jjaacc napisał(a):Ja bym jednak zawracał w tej sytuacji przy prawej wysepce a nie jak narysowałeś przy lewej.
zawracając przy prawej wysepce zablokowałbyś możliwość zawracania pojazdom jadącym od góry. Musielibyście się wymijać. Jak widac na skrzyżowaniu nie ma wydzielonego pasa tylko do skrętu w lewo i zawracania więc po dojechaniu do miejsca gdzie stoi L z pewnością trzeba będzie czekać aż pojazdy od góry przejadą lub zapali im się czerwone.
A co do zajmowania pasa od razu po skręcie to wg mnie najlepiej zająć lewy pas, rozpędzić samochód i po upewnieniu się, że nic nie jedzie na prawym pasie zmienić go. I jestem w 99% pewny, że egzaminator nas za to nie obleje, bo jest to najbezpieczniejsza metoda zawracania. I nie bójcie się, że jak na egzaminie przejedziecie kawałek lewym, środkowym pasem to od razu koniec. Egzaminator też człowiek i widzi jaka jest sytuacja na drodze, więc jeżeli ktoś pojedzie kawałek lewym pasem dla bezpieczeństwa to nic nie powinien powiedzieć.