Moderatorzy: dylek, ella, klebek
przez nVodka » niedziela 12 stycznia 2014, 23:26
przez szerszon » poniedziałek 13 stycznia 2014, 00:02
przez nVodka » poniedziałek 13 stycznia 2014, 00:13
przez szerszon » poniedziałek 13 stycznia 2014, 00:30
przez dylek » poniedziałek 13 stycznia 2014, 00:31
Art. 13.
1. Pieszy, przechodząc przez jezdnię lub torowisko, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność oraz, z zastrzeżeniem ust. 2 i 3, korzystać z przejścia dla pieszych. Pieszy znajdujący się na tym przejściu ma pierwszeństwo przed pojazdem.
Art. 26.
1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu.
Art. 14.
Zabrania się:
1) wchodzenia na jezdnię:
a) bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również na przejściu dla pieszych,
b) spoza pojazdu lub innej przeszkody ograniczającej widoczność drogi;
przez jasper1 » poniedziałek 13 stycznia 2014, 00:45
przez Borys_q » poniedziałek 13 stycznia 2014, 01:36
przez LeszkoII » poniedziałek 13 stycznia 2014, 10:15
Kierowca szybko i bez rozwagi omijający dowolny pojazd przez przejściem nigdy nie będzie miał czasu żeby zweryfikować w jakim celu ten pojazd się zatrzymał mając do wyboru przyczynę: korek i/lub ustąpienie pierwszeństwa pieszemu NA przejściu.nVodka napisał(a):Dodam, że samochód na prawym pasie nie zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu, a ustąpił mu niejako przy okazji zatrzymania się.
Pieszego tez obowiązuje SZ.O. i dodałbym jeszcze, że powinien on zastosować zasadę ograniczonej nieufności z powodudylek napisał(a):ale jak się dobrze wczytać to tu mowa o wchodzeniu pieszego na jezdnię więc sytuacji, gdy pieszy przeszedł już 1 pas jezdni nijak nie podepnie się pod wchodzenie
SN - III K 1143/57 napisał(a):szczególnej, uzasadnionej doświadczeniem życiowym sytuacji
przez lith » poniedziałek 13 stycznia 2014, 16:23
przez beeresik » wtorek 14 stycznia 2014, 01:32
przez jasper1 » wtorek 14 stycznia 2014, 07:51
beeresik napisał(a): (...)na jezdnię nie rozglädając się.
przez LeszkoII » wtorek 14 stycznia 2014, 08:22
Idzie w stylu Roberta Korzeniowskiego.jasper1 napisał(a):W omawianej sytuacji pieszy nie wbiega.
przez Borys_q » wtorek 14 stycznia 2014, 17:56
Kierowca winny, a pieszy głupi jak się w takiej sytuacji dał rozjechać
przez lith » wtorek 14 stycznia 2014, 18:03
przez RossoneriDevil » wtorek 14 stycznia 2014, 21:51