Zakaz skrętu w lewo na rondzie :O

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Zakaz skrętu w lewo na rondzie :O

Postprzez maryann » poniedziałek 25 lutego 2013, 10:52

Tak, zgoda- choć to nie oczywiste.
No bo czego tak na prawdę dotyczy zakaz skrętu w lewo-
(1)jakąś niewidzialną scianę, niepozwalającą pozostać na jezdni wokół wyspy z palmą na więcej niż pół długości obwiedni; czy
(2)zakaz wjazdu w wylot inny niż pierwszy lub drugi(mniejsza o liczby, 'w określoną drogę')?
Bo rodzą się pytania: czy mogę objechać półtora raza wyspę w poszukiwaniu właściwego kierunku, oraz dlaczego na określonym wylocie nie postawiono B2, jeśli byłby stosowny?
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Zakaz skrętu w lewo na rondzie :O

Postprzez RossoneriDevil » poniedziałek 25 lutego 2013, 20:41

Odnośnie rond....jak to jest z pierwszeństwem na rondach turbinowych?
Np. dwa samochody zawracają i ich drogi przecinają się?
Czy był już omawiany taki temat?
RossoneriDevil
 
Posty: 1053
Dołączył(a): sobota 02 czerwca 2012, 20:05

Re: Zakaz skrętu w lewo na rondzie :O

Postprzez LeszkoII » poniedziałek 25 lutego 2013, 22:41

RossoneriDevil napisał(a):Odnośnie rond....jak to jest z pierwszeństwem na rondach turbinowych?
Np. dwa samochody zawracają i ich drogi przecinają się?
Nie powinny się przecinać, chyba że ktoś zechciał zawracać z nieodpowiedniego pasa na wlocie i zmienił zdanie już na skrzyżowaniu wjeżdżając w lewo w miejsce przedłużenia następnego wlotu. Czy o to chodziło?
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Zakaz skrętu w lewo na rondzie :O

Postprzez szymon1977 » poniedziałek 25 lutego 2013, 23:35

RossoneriDevil napisał(a):Odnośnie rond....jak to jest z pierwszeństwem na rondach turbinowych?
Np. dwa samochody zawracają i ich drogi przecinają się?
Czy był już omawiany taki temat?
Wprawdzie nie jestem sobie w stanie wyobrazić takiej sytuacji ale odpowiem dyplomatycznie: tak samo jak na każdym innym rondzie oznakowanym C-12+A-7 czyli zmiana zajmowanego pasa ruchu i Art.22.4.

Uprzedzając wypowiedzi dyletantów: nie istnieje zapis prawny pozwalający na rozstrzyganie pierwszeństwa przejazdu pomiędzy dwoma pojazdami będącymi już na rondzie na podstawie kolejności wjazdu na rondo, czy pozycji, jaką zajmowały te pojazdy względem siebie przed wjazdem na to rondo.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Zakaz skrętu w lewo na rondzie :O

Postprzez maryann » wtorek 26 lutego 2013, 14:27

dylek napisał(a):Ja tu sprzeczności między strzałkami poziomymi a C-12 nie widzę.
Tak samo, jak nie widzi przeszkód do Wielkiej Pardubickiej... ślepy kuń. Jesteś pewien, że widzisz, że tam jest wszystko dobrze?
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Zakaz skrętu w lewo na rondzie :O

Postprzez RossoneriDevil » wtorek 26 lutego 2013, 19:31

Nie powinny się przecinać


tz. droga zawracającego z innymi uczestnikami ruchu....nigdy nie jechałem po tak dużym rondzie beż sygnalizacji, a w dodatku turbinowym.

W tej sytuacji niebieski ma pierwszeństwo...chociaż u jednego i drugiego wygląda to tak jakby mieli kontynuacje swojego pasa które się przecinają.. :/
Czyli czerwony powinien stanąć jeżeli nie ma możliwości zmiany pasa/kontynuowania jazdy czy powinien zrobić jeszcze jedno kółko?
RossoneriDevil
 
Posty: 1053
Dołączył(a): sobota 02 czerwca 2012, 20:05

Re: Zakaz skrętu w lewo na rondzie :O

Postprzez dylek » wtorek 26 lutego 2013, 19:58

RossoneriDevil napisał(a):W tej sytuacji niebieski ma pierwszeństwo...

Myślę, że nigdzie nie obronisz tej tezy... niebieski robi dokładnie to, co ja nazywam bandyctwem drogowym...ja bym mu nie popuścił za tą głupotę...
A to rondo nie jest turbinowe ;)
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Zakaz skrętu w lewo na rondzie :O

Postprzez RossoneriDevil » wtorek 26 lutego 2013, 20:16

To w takim razie półturbinowe...To jest rondo radosława w Warszawie...na zjdęciu niestety wygląda ono inaczej...tutaj jest stare zdjęcie...

W takim razie zapytam nieśmiało...czemu niebieski nie może przejechać skoro mnie się wydaje że jedzie swoim w sumie pasem ...środkowym..., czerwony zaś przecina jego tor jazdy....
RossoneriDevil
 
Posty: 1053
Dołączył(a): sobota 02 czerwca 2012, 20:05

Re: Zakaz skrętu w lewo na rondzie :O

Postprzez dylek » wtorek 26 lutego 2013, 21:36

Półturbinę to teraz dopiero mieli robić z tego ronda..nie wiem czy już skończyli... więc będę pisał o sytuacji ze zdjęcia (mozliwe, że jest tam już w tej chwili ciut inaczej)
A jeśli dodasz światła (a tam w tym malowaniu pasów były) to sprawa się ciut komplikuje, bo w sumie kto wywija cudaka, a kto jedzie prawidłowo zależy od tego na jakim cyklu jadą ci dwaj ;)
Dla przykładu - jeśli zielone jest wyświetlane na osi Pn-Pd (obaj jadą jakby z dołu do góry) - to bandycki nr wywija niebieski...
Ale jeśli zielone jest dla W-Z (obaj jadą na zielonym z prawej do lewej) - to bandycki manewr wywija czerwony...

Na początku (po przebudowie z pierścieniowego) ludzie tam cuda odwalali....teraz już jeżdżą ciut lepiej, ale i tak nieraz jaja tworzą (przeważnie przyjezdni, bo autochtoni już się nauczyli)...np potrafią być niczym czerwony z tym, że tak próbują robić prawoskręt z wschodu na północ fotki... lub być jak niebieski i jadąc z południa uzurpować sobie pierwszeństwo przed czerwonym...

Generalnie to tak jak wszędzie... z lewego przed rondem wolno na rondzie lewo/prosto ...z środkowego tylko prosto przez rondo, a z prawego pasa przed rondem na rondzie prosto/prawo (chyba, że oznaczenie przed skrzyżowaniem wskazuje inaczej :D )...Wystarczy to pamiętać i uważać na innych i jedzie się tam w miarę OK :D
Sytuacji gdzie czerwony jedzie prosto z Pd na Pn , i równoczesnie niebieski jedzie prosto z W na Z - wyklucza tam sygnalizacja... dla obu kierunków zielonego równocześnie nie zaświeci ;)

EDIT: polookałem w necie ... d. Babka jest faktycznie już półturbiną (w przeciwieństwie do wklejonego przez ciebie zdjęcia)
Oto aktualne (chyba) :D
Obrazek
Spróbuj wrysowac w moją fotę miejsce i sytuację sporną...
Ostatnio zmieniony wtorek 26 lutego 2013, 21:51 przez dylek, łącznie zmieniany 1 raz
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Zakaz skrętu w lewo na rondzie :O

Postprzez RossoneriDevil » wtorek 26 lutego 2013, 21:51

No właśnie ja jestem ciekaw jak to jest gdy sygnallizacja nie działa...
Skoro takie rondo może być problematyczne dla przyjezdnych to raczej na 100 % może dojść do sytuacji z fotki gdzie każdy będzie kieorwał się liniami które wyprowadzają go na właściwy wylot....może i faktycznie niebieski powinien ustąpić ponieważ wjeżdżając na rondo powinien ustąpić pojazdom już po nim się poruszających...także niebieski wymusiłby pierwszeństwo.... :D

EDIT: Teraz jak tak patrze na to zdjęcie które wkleiłeś wydaje mi się to klarowne, co i jak :) Nie mam więcej pytań... :)
RossoneriDevil
 
Posty: 1053
Dołączył(a): sobota 02 czerwca 2012, 20:05

Re: Zakaz skrętu w lewo na rondzie :O

Postprzez LeszkoII » wtorek 26 lutego 2013, 22:04

Odniosę się tylko do starego projektu. Niemal wszystko w losach sygnalizacji świetlnej. Ruch otwierany jest ćwiartkami i zatrzymywany przed przejazdem tramwajowym. Co dziwne sygnalizator S-3 strzałka do jazdy na wprost (czyli tak jak wyprowadzają pasy - to moja interpretacja). Pewnie utwierdza w pewności, że przejazd przez tory tramwajowe jest bezkolizyjny. Lepszym rozwiązaniem byłby sygnalizator wzbudzany przejazdem tramwaju - taki dwukomorowy, zapalający się na czerwono, jak nadjeżdża tramwaj a migający na żółto jak nie nadjeżdża. A najlepszy S-1, bo na tak dużym skrzyżowaniu trudno sobie wyobrazić, żeby tramwaj nie miał skoordynowanej odpowiednio sygnalizacji dla siebie.

Gdyby sygnalizacja nawaliła, nie wszystko stracone. Zakładam, że widać znaki poziome. Wtedy pierwszeństwo miałby czerwony. To niebieski zmienia - a właściwie przecina pas ruchu skręcając.
Gdyby znaków poziomych nie było widać, to przyjąłbym, że biegną koncentrycznie i opuszczenie skrzyżowania tylko z prawego pasa.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Zakaz skrętu w lewo na rondzie :O

Postprzez szerszon » wtorek 26 lutego 2013, 23:59

dylek napisał(a):
EDIT: polookałem w necie ... d. Babka jest faktycznie już półturbiną (w przeciwieństwie do wklejonego przez ciebie zdjęcia)
Oto aktualne (chyba) :D
Obrazek
Spróbuj wrysowac w moją fotę miejsce i sytuację sporną...

właśnie tak to teraz wygląda-jeżdżę tam na specjalne życzenie-teraz to banał :D
Nawet widać na zdjęciu lokal uciech dla osób prowadzących działalność gospodarczą w stylu Al Capone :mrgreen:
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Zakaz skrętu w lewo na rondzie :O

Postprzez szymon1977 » środa 27 lutego 2013, 00:09

LeszkoII napisał(a):Niemal wszystko w losach sygnalizacji świetlnej.
Nie! Jedyne o czym decyduje sygnalizacja świetlna to nie wpuszczenie wszystkich na raz na rondo. I wbrew temu co głoszą nie tylko na Forum dyletanci kierujący nie musi być jasnowidzem i wiedzieć jakie akurat pali się światło, który pojazd, którym wjazdem wjechał na rondo, ani który wjechał wcześniej, a który później niż on. Wystarczy, że dostrzeże pasy ruchu wymalowane przez Drogowców na powierzchni skrzyżowania wzdłuż drogi z pierwszeństwem przejazdu (bo do tego są przez prawo zobowiązani "220") i w oparciu o te pasy zasygnalizuje zmianę zajmowanego pasa ruchu oraz w związku ze zmianą zajmowanego pasa ruchu spełni obowiązek ustąpienia pierwszeństwa przejazdu.

szerszon napisał(a):właśnie tak to teraz wygląda-jeżdżę tam na specjalne życzenie-teraz to banał
Wyraźnie wymalowane linie wyjaśniają wszystko. Tak na turbinowym, na pierścieniowym jak i na każdym innym cudaku. Wystarczy je zobaczyć i się do nich zastosować. Tak jak i na każdym skrzyżowaniu.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Zakaz skrętu w lewo na rondzie :O

Postprzez szerszon » środa 27 lutego 2013, 00:32

I sygnalizacja świetlna...
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Zakaz skrętu w lewo na rondzie :O

Postprzez maryann » środa 27 lutego 2013, 10:44

I zasmażka! I czosneczek...
RossoneriDevil napisał(a):W tej sytuacji niebieski ma pierwszeństwo...chociaż u jednego i drugiego wygląda to tak jakby mieli kontynuacje swojego pasa które się przecinają.
Ja tam widzę, że czerwony jedzie swoim pasem a niebieski go przecina; niebieski musi zaczekać.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 40 gości