Moderatorzy: dylek, ella, klebek
przez szerszon » poniedziałek 16 czerwca 2014, 12:25
przez maryann » poniedziałek 16 czerwca 2014, 12:37
przez szerszon » poniedziałek 16 czerwca 2014, 12:46
20 lat temu kosztowało mnie to raz stówkę... I tyle.
że potrafisz wyobrazić sobie wymuszenie pierwszeństwa
Tylko ten jeden spina całe zdarzenie w jedną całość
. Dobrze Drezyna napisał- co robił tamten źle, to zupełnie oddzielna kwestia. Liczy się gdy dochodzi do konfliktu zasada, która ich wiąże.
przez maryann » poniedziałek 16 czerwca 2014, 12:59
O, i to jest dopiero dobrze postawione pytanie. Bo wina to jedno, a różne wpływy na nią- to drugie. Niewątpliwie jadący pod prąd jechał pod prąd, ale nie zabierało mu to pierwszeństwa(szczególnie, jeśli tamten był na podporządkowanej po jego lewej). Tamten natomiast nie jest zwolniony z patrzenia w drogę od strony D3, choć na takie uproszczenia zazwyczaj idziemy...szerszon napisał(a):Uważasz, ze pojechanie pod prąd jest indywidualna sprawą łamiacego ten przepis bez wpływu na wyjeżdżającego z podporządkowanej ?
przez szerszon » poniedziałek 16 czerwca 2014, 13:02
przez Drezyna » poniedziałek 16 czerwca 2014, 13:05
Ty się nie czujesz, a nieudolny przepis mówi żeby się czuć. Czyli mamy poczucie szerszona vs. zacofane prawo. Dylemat iście hamletowskiszerszon napisał(a):... jak mam rozdzielone jezdnie to nie czuje sie zobowiązany ustępować pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po drugiej jezdni..
przez maryann » poniedziałek 16 czerwca 2014, 13:06
przez LeszkoII » poniedziałek 16 czerwca 2014, 13:09
Nie rozumiesz znaczenia Art. 4.. Wyjaśnię na przykładzie:Drezyna napisał(a):Zrozumiałem, że stosujesz wykładnię, jakoby pewne okoliczności drogowe zwalniały ze stosowania przepisów, ja tego nie rozumiem.
przez szerszon » poniedziałek 16 czerwca 2014, 13:13
Ty się nie czujesz, a nieudolny przepis mówi żeby się czuć.
Z twoich wypowiedzi jasno wynika, że natura obdarzyła cię nieomylnym instynktem jedynie słusznego rozstrzygania wszelkich dylematów
Gdyby spod A7 popatrzył w obie strony- też...
przez maryann » poniedziałek 16 czerwca 2014, 13:21
szerszon napisał(a):Jeździsz troche po drogach czy tylko teoretyzujesz ?.
Słaby dzień mamy?maryann napisał(a):nie jest zwolniony z patrzenia w drogę od strony D3, choć na takie uproszczenia zazwyczaj idziemy...
przez Drezyna » poniedziałek 16 czerwca 2014, 13:22
LeszkoII napisał(a):Nie rozumiesz znaczenia Art. 4.. :
przez maryann » poniedziałek 16 czerwca 2014, 13:25
Z busem nie da rady, bo jeszcze byłaby dokonana przez niego zmiana pasa ruchu.LeszkoII napisał(a):bo a nóż ten bus nagle w Ciebie wjedzie
przez szerszon » poniedziałek 16 czerwca 2014, 13:30
maryann napisał(a):szerszon napisał(a):Jeździsz troche po drogach czy tylko teoretyzujesz ?.Słaby dzień mamy?maryann napisał(a):nie jest zwolniony z patrzenia w drogę od strony D3, choć na takie uproszczenia zazwyczaj idziemy...
Drezyna napisał(a): Co ma wspólnego Twój bus z pędzącym pod prąd? NIC.
maryann napisał(a):Z busem nie da rady, bo jeszcze byłaby dokonana przez niego zmiana pasa ruchu.LeszkoII napisał(a):bo a nóż ten bus nagle w Ciebie wjedzie
przez Drezyna » poniedziałek 16 czerwca 2014, 13:32
maryann napisał(a):Z busem nie da rady, bo jeszcze byłaby dokonana przez niego zmiana pasa ruchu.LeszkoII napisał(a):bo a nóż ten bus nagle w Ciebie wjedzie
przez maryann » poniedziałek 16 czerwca 2014, 13:38
Wtedy ja też już jestem na tej samej drodze.szerszon napisał(a):Zmienia pas na drodze z pierwszenstwem.