sorry,tak sobie właśnie przeczytałem ten temat....
wydaje mi się,że temat zmienił się w chwalenie tzn może nie tak...
chodzi mi o to, że osoby,które robiły kurs z egzaminem 3 miesiące są dumne z tego i czują się "lepsze"niektórzy nawet podkreślają "2,5 miesiąca!!" :shock:
nic dziwnego jak ktoś ma codziennie 3h jazdy a pózniej jeszcze teorię?!?!? skoro jazdy się przecież zaczynają po teori!??!?!i jeszcze to usprawiedliwienie.... :/
z pewnością cudownie mają ludzie którym sam kurs zajmuje 4-5 miesięcy !!??!?
np ja 15.07-5.11 :?
to samo z egzaminami u jednych czeka się miesiąc !? a u innych 10 dni !?!?
dobra to tyle.
jeżeli napisałem coś złego albo kogoś obraziłem to przepraszam....