy na motocyklu nie jeździłeś...
Pa


Chyba nie zrozumiałeś mojego szyderstwa - więć wyjaśnię

Nie masz zielonego pojęcia o sprzęganiu pojazdów ciezarkowych których masa w razie przesunięcia powoduje że z człowieka robi się mokra plama: to po 1

Masa 200 kilo aprilki 650 jest smieszna w porównaniu do intrudera który ma 300 kilo --- aprilką śmiga teraz moja córka, zostawiłem jej ten motorek :) to tak na marginesie :) jakim motórkiem teraz smigam ja nie jest istotne ale wazy 350 kilo:)

Czepiacz - mozesz być mistrzem świata w szachach pod wodą, albo indywidualnym mistrzem świata na żużlu i robić "ósemke" na jednym kółku - jednak jak trafisz do mnie na egzamin i nie zrobisz tego co wymaga instrukcja egzaminowania - to pójdziesz do domu z "lufą"
i co wtedy powiesz ?

ze nie umiem jeżdzić motorem ? a Ty co umiesz oprócz jazdy motocyklem ? jesteś egzaminatorem, spelniasz wógóle kryteria by zostać egzaminatorem ?

Kubica jeżdził w F1 i co rozp... się na barierkach
Richardson jeżdził na żużlu i co ?
Bublewicz był mistrzem polski w rajdach samochodowych i co ?
Hołowczyc zapierdzielił na wydmach i co ?

Wszyscy mistrzowie i mają mój szacun, ale nie oznacza że mają patent na ezaminowanie...

Małysz śmiga w autkach, a zastanowiłeś się dlaczego nie jest trenerem w skokach narciarskich ?

Może nie ma predyspozycji do szkolenia skoczków, a Ty móże nie masz predyspozycji na instruktora motocyklowego --- więc skończ jeżdzić po egzaminatorach bo pomyśle że masz jakieś kompleksy


Do wszystkiego trzeba mieć troszkę pokory.........wydawało mi się że świetnie jeżdże na nartach i tylko "cud" spowodował ze mogę teraz pisać na forum, nauczyło mnie to pokory...


Lecz kompleksy w innym miejscu...
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dyskusje szkoleniowców i egzaminatorów

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości