18h jazd za mną a słabo mi idzie.. co robić?

Tutaj możecie zamieszczać opinie dotyczące kursów na prawo jazdy

Moderatorzy: ella, klebek

18h jazd za mną a słabo mi idzie.. co robić?

Postprzez optymistka23 » środa 06 sierpnia 2014, 20:00

Już 18h jazd za mną a ja czuję, ze nic nie umiem, albo gorzej - cofam się zamiast iść do przodu i radzić sobie coraz lepiej. Dzisiaj to jakaś porażka, dostałam jakiejś amnezji chyba. Niby to wszystko wydaje mi się łatwe, ale jak zaczynam jeździć to już takie nie jest. Instruktor też zauważył że jakoś bardzo słabo mi idzie dzisiaj. Ogólnie nie jest zbyt miły, nigdy nie pochwali, potrafi tylko krytykować i się wszystkiego czepiać, ale raczej na to nie zwracam uwagi, chce się po prostu nauczyć jeździć a nie mogę ! ;/
Boję się, bo zostało już niewiele a mam problem z parkowaniem i łukiem... Czasami chciałabym sobie darować i zrezygnować no ale chęć posiadania prawka wygrywa...
Co mam zrobić ? Jak sobie poradzić z tymi "słabymi dniami?" ? A moze jednak zrezygnować, może nie każdemu dane jest być kierowcą. Wy też już po połowie mieliście takie dni czy szło wam coraz lepiej ? Tak jak iść powinno... I coraz częsciej nie mam ochoty wsiadać do auta, bo przychodzi myśl, ze znów będzie tak słabo ;/
optymistka23
 
Posty: 1
Dołączył(a): środa 06 sierpnia 2014, 19:47

Re: 18h jazd za mną a słabo mi idzie.. co robić?

Postprzez Makabra » środa 06 sierpnia 2014, 21:24

Co robić? Wyjeździć 30h a potem dokupywać tyle godzin, aż zaczniesz jeździć samodzielnie :thumb2: No chyba że wyliczyłaś sobie że w cenie kursu się nauczysz i nie masz już grosza przy duszy, wtedy będzie big problem :help: Przypominam, że 30h TO CZAS MINIMALNY SZKOLENIA, a nie czas w którym każdy ma zagwarantowane opanować jazdę w na jakimś konkretnym poziomie umiejętności.
Avatar użytkownika
Makabra
 
Posty: 2168
Dołączył(a): wtorek 19 maja 2009, 23:00

Re: 18h jazd za mną a słabo mi idzie.. co robić?

Postprzez eugeniusz » czwartek 07 sierpnia 2014, 15:14

Albo zapisać się po skończonych wszystkich jazdach ponownie na kurs od początku.
eugeniusz
 
Posty: 39
Dołączył(a): wtorek 24 czerwca 2014, 20:43

Re: 18h jazd za mną a słabo mi idzie.. co robić?

Postprzez nika83 » piątek 08 sierpnia 2014, 12:14

Pocieszę koleżankę-po 18 godzinach to ja dopiero samodzielnie <używając sprzęgła,hamulca i gazu-wcześniej robił to za mnie instruktor :-p >zaczęłam poruszać się po mieście.U mnie sytuacja jest skomplikowana ze względu na fakt że oprócz mojego wolnego tempa integrowania się z pojazdem miewam bardzo duże przerwy w jazdach.Zważywszy na fakt że na kursie pierwszy raz w życiu usiadłam na miejscu kierowcy, zajęcia miałam w ostępach dziesięciodniowych.Także postęp mimo wszystko idzie u mnie bardzo powoli ale pociesza mnie fakt że jest widoczny.Moim zdaniem z upływem czasu należy zastanowić się jakie inne czynniki przeszkadzają w upłynnieniu nauki.Nie jestem kursantem rozczeniowym i od początku założyłam że w moim przypadku 30 godzin to "przedsmak" nauki.Ale te przerwy wszystko komplikują.Obecnie mój instruktor jest na dwuipółtygodniowym urlopie w związku z czym znów mam przerwę.Nie chcę widzieć swojej jazdy jak ponownie się spotkamy.Jedyne co mi pozostaje to rozważenie sytuacji że po skończonym kursie będę szukać nowego instruktora u którego jazdy będą bardziej systematyczne.
nika83
 
Posty: 20
Dołączył(a): piątek 08 sierpnia 2014, 11:55

Re: 18h jazd za mną a słabo mi idzie.. co robić?

Postprzez kierowcazawodowy » piątek 08 sierpnia 2014, 16:02

Ja powiem tak, jak miałem lat 18 zacząłem robic prawko wyjezdzilem 22h i powodów rodzinnych musiałem zakończyć szkolenie, na szczęście instruktor z którym jeździłem po Toruniu dał mi papiery potwierdzające zakończenie kursu, na egzamin jednak sie nie zapisałem, 4 lata pózniej postanowiłem dokończyć co zacząłem, na szczęście kursu juz nie musiałem robic, wykupilem sobie 10h jazd juz w Krakowie gdzie teraz mieszkam i po 4 latach przerwy zdałem w Krakowie za pierwszym razem jeżdżąc w tym mieście tylko 10h. Wniosek jest taki ze jak ci cały czas słabo idzie to sie nastaw na to ze będziesz musiała wydać duzo kasy na dodatkowe godziny a jak nadal bedzie lipa to moze lepiej odpuść bo ba drogach i tak juz za duzo takich jak ty :)
kierowcazawodowy
 
Posty: 13
Dołączył(a): środa 11 czerwca 2014, 19:06

Re: 18h jazd za mną a słabo mi idzie.. co robić?

Postprzez MammaMia » piątek 08 sierpnia 2014, 16:06

optymistka23, z Twoim nickiem z zasady zabronione jest myśleć negatywnie! :)

Twój post brzmi jakby mocno znajomo... Z tym, że ja jestem po 12h. Jeszcze tydzień temu, przy 6-8h byłam pewna, że do 18h to ja spokojnie ogarnę temat, kupa czasu przecież... Nagle dni przeskoczyły, a ja stoję w miejscu.
Dziś, po tych 12h widzę wyraźnie, że ja dopiero zaczynam coś z tego rozumieć... Wstyd, wiem!

Na kurs przyszłam z wiedzą zerową. Nie trzymałam nigdy kierownicy, nie przekręciłam kluczyka w stacyjce, nawet nie wiedziałam gdzie gaz, hamulec i sprzęgło. Pierwsze lekcje to był koszmar i trauma, jedno wielkie przerażenie i oswajanie z dziką bestią... Po kilku pierwszych lekcjach zaczęło mi się robić już naprawdę głupio, że ja dalej tak topornie się poruszam. Ogarnięcie hamulca, gazu i sprzęgła ciągle zdaje się robić mi poważne problemy, chociaż już od drugiej lekcji jeżdżę (jakoś tam) po Wawie. Ostatnio dokazałam ruszając na zielonym... na wstecznym. Instruktor długo rozkminiał jakim cudem udało mi się wrzucić wsteczny zamiast 1 :wow: :mrgreen:

Dopiero na tej 12h zaczynam sama łapać, że trzeba by włączyć kierunkowskaz, jak choć trochę płynnie i w którym momencie zmienić biegi, jak gładko hamować przed czerwonym (ostre hamowanie opanowałam dosyć szybko :mrgreen: ). Do 18h zostało mi bardzo niewiele czasu i z całą pewnością nie będę lepsza od Ciebie :) Nie wierzę, że będę już umiała sama poruszać się i podejmować decyzje, głównie na skrzyżowaniach. Czy ja to w ogóle kiedyś ogarnę? :D

Po ostatniej lekcji zamówiłam pakiet rozszerzony, 40h i od razu uprzedziłam, że z moim tempem nauki szkoła pomęczy się ze mną łącznie z 50-60h, jak nie dłużej. Nie potrafię sobie wyobrazić, jak ktoś zaczynający od zera miałby nauczyć się elegancko i sensownie jeździć w 30h. Uważam (jak i gro moich znajomych), że 40 to optymalna ilość, aby podejść do egzaminu z dobrym samopoczuciem i z myślą, że po zdaniu prawka nie będzie większych problemów z poruszaniem po mieście. Najgorsze co może być, to jakimś trafem zdać prawko, wciąż mając średnią wiedzę i ryzykować zagrożenia na drogach.
Avatar użytkownika
MammaMia
 
Posty: 66
Dołączył(a): poniedziałek 04 sierpnia 2014, 15:18

Re: 18h jazd za mną a słabo mi idzie.. co robić?

Postprzez aissak » sobota 09 sierpnia 2014, 01:03

Najważniejsze to się nie załamywać i nie odpuszczać. Mój instruktor mówił,że każdy kursant w czasie kursu ma lepsze i gorsze dni, każdy przechodzi kryzys.Czasami coś wychodzi a za kilka jazd to co wychodziło przestaje wychodzić.Każdy uczy się w swoim indywidualnym tempie.Możliwe,że po 30stu godzinach jazdy będziesz musiała wykupić sobie jakieś dodatkowe godziny by poczuć się za kierownicą pewniej.Nie poddawaj się i nie przerywaj kursu.Może na następnej jeździe będzie lepiej.Myśl pozytywnie. Życzę powodzenia.
aissak
 
Posty: 80
Dołączył(a): piątek 13 września 2013, 00:24


Powrót do Szkolenie kierowców

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 20 gości