basta napisał(a):Dylek jeździsz autem za kursantem czy motocyklem?
Czy jesteś czynnym motocyklistą ?czy tylko z prawem jazdy kat.A?
A co to ma do rzeczy ?
Odpowiesz mi, w jaki sposób to, że dylek jest lub nie instruktorem motocyklowym, czynnym motocyklistą, posiadaczem prawa jazdy A kategorii - ma cokolwiek wspólnego z debatą o tym jak szkolić - to udzielę odpowiedzi... póki co traktuję twój wpis w kategoriach, że skoro brak kontrargumentów na mój wpis - to jedyne co umiałeś zrobić to zejść na temat dylka...
Gdybyś jednak pytał o moje zdanie w kwestii szkolenia to odpowiem:
Uważam, że wprawdzie nigdzie nie jest określone jak ma szkolić instruktor, to na placu powinien siąść na jednoślad i wszystko kursantowi pokazać... na mieście jednak powinien jechać samochodem za kursantem, by w razie gleby móc kursanta podsłonić, a nie turlać się razem z nim po asfalcie.
Ci którzy siadają jako plecak na miasto z osobą bez prawa jazdy...nie umiejącą jeździć...ich sprawa...ja mam żonę i dzieci...no i niestety dość rozbudowane poczucie odpowiedzialności.
Dodatkowo wprowadziłbym obowiązek montowania w motocyklach szkoleniowych immobilizera z pilota (jak w pojazdach egzaminacyjnych), oraz dwustronnego zestawu do komunikacji, by kursant mógł nie tylko słuchać, ale i pytać.
Tyle mojego zdania, ty możesz sobie dalej agitować na rzecz stylu nauczania czepiacza...
