przez Myslovitz » niedziela 20 listopada 2005, 15:48
Wiem, że w tym wątku chodzi o "martwy czas" po kursie do 1. egzaminu, ale się wypowiem na temat ilości jazd, które mam zaplanowane przed 2. moim egzaminem :-(
Jak wiadomo, nie zdałam za pierwszym razem 14 listopada, drugi egzamin mam 7 grudnia i zapisałam się na 8 dodatkowych godzin :shock:
NIE POTRAFIĘ czekać na kolejny egzamin bez żadnych jazd - nie wiem, czy to dużo czy mało, ale mam jakąś taką małą obsesję, że jak wezmę za mało, to nie zdam :?
Wiem, że to głupie, bo równie dobrze może się zdarzyć tak, że nie zdam za drugim razem mimo wyjeżdżenia dodatkowych 8 godzin a mogłoby się zdarzyć i tak, że nie wzięłabym ani jednej lekcji a zdałabym :o
Myślę, że te 8 dodatkowych godzin trochę uspokaja moje nerwy i sumienie, że robię wszystko, co w mojej mocy, aby zdać egzamin i jednocześnie podszkolić moje umiejętności :P
Fakt, że słono za to wszystko płacę, ale cóż: nauka kosztuje :roll: :wink:
Często czytam na tym forum, że techniki jazdy samochodem się nie zapomina i bez sensu jest branie dodatkowych godzin, ale ja biorę, aby czuć się pewniej a jaki będzie tego skutek, to się okaże 7 grudnia :lol:
6.03.2006 - zdane
21.03.2006 - odebrane