Forum Chat #1

[Cyryl8]

...Cyryl, fajnie to napisales ale o jednym zapomniales, mianowicie, po slubie zlotowka jest warta tylko 5 groszy lub jeszcze mniej !...

a godzina to 5 minut a może mniej z powiedzonka: "za 5 minut będę gotowa!"

gdy wyjeżdżamy z żoną kamperem, ona zawsze zadaje pytanie:
- o której chcesz wyjechać?
zawsze odpowiadam:
- najwcześniej jak to możliwe.
i zawsze jest to jedenasta.

[Blacksmith]

Ja też nie spadłem wczoraj z drzewa i wiem, że kobiety się nie zrozumie. Przykład z krótkiej rozmowy sms-owej jaką przeprowadziłem jakiś czas temu z matką:

Ja- Mamo, masz może jakiegoś znajomego hydraulika?
Matka- Po co Ci hydraulik?

..................

Czyżby nasz premier ostatnio puszczał oczko do zwolenników ułatwienia dostępu do broni? Bo tak jak nie znoszę PiSu to tutaj akurat jestem za.

[Cyryl8]

on już tyle oczu robił, że tylko 5-letnie dziecko się na to nabierze.

przypomnę tylko:
milion samochód elektrycznych, milion mieszkań, wszystko co obieca - nie zamierza zrealizować.
ostatnio twierdził, że tylko dzięki niemu USA i inne kraje UE udzieliły pomocy Ukrainie.
to co mówi, że robi w Polsce można sprawdzić, więc teraz fantazjuje o swoich wyczynach za granicą, coś między baronem Munchausenem a Pinokio.

[ks-rider]

- o której chcesz wyjechać?
zawsze odpowiadam:
- najwcześniej jak to możliwe.
i zawsze jest to jedenasta.

Uuuuuuuuuuuuuuuuuuuu, to starsznie zle ja ! wychowales " ! ! !

Ja jak podaje godzine, to laski stoja gotowe na 5 minut wczesniej. Widza, ze jezeli wyjezdzamy o 08:00 a ktoras nie jest gotowa, to zostaje w domu, bo ani pociag, ani samolot ani ja nie czekaja !

@Blacksmith

Glock'a to nie jest, moze to jakas nowa konstrukcja ktorej nie znam. Na drugiej focie to Grot

[Blacksmith]

ks-rider... Ty się bardziej znasz. Możesz powiedzieć o co chodzi z tymi oddzielnymi celownikami zaznaczonymi na żółto? Rzadko takie coś widzę na zdjęciach broni. Zazwyczaj jak jest luneta/celownik optyczny to pojedynczo. Pierwszy celownik to rozumiem ale do czego służy ten drugi oddzielny?

[Cyryl8]

...to starsznie zle ja ! wychowales " ! ! !

Ja jak podaje godzine, to laski stoja gotowe na 5 minut wczesniej...

może to ona mnie tak wychowała? ale już się przyzwyczaiłem.
ja bym mógł jechać dłużej, ale dla mojej żony akceptowalne jest 8-9 godzin dziennie.

dlatego lubię długie podróże, gdy nocujemy gdzieś na parkingu, czy pod centrum handlowym, bo wstaję rano około 6, robię herbatę i mam 2-3 godziny spokojnej jazdy, a staję dopiero na śniadanie.

[ks-rider]

ks-rider... Ty się bardziej znasz. Możesz powiedzieć o co chodzi z tymi oddzielnymi celownikami zaznaczonymi na żółto? Rzadko takie coś widzę na zdjęciach broni. Zazwyczaj jak jest luneta/celownik optyczny to pojedynczo. Pierwszy celownik to rozumiem ale do czego służy ten drugi oddzielny?

Pierwsze pytanie jakie mi sie nasowa, to czy ktos kto dal mu toto do reki zamontowal to prawidlowo ?

Ten pierwszy kolimator ( od oka ) - mysle, ze jest powiekszajacy a dopiero ten drugi " chyba " ma siatke celownicza. ( z tego cokumam, to kolejnsc jest nie prawidlowa, powinnobyc odwrotnie ).

W tym przypadku jestem bezradny. Moze po prostu ktos kto dal mu toto do reki po prostu chcial go osmieszyc, ze nie zalapal o blednym montazu.

Z drugiej strony moze byc zamontowane prawidlowo, bo tego jest taka masa, ze nikt generalnie nie rozrozni co to za sprzet. A takich osob ktore to rozroznijaa to naprawde pasjonaci. JA w kolimatorach nie siedze, mam trzy ale nie uzywam ich, sa ot tak na wszelki wypadek.

[ks-rider]

może to ona mnie tak wychowała? ale już się przyzwyczaiłem.
ja bym mógł jechać dłużej, ale dla mojej żony akceptowalne jest 8-9 godzin dziennie.

dlatego lubię długie podróże, gdy nocujemy gdzieś na parkingu, czy pod centrum handlowym, bo wstaję rano około 6, robię herbatę i mam 2-3 godziny spokojnej jazdy, a staję dopiero na śniadanie.

Jezeli jestes z tym szczesliwy, to wogole nie ma o czym dyskutowac.

Jak gdy wstaje, to pierwsze co jest, to wlasnie sniadanie.

Gdy jestem w trasie " moturem " to generalnie sniadanie jest najwazniejsze, druga przekaska to z regoly cos meidzy 16 - 18:00 lub nawet pozniej. Z regoly jest to jakas kanapka czy sandwich. Po urlopie wracam zawsze cos miedzy 5 a 7 kg lzejszy

[gumik]

on już tyle oczu robił, że tylko 5-letnie dziecko się na to nabierze.

przypomnę tylko:
milion samochód elektrycznych, milion mieszkań, wszystko co obieca - nie zamierza zrealizować.
ostatnio twierdził, że tylko dzięki niemu USA i inne kraje UE udzieliły pomocy Ukrainie.
to co mówi, że robi w Polsce można sprawdzić, więc teraz fantazjuje o swoich wyczynach za granicą, coś między baronem Munchausenem a Pinokio.

Może teraz obieca milion strzałów niecelnych. Jest szansa.

[Blacksmith]

Jesteś znudzony i chcesz zmienić kolor karoserii w swoim aucie ale przytłacza Cię to, że trzeba odstawić auto do lakiernika, zapłacić niemało i swoje odczekać? A co jeśli jednak wbrew wyobrażeniom kolor się nie spodoba albo spodoba na krótki czas i potem znowu do lakiernika?...
KONIEC Z TYM!!

https://www.youtube.com/watch?v=VNjrddu4mDk

Coś niesamowitego. BMW zaprezentowało auto zdolne do błyskawicznych różnorodnych zmian koloru karoserii a także przeróżnych wzorów gdzie ogranicza tylko wyobraźnia. Sterowane za pomocą smartfona. Nie wiem do końca jak ta technologia działa ale wydaje się super.

[ks-rider]

https://www.youtube.com/watch?v=VNjrddu4mDk

Mysle, ze powierzchnia sterowana jest mikro pradem.

[Blacksmith]

Znalazłem artykuł. Już rok temu zaprezentowali podobne rozwiązanie, tylko wtedy jeszcze auto zmieniało kolory jedynie na czarny lub biały. Natomiast teraz już jest dostępna cała paleta kolorów.

Okazuje się, że zastosowano rozwiązanie z... ekranu czytników e-booków. Karoseria jest pokryta specjalną elektroniczną powłoką E-Ink. Co istotne, ta technologia (E-ink) jest mało prądożerna i pobiera prąd JEDYNIE w momencie zmiany kolorów.


https://www.komputerswiat.pl/aktualnosc ... 23/px8t6w7

[Cyryl8]

coś z nowoczesności:
dostałem zlecenie na szkolenie ludzi do obsługi pojazdów i urządzeń do manewrowania naczepami.

dla mnie to też nowość, we wtorek jadę do firmy sam obejrzeć, pojeździć, sprawdzić jak działają te urządzenia.
muszę poszukać w przepisach jakie dotyczą eksploatacji takich urządzeń, trochę dodać o manewrowaniu naczepami, budowę ich, bezpieczne podłączanie i rozłączanie i jeszcze parę rzeczy.
trzeba to ubrać w PowerPoint, wymyślić program szkolenia praktycznego i jazda.

https://www.youtube.com/watch?v=ixaDjhZ8Pcg

https://www.youtube.com/watch?v=sKPcg7r9Q-Y

[Blacksmith]

A to dopiero stworzyli takie pojazdy? Wcześniej nie było? Pytam bo napisałeś o nowoczesności.

[Cyryl8]

przede wszystkim kiedyś nie zostawiało się naczep.

z wejściem na rynek fabryk bezmagazynowych, gdzie towar z naczep idzie od razu na taśmę produkcyjną, przewoźnicy dostarczają naczepy na plac, a operatorzy zakładowi podstawiają naczepy do roz- lub załadunku.
dotyczy to również fabryk, na których teren ze względów fito-sanitarnych wjazd innymi pojazdami i wejście osób postronnych jest zabroniony.

w większości dokonywało się tego zwykłymi ciągnikami siodłowymi, tak jak dzisiaj w fabryce baterii LG pod Wrocławiem.

trzeba dodać, że zleca się to podwykonawcy zewnętrznemu, który przeznacza na to stary wyeksploatowany ciągnik, który w razie awarii zastępuje innym.
trzeba dodać, że takie pojazdy jak na filmie są w cenie ciągnika siodłowego (nowego).
w większości, aby nie mieć kosztów, kłopotów z pracownikami zleca się to firmie zewnętrznej.
ale ta firma dla której mam szkolić ludzi kupiła takie pojazdy, co jest nieracjonalne z punktu widzenia ekonomii.

także takie pojazdy w polskich firmach to zupełna nowość, przynajmniej ta firma jest pierwsza w moim regionie.
co ciekawe są to pojazdy elektryczne, a docelowo mają być wodorowe.

więc chyba to nowoczesność.

i tutaj ciekawostka, bo szkolenia dla kandydatów na kierowców zrobi każdy, Kwalifikację Wstępną - prawie każdy, Szkolenie Okresowe, gdzie masz przed sobą na sali wykładowej kierowców wykonujących swój zawód czasem i 30 lat - już bardzo niewielu.
a takie szkolenie to już nikt, dlatego zwracają się do mnie.
mam tydzień, aby zapoznać się z pojazdami, na stworzenie program szkolenia, uzgodnienie ze zlecającym i zrobienie prezentacji.

podobnie było z takim szkoleniem dla Skanskiej.
szkolenie dla operatorów żurawi samojezdnych zrobi większość, operatorów żurawi wieżowych paru, ale szkoleni dla kadry inżynierskiej, która ma nadzorować pracę wynajętych żurawi samojezdnych i wieżowych - nikt nie chciał się podjąć, bo trzeba zrobić coś zupełnie nowego, a ja to lubię.

także jak są jakieś kompletnie nowe lub nietypowe szkolenia we Wrocławiu i okolicach zwykle trafiają do mnie.

oczywiście wynagrodzenia za takie nietypowe szkolenia są dużo bardziej atrakcyjne od standardowych.