egzaminowa okiennica

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

egzaminowa okiennica

Postprzez tikas » wtorek 06 grudnia 2005, 01:06

mam malutkie pytanko...
podczas wykonywania parkowania prostopadłego przodem lub skossnego a raczej wyjazdu z nich bardzo lubie sobie wychylic głowe zza szyby(okna) samochodu i sprawdzic jak daleko jestem od lewej strony.jak mam miejsce to sobie koryguje(daje w prawo)i latwiej mi jest wyjechac. no i pytanie tego wlasnie dotyczy...
czy moge, czy dopuszczalne jest takie wychylanie???
wydaje mi sie ze moze sie egzaminatorowi cos takiego nie spodobac... :?
ja tam wole wszytskie chwyty dozwolone.w kazdym badz razie czekam na opinie
Bochnia
Avatar użytkownika
tikas
 
Posty: 156
Dołączył(a): środa 16 listopada 2005, 15:37
Lokalizacja: Bochnia

Postprzez zeusik » wtorek 06 grudnia 2005, 10:01

ja jak mailem na C to nie mozna bylo sie wychylac , tzn okno mozesz miec otwarte ale gowy wysadzic poza jego obramowke nie mozesz.
zeusik
 
Posty: 7
Dołączył(a): piątek 01 lipca 2005, 18:33

Postprzez poweredjj » wtorek 06 grudnia 2005, 11:09

Mi instruktor mowil wyraznie ze "wygladac" przez okno nie mozna.
Nazwal to "patentem na parowoz" :).

Podobno takie rzeczy denerwuja egzaminatorow i prowokuja ich do oblewania za byle co.
Avatar użytkownika
poweredjj
 
Posty: 186
Dołączył(a): piątek 25 listopada 2005, 12:46
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez Matylda » wtorek 06 grudnia 2005, 13:45

Witam :) Widziałam na egzaminie, że chłopak coś takiego zrobił...za chwilkę miał już "kartkę" w ręku. Raczej przez to oblał, bo zarówno wjazd i wyjazd z prostopadłego poszedł mu dobrze. Moim zdaniem zależy to od tego jaki trafi się egzaminator, niektórzy są w miarę, ale zdażają się upierdliwcy.
Mnie przy wyjeżdżaniu z tych manewrów wystarczy obsrwacja lewego słupka na szybie przedniej: jak znajduje się on "w rogu szyby", to daję max w prawo :wink:
Żyj tak, aby nikt nigdy przez Ciebie nie płakał !
Rozpoczęcie kursu: 22.08.2005
Egzamin 1 podejście: 23.11.2005 zaliczony pozytywnie
Prawo jazdy odebrane: 05.12.2005
Matylda
 
Posty: 313
Dołączył(a): niedziela 30 października 2005, 12:19
Lokalizacja: Tarnów

Postprzez Myslovitz » wtorek 06 grudnia 2005, 14:05

Każdy ma jakieś tam swoje sprawdzone metody :P ja np. gdy wyjeżdżam z prostopadłego przodem, to skręcam na maxa w prawo, gdy prawy słupek wjazdowy pojawi się za prawym lusterkiem :)
Jeśli chodzi o wyjazd ze skosu, to na maxa w prawo wtedy, gdy prawe tylne koło jest w połowie słupka wjazdowego.
Na wiele wiele prób, tylko jeden raz potrąciłam lewy pachołek przy wyjeździe.

Wystawianie głowy przez okno, to dla mnie dodatkowa trudność, która raczej wybiłaby mnie z rytmu a nie pomogła :? no, ale każdy z nas stara się robić tak, aby jemu było wygodnie :D
6.03.2006 - zdane
21.03.2006 - odebrane
Avatar użytkownika
Myslovitz
 
Posty: 502
Dołączył(a): sobota 24 września 2005, 20:41
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez xtek » wtorek 06 grudnia 2005, 14:48

A ja wygladalem sobie przez okno przy wjezdzaniu w skos i sie nie czepial. To ty prowadzisz i decydujesz jak jedziesz
xtek
 
Posty: 107
Dołączył(a): sobota 17 września 2005, 12:54

Postprzez cappricio » wtorek 06 grudnia 2005, 16:13

ja na kursie czasem na zlosc instruktorowi wygladalam przez okno, az pewnego razu zapomnialam, ze okno jest zamkniete bo pada deszcz i tylko mi sie glowa odbila i tyle zobaczylam :lol2:
a instruktor to myslalam, ze spod fotela nie wyjdzie :]
Avatar użytkownika
cappricio
 
Posty: 788
Dołączył(a): sobota 20 sierpnia 2005, 16:27
Lokalizacja: Łódź

Postprzez wiruswww » wtorek 06 grudnia 2005, 17:55

cappricio napisał(a):ja na kursie czasem na zlosc instruktorowi wygladalam przez okno, az pewnego razu zapomnialam, ze okno jest zamkniete bo pada deszcz i tylko mi sie glowa odbila i tyle zobaczylam :lol2:
a instruktor to myslalam, ze spod fotela nie wyjdzie :]


Miałem dokładnie taką samą sytucaje, było troche chłodno, więc okna zamknięte, a ja chciałem wyjzeć, instruktor długo dochodził do siebie
Czasami mam dość tej całej techniki. Przez tą całą technologie ludzie oduczyli się rozmawiać twarzą w twarz :( I to jest naprawde smutne.
Avatar użytkownika
wiruswww
 
Posty: 553
Dołączył(a): niedziela 29 sierpnia 2004, 13:35
Lokalizacja: Podlasie

Postprzez Vella » wtorek 06 grudnia 2005, 21:07

o kurcze.

Ostatnio własnie na doszkalających instruktor mi podpowiedział, żebym się wychyliła zobaczyć linię.

Nawet mi nie przyszło do głowy, że doradza coś za co mogą oblać :shock:
Coś być musi... coś być musi, do cholery, za zakrętem...
Avatar użytkownika
Vella
 
Posty: 585
Dołączył(a): środa 30 listopada 2005, 22:07
Lokalizacja: Warszawa - Lublin

Postprzez xtek » wtorek 06 grudnia 2005, 21:12

Rownie dobrze moze cie oblac ze sie ogladniesz do tyl
xtek
 
Posty: 107
Dołączył(a): sobota 17 września 2005, 12:54

Postprzez wiruswww » wtorek 06 grudnia 2005, 22:32

xtek napisał(a):Rownie dobrze moze cie oblac ze sie ogladniesz do tyl


albo jak się nie oglądniesz
Czasami mam dość tej całej techniki. Przez tą całą technologie ludzie oduczyli się rozmawiać twarzą w twarz :( I to jest naprawde smutne.
Avatar użytkownika
wiruswww
 
Posty: 553
Dołączył(a): niedziela 29 sierpnia 2004, 13:35
Lokalizacja: Podlasie

Postprzez pisaq » wtorek 06 grudnia 2005, 23:50

albo ja spojrzysz w przednią szybe, to jest niedopuszczalne ! :D
i nie myślcie nawet o patrzeniu w lusterka ! :D
a tak powaznie to instruktor mi mowil zebym nie wychylal sie przez okno (szybe) tak na wszelki wypadek ;)
pisaq
 
Posty: 137
Dołączył(a): sobota 05 listopada 2005, 22:55
Lokalizacja: Wojkowice

Postprzez P-Ch » środa 07 grudnia 2005, 21:15

Powiem tyle od siebie, czyli informacja nie zaczerpnęta z paragrafów (mamy od tego kogoś innego), ale z życia.

Na moim 2 egzaminie gdy wyjeżdzałem z prostopadłego wychyliłem sobie głowe przez szybę i zostałem za to zganiony, potem chwila rozkojażenia noi wracałem z karteczką.
Na trzecim egzaminie wykonując ten sam manewr także wychyliłem głowę przez szybę, ale egzaminator nie odezwał się ani słowem.

Wnoisek z tego taki, że wszystko zależy od instruktora, ale lepiej nie sprawdzać na jakiego się trafi... 8)
Niestety to tylko auto sąsiada :)
Obrazek
P-Ch
 
Posty: 35
Dołączył(a): czwartek 29 września 2005, 18:23
Lokalizacja: Miasto Młodości, Pracy i Pokoju

Postprzez wiruswww » czwartek 08 grudnia 2005, 02:08

czyba raczej chciałeś powiedziec egzaminatora, czy tak? ;)
Czasami mam dość tej całej techniki. Przez tą całą technologie ludzie oduczyli się rozmawiać twarzą w twarz :( I to jest naprawde smutne.
Avatar użytkownika
wiruswww
 
Posty: 553
Dołączył(a): niedziela 29 sierpnia 2004, 13:35
Lokalizacja: Podlasie

Postprzez P-Ch » piątek 09 grudnia 2005, 18:55

wiruswww napisał(a):czyba raczej chciałeś powiedziec egzaminatora, czy tak? ;)
\


:oops:

Przejęzyczenie, a raczej przeklawiaturzenie, a może tylko w głowie mi się coś przekręciło? :wink:
Niestety to tylko auto sąsiada :)
Obrazek
P-Ch
 
Posty: 35
Dołączył(a): czwartek 29 września 2005, 18:23
Lokalizacja: Miasto Młodości, Pracy i Pokoju

Następna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 48 gości