dołujący kurs prawa jazdy

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Re: dołujący kurs prawa jazdy

Postprzez nika83 » czwartek 11 września 2014, 12:48

Żeby nie zakładać swojego wątku jak i pocieszyć koleżankę opiszę jak wygląda mój kurs.Więc zaczęłam go na początku kwietnia,teoria na bardzo dobrym poziomie,wykładowca widać że lubi to co robi <podobno były egzaminator>potrafił wytłumaczyć i w sumie po jego teorii uświadomiłam sobie że nie taki ten ruch drogowy straszny....Do czasu oczywiście kiedy natrafiłam na instruktora <którego poleciły mi znajome ale one miały z nim tylko jazdy doskonalące>z którym częstotliwość moich jazd mówiąc delikatnie pozostawiała wiele do życzenia.Zdarzało się że miałam jazdę raz na dwa tygodnie,zdarzało się że potrafił zadzwonić w dniu jazd i je odwoływał bo twierdził że ma oblężenie danego dnia.Jako osoba która fizycznie ma kontakt z samochodem tylko podczas kursu zależało mi na tym żeby ta częstotliwość była chociaż dwa razy w tygodniu.Zauważyłam że kursanci którzy wykupują u Niego prywatnie jazdy mają je o wiele częściej ponieważ byłam świadkiem jak umawiał się z kursantką która płaciła mu od ręki na drugi dzień.Nie robiłam wtedy żadnego problemu bo myślałam że tamta dziewczyna jest przed egzaminem a ja byłam nawet nie w połowie kursu.W sierpniu poszedł On na dwa tygodnie urlopu i oznajmił że taka też będzie przerwa w jazdach.Oczywiście też nic nie powiedziałam bo każdy człowiek prawo do urlopu ma.Po powrocie miałam jazdy 3 razy w odstępach nie powiem jakich i On znów mi oznajmił że będzie przerwa bo on we wrześniu ślubuje.Żeby było śmieszniej dodam że do ukończenia podstawowego szkolenia zostały mi 2 godziny.Niby wstępnie umówił się że wyjeździmy to przed ślubem pod warunkiem że On się wyrobi ze swoimi sprawami.Niestety chyba się nie wyrobił ponieważ telefon milczy...Także od ostatniego tygodnia sierpnia czekam...
Interweniowałam w tej sprawie u kierownika ośrodka-jednak ten stwierdził że oni nie mają w zwyczaju odbierać sobie kursantów bo pewnie mój instruktor by się na niego obraził.Jestem w lekkim szoku ponieważ od kiedy to ich ich relacje mają wyższość nad klientem?Niestety za cały kurs zapłaciłam z góry...A mój instruktor po ślubie który miał 6 września wyjechał sobie na 9-cio dniową wycieczkę...
Jestem wdzięczna temu mojemu instruktorowi ponieważ On nauczył mnie wszystkiego od podstaw, dobrze umie uczyć ale zniechęca mnie ten olewacki stosunek do kursanta,to że swoje prywatne sprawy są dla niego ważniejsze.Ma swój kalendarz w którym zapisuje sobie terminy jazd a mimo to nie ogarnia tych szkoleń.Na ostatnim spotkaniu mówił że dołoży 5 godzin gratis i że na jazdach doskonalących będzie zniżka,ale ja obawiam się że nawet ta zniżka nic nie da jeżeli On nie poświęci mi więcej czasu...Nie wiem co mam robić....Nie wiedziałam że tak można lekceważyć ludzi....
nika83
 
Posty: 20
Dołączył(a): piątek 08 sierpnia 2014, 11:55

Re: dołujący kurs prawa jazdy

Postprzez aliceinwonderland » czwartek 11 września 2014, 14:21

oskbelfer napisał(a):
aliceinwonderland napisał(a):Sytuacja diametralnie się zmieniła, nowy instruktor to wspaniały człowiek! :D


Nie chawl dnia przed zachodem.... :lol:



Tak, w sumie racja. Mam jednak wielką nadzieję, że się nie zawiodę.;-)

nika83: To chyba jakieś żarty?! To praca a nie piaskownica, obrażania się nie ma! Straszne duże miałaś odstępy między jazdami, współczuję. Na pewno tak nie powinno być. Ja w mojej szkole mam min 2 jazdy tygodniowo, a jak dany instruktor idzie na urlop to osoba w biurze ustala sobie jazdy z kimś kto jest w tym czasie wolny. Pełen profesjonalizm. Nie wiem czy na Twoim miejscu decydowałabym się na dodatkowe godziny z tym Panem, bo skoro przez tyle godzin Ciebie olewał, to czemu miałby tego nie robić na godzinach doszkalających? Ciężko jakoś zaufać. Najzwyczajniej w świecie możesz skończyć 30 h w obecnym OSK i wziąć w innym OSK godziny doszkalające, jeśli oczywiście są Tobie potrzebne. Wiadome zniżki, gratisowe godziny dla kursanta zawsze spoko, ale nie wolno dać się tak traktować. Zapłaciłaś za kurs więc masz prawo wymagać. Chcący utrzymać dobrą firmę OSK szef powinien zareagować a nie lecieć w kulki!
17.10.2014 - placyk +, miasto -
28.10.2014 - placyk +, miasto +

:) :)
aliceinwonderland
 
Posty: 16
Dołączył(a): środa 03 września 2014, 19:34

Re: dołujący kurs prawa jazdy

Postprzez nika83 » czwartek 11 września 2014, 14:39

No więc szef tego ośrodka powiedział że zaczeka aż mój instruktor odda kartę<po wyjechaniu 30 godzin> i wtedy to z Nim będę mogła jeździć dalej w ramach jazd doszkalających....Z tymże On sam nie zdaje sobie sprawy z tego jak długie bywają to odstępy czasowe....Sama jestem zdziwiona tą sytuacją ponieważ podczytuję to forum i widzę że ze zmianą instruktora w jednym ośrodku raczej nie powinno być większych problemów.
Ale wydaje mi się że ten mój instruktor wyczuł interesa i wie że gdybym wyjeździła z nim te 30 godzin przed Jego kolejnym miesięcznym urlopem to wówczas nie musiałabym na niego czekać i jeździłabym z kimś innym.A tak to pozostawił mnie w sytuacji bez wyjścia bo muszę dokończyć te jazdy i pewnie będzie mnie namawiał do tego żebym oczywiście jeździła z Nim.A ja jestem spokojną osobą i nie umiem jakoś asertywnie zareagować i zwrócić Mu uwagi.Wydawało mi się że jeśli ktoś jest instruktorem to sam widzi że jeżeli kursant ma problemy to należy zwiększyć częstotliwość jazd....Ogólnie to szło by mi lepiej gdyby właśnie te jazdy były częstsze choć i tak za sukces uważam że wyjechałam na miasto ale nie czuję się na tyle pewnie żeby zapisywać się na egzamin.
nika83
 
Posty: 20
Dołączył(a): piątek 08 sierpnia 2014, 11:55

Re: dołujący kurs prawa jazdy

Postprzez oskbelfer » sobota 13 września 2014, 19:57

Powiedz temu "szefowi" osk, ze albo zmienia Ci instruktora, albo wydaje "papiery" i zmieniasz osk.
Jeśli będzie twierdził, że nie jest to możliwe, to powiedz mu że zgłaszasz skargę do starostwa ....

Jeżeli, potrzebujesz pomocy - pisz na priva :)
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: dołujący kurs prawa jazdy

Postprzez aliceinwonderland » czwartek 02 października 2014, 22:44

Ja po zmianie mam instruktora na wagę złota i za nic nie zamienię. Dość szybko się wszystkiego nauczyłam w spokoju, wyrozumiałości i cierpliwości. Żałuje tylko, że zbyt późno zareagowałam, bo ciągle wmawiałam sobie, że to moja wina i że następnym razem się poprawię. Winnych w tej sytuacji nie było, po prostu brak dopasowania, bo koleżance z Panem się bardzo dobrze jeździ.
Teraz przygotowania do praktycznej części egzaminu państwowego, po czytaniu niektórych postów na forum trochę mam stracha, ale jestem dobrej myśli :)
17.10.2014 - placyk +, miasto -
28.10.2014 - placyk +, miasto +

:) :)
aliceinwonderland
 
Posty: 16
Dołączył(a): środa 03 września 2014, 19:34

Poprzednia strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości