przez RIVER » sobota 17 grudnia 2005, 01:16 
przez Tomek_ » sobota 17 grudnia 2005, 01:18 
przez miros » sobota 17 grudnia 2005, 02:04 
przez kabat » sobota 17 grudnia 2005, 10:58 
przez scorpio44 » sobota 17 grudnia 2005, 11:34 
przez Myslovitz » sobota 17 grudnia 2005, 15:02 
scorpio44 napisał(a):PS: Nie śledzę od dawna działu egzaminów, ale czy ten temat aby na pewno nie był już wielokrotnie poruszany? :D
przez Vella » sobota 17 grudnia 2005, 21:38 
przez pacia » sobota 17 grudnia 2005, 21:43 
przez Silent » sobota 17 grudnia 2005, 21:52 
przez dianda » sobota 17 grudnia 2005, 21:53 
Vella napisał(a):Pprzeciez samochód na biegu i tak się toczy. Nie warto się spieszyć.

przez Vella » sobota 17 grudnia 2005, 21:55 
przez volve » sobota 17 grudnia 2005, 22:07 
przez Silent » sobota 17 grudnia 2005, 22:30 
A ja zawsze zerkam na obrotomierz... jak wskazówka zbyt gwałtownie opada w dół, poniżej 10 tyś. to się wciska sprzęgło by podbić obroty... zresztą, tego zbytnio się nie da ubrać w słowa... po prostu trzeba wyczuć samochód manewrując sprzęgłem ;) Im mniej zużyte sprzęgło tym większa płynność w trakcie 'łapania napędu'.volve napisał(a):A ja zawsze aby wyczuc dany samochod na egzaminie to sprawdzalem go na łuku. Wkoncu raz moze mi zgasnac silnik:)
przez volve » sobota 17 grudnia 2005, 22:38 
przez jimorrison » sobota 17 grudnia 2005, 22:41 
Silent napisał(a): A ja zawsze zerkam na obrotomierz... jak wskazówka zbyt gwałtownie opada w dół, poniżej 10 tyś. to się wciska sprzęgło by podbić obroty...
