Odklejone od Jak długo robiłeś prawko?

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez poweredjj » środa 04 stycznia 2006, 18:42

Brzewa: Dziekuje, dobrych zyczen nigdy za wiele (nawet jesli sa to zyczenia dokonania niemozliwego).
Myslalem ze chcesz rozpoczac jakas batalie slowna, milo mi ze rozmowa zostanie na kulturalnym poziomie. 8)
11.03.2006 - moj szczesliwy dzien, 6 podejscie

:: forumowy specjalista ds. przypadkow beznadziejnych ::
Avatar użytkownika
poweredjj
 
Posty: 186
Dołączył(a): piątek 25 listopada 2005, 12:46
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez ymonm » środa 04 stycznia 2006, 20:00

poweredjj napisał(a):Predzej czy pozniej wszyscy ktorzy zalamuja sie prawkiem (np. taki Ynonim) i pisza jak to nie moga przebolec, zdaja. I potem zmieniaja zdanie, pisza ze "prawko to mila przygoda" itd.

Wiecie jak to sie nazywa? HIPOKRYZJA!!

Ja nie zamierzam zapomniec moich trudow i bagatelizowac tego. Inna sprawa ze nie dam rady zdac (niezaleznie od podejsc), wiec sila rzeczy nie bede mogl spojrzec na to z innej strony.

Niemniej SMIESZA MNIE osoby, ktore tak zmieniaja podejscie.
Takie zalozenie "rozowych okularow" - dolaczenie do wiekszosci osob forum, ktore sa usmiechniete, dobre, mile, zadowolone z siebie, dumne itd.
Bo przeciez to takie niemodne i nieladne przyznac ze cos stanowilo problem i ze jakis egzamin powodowal przez dlugie miesiace zalamke... Lepiej udac ze wszystko bylo slicznie i rozowo, a egzamin byl latwy i przyjemny.


Nie czytalem tego watku dokladnie, dlatego dlugi czas nie odpowiadalem. Otrzymalem prywatna wiadomosc od poweredjj, ze zarzuca mi cos tam. Postaram sie do tego ustosunkowac.

Na poczatku chce napisac, ze prawko zrobilem za kase, ktora otrzymalem od rodziny na 18ste urodziny. Umiarkowany optymizm, bo koledzy zebrali kase od rodziny i dostali prawko od rodzicow. Ja nie wywodze sie z botagtego domu zatem na wszystko musze sam zapracowac, ew. kochani rodzice mi pomoga - jesli sa w stanie. To tak na marginesie.

Teraz do zarzutu, ze niby jestem hipokryta. Smieszy mnie to. Oblewajac pierwszy i drugi egzamin bylem przygnebiony - chyba jak kazdy. Ale non stop uwazalem i nadal bede uwazac, ze SAM KURS to mila, niezapomniana przygoda. Poznalem sporo fajnych osob, nauczylem sie sporo nowych rzeczy.

Wiem, ze zdanie egzaminu to ciezko orzech do zgryzienia. Sam trafilem dwa razy na 'cudaka' egzaminatora i oblalem. Nawet PRZEZ CHWILE nie pomyslalem, ze robienie prawka, to najgorsza rzecz na swiecie!

Po zdanym egzaminie wszystko sie wydaje takie proste. Kazdy to powie. Po prostu luz psychiczny, a rzeczywistosc jest inna. Kazdemu przed egzaminem na prawko bede powtarzac - nie mysl, ze bedzie latwo, bo tak nie jest. Musisz miec szczescie, umiejetnosci i opanowanie.

Najbardziej cieszyla mnie opinia mojego instruktora "Wiesz dlaczego zdales u tego chamowatego egzaminatora? Bo umiesz jezdzic! ;-)" I w sumie z tego najwiecej sie ciesze. Znajomi pozdawali za pierwszym, drugim razem, ale mieli malo wymagajacych egzaminatorow...

Kazdy ma prawo do wlasnych opinii na temat innych osob. Szanuje je, ale zadko kto zarzuca mi, ze rzekomo jestem hipokryta.

Reasumujac - dla mnie caly kurs na prawo jazdy, to byla mila, niezapomniana przygoda. Byly trudne momenty - kiedy na 20h nic mi nie wychodzilo. Kiedy nie zdalem dwa razy. Ale satysfakcja jest ogromna, kiedy sie zda...

poweredjj chce pewnie wzbudzic kolejna burzliwa dyskusje na FORUM, tym razem kolego Ci sie nie uda, bo mysle, ze jasno ustusonkowalem sie do zarzutow.

Co inni sadza na ten temat?
#1 plac - miasto -
#2 Plac + miasto -
#3 3.01.'06. Plac + Miasto + ZDANE!
17 stycznia - prawko odebrane
---
Z każdym kilometrem nabywam doświadczenia...
Avatar użytkownika
ymonm
 
Posty: 224
Dołączył(a): sobota 27 sierpnia 2005, 15:44
Lokalizacja: Ostrzeszów

Postprzez poweredjj » środa 04 stycznia 2006, 20:13

Moim celem nie jest wzbudzenie zadnej burzliwej dyskusji. Po prostu szczerze napisalem to, co mysle.
I nadal uwazam ze fajnie jest zmieniac poglady, bo przeciez to bardzo niepopularne przyznac sie ze mialo sie z czym problem... Lepiej powiedziec ze bylo fajnie, niz ze bylo dolujaco i beznadziejnie, prawda? Dodam, ze nie jest to tylko moje zdanie, bo pewne osoby z forum (z ktorymi rozmawiam na gg), podzielaja te opinie.

Po prostu Ymonm - znalazles sie w tej "lepszej" czesci forum, w grupie tych, co maja egzamin za soba (i moga z rozrzewnieniem wspominac swoje egzaminy, albo po mentorsku pouczac innych "jak zrobic, zeby zdac"). Znalazles sie w grupie osob, ktore widza swiat przez rozowe okulary i probujesz usprawiedliwiac swoja zmiane podejscia. WOLISZ NIE PAMIETAC jakie emocje budzilo w Tobie zdawanie prawka.

CZY GDYBYS ZAWALIL 3 RAZ PRAWKO, TO MOWILBYS TERAZ TO SAMO?
OTOZ NIE!

MYSLISZ ZE JESTES KIEROWCA? Bedziesz nim, ale dopiero po kilku latach jezdzenia. Dostales przepustke, ktora pozwala Ci zaczac dluga i trudna nauke.
Pod warunkiem oczywiscie ze te nauke podejmiesz, a nie wlozysz prawka do portfela na nastepne 20-30 lat (jak niektorzy "kierowcy" hyhy).

(Poza tym w prywatnej wiadomosci do Ymonm pisalem zeby zerknal na ten temat, bo nie chce zeby to wygladalo na oczernianie nieobecnej osoby. Nic mu nie zarzucalem.)
11.03.2006 - moj szczesliwy dzien, 6 podejscie

:: forumowy specjalista ds. przypadkow beznadziejnych ::
Avatar użytkownika
poweredjj
 
Posty: 186
Dołączył(a): piątek 25 listopada 2005, 12:46
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez Matylda » środa 04 stycznia 2006, 20:22

Witam :) Na początku tekst Poweredjj o przechwalaniu się, sponsorowaniu prawka i inne pomówienia rzeczywiscie mnie zgrzały, ale doszłam do wniosku, że facet po prostu ma taką naturę i zawsze mu cos przeszkadza dorabiając dorabiając do tego własną ideologię. Myślę, ze "każdy mierzy swoją miarą", a jeśli ktoś posądza kogoś o jakieś niecne czyny, to świadczy tylko o nim. Poza tym ileż można narzekać :roll: Zapewne narażę się tą wypowiedzią koledze Poweredjj, ale trudno takie jest moje zdanie i myślę, że wielu innych również.
Pozdrawiam wszystkich :wink:
Żyj tak, aby nikt nigdy przez Ciebie nie płakał !
Rozpoczęcie kursu: 22.08.2005
Egzamin 1 podejście: 23.11.2005 zaliczony pozytywnie
Prawo jazdy odebrane: 05.12.2005
Matylda
 
Posty: 313
Dołączył(a): niedziela 30 października 2005, 12:19
Lokalizacja: Tarnów

Postprzez poweredjj » środa 04 stycznia 2006, 20:27

Matyldo, zadam Ci tylko jedno pytanie: czy kiedykolwiek stawialem komukolwiek BEZPODSTAWNE zarzuty?
Nie wiem czy ktokolwiek z Was zwrocil uwage, ale staram sie szanowac rozmowcow, nie uzywam wulgaryzmow, a moje wnioski opieraja sie na faktach.
Poza tym to nie ja pierwszy rozpoczalem watek o przechwalaniu sie. Niemniej jak juz kiedys powiedzialem "niewazne jest co sie mowi - wazne jest kto to mowi".
I Ty droga Matyldo holdujesz temu powiedzeniu, wolac wskazac palcem niepopularnego mnie, niz kogos innego.
11.03.2006 - moj szczesliwy dzien, 6 podejscie

:: forumowy specjalista ds. przypadkow beznadziejnych ::
Avatar użytkownika
poweredjj
 
Posty: 186
Dołączył(a): piątek 25 listopada 2005, 12:46
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez kamilka » środa 04 stycznia 2006, 20:41

poweredjj napisał(a):Podobnie irytujace jest dla mnie czytanie tekstow w stylu "zdalem egzamin OCZYWISCIE ZA 1 RAZEM".

Zastanawiam sie po co czytasz forum. Nie wchodz tu, nie czytaj, nie będziesz sie irytować. Nie masz innych przyjemniejszych mniej irytujących zajęć :lol:
Predzej czy pozniej wszyscy ktorzy zalamuja sie prawkiem (np. taki Ynonim) i pisza jak to nie moga przebolec, zdaja. I potem zmieniaja zdanie, pisza ze "prawko to mila przygoda" itd.

Wiecie jak to sie nazywa? HIPOKRYZJA!!

Jak do tej pory to tylko Ymonm i myslovitz, to były jedyne osoby cacy dla powerejda. No ale jeden zdał egzamin to zrobił się be.
Podchodze rowniez z takim nastawieniem, ze przed kazdym egzaminem wydaje fortune na dodatkowe jazdy, cwicze bez listosci dla siebie, na egzamin przychodze wypoczety, w formie i daje z siebie wszystko

Może się nie nadajesz na kierwcę :D
Skoro nie chcesz juz o tym rozmyslac, to po co przegladasz forum dedykowane egzaminowi, ktory Ty juz masz za soba?

To nie jest forum, poświecone tylko egzaminowi. Przyjrzyj mu sie dokładnie :) No ale mysl o prawku przesłoniła ci wszystko.
W koncu jakby napisal tutaj ktos, kto zdal 15-20 razem, to sila rzeczy zostalby brutalnie wysmiany i zmieszany z blotem...
Oczywiście ja na nic innego nie czekam, tylko na to żeby kogoś zrównać z błotem po niezdanym egzamnie.
Myslalem ze chcesz rozpoczac jakas batalie slowna, milo mi ze rozmowa zostanie na kulturalnym poziomie

Uaaaaaaaaaa strasznie się zawiodłeś bo liczyłeś na inną dyskusję a tu....... :D
Moim celem nie jest wzbudzenie zadnej burzliwej dyskusji.

A ja myślę, że to jest Twoim celem i po to od rana siedzisz na forum i odpisujesz na każdy napisany post.
No teraz kolej na ciebie Poweredjj :wink: Chyba dałam ci materiał na odpowiedź :D Ale ja nie podtrzymam dyskusji bo pisze tylko raz.
kamilka
 
Posty: 8
Dołączył(a): wtorek 13 grudnia 2005, 22:31
Lokalizacja: Częstochowa

Postprzez poweredjj » środa 04 stycznia 2006, 20:56

Zastanawiam sie po co czytasz forum. Nie wchodz tu, nie czytaj, nie będziesz sie irytować. Nie masz innych przyjemniejszych mniej irytujących zajęć

Rownie dobrze mozesz powiedziec ze jesli komus przeszkadza dym papierosowy, to moze nie oddychac, lub ewentualnie nie wychodzic z domu. Argumentacja ta sama, jak Twoja...

Jak do tej pory to tylko Ymonm i myslovitz, to były jedyne osoby cacy dla powerejda. No ale jeden zdał egzamin to zrobił się be.

Nie chodzi mi o to, czy ktos zdal, czy nie. Wiadomo ze kazdy kto stara sie zdac, za ktoryms razem da rade (z wyjatkiem mnie oczywiscie). Chodzi mi o to, ze ktos zaczyna glosic zupelnie odwrotne poglady po zdaniu. To mnie zastanawia, taka "magiczna przemiana". Ale skoro magii nie ma, to pozostaje tylko choroba psychiczna, albo hipokryzja. Proste, nie?

Może się nie nadajesz na kierwcę

W takim razie dlaczego moi instruktorzy zapewniali mnie ze dam rade? Bezpodstawnie takich rzeczy sie nikomu nie mowi.

Oczywiście ja na nic innego nie czekam, tylko na to żeby kogoś zrównać z błotem po niezdanym egzamnie.

Niedawno pamietam jak ktos powiedzial ze "osoby ktore nie zdaly 10 razy nie powinny miec mozliwosci robienia prawka". Ale Ty z pewnoscia wolisz czekac, az znajdzie sie ktos, komu warto "wbic szpile". Niby tyle wiesz o tym forum, a postow masz napisanych... malutko :).

A ja myślę, że to jest Twoim celem i po to od rana siedzisz na forum i odpisujesz na każdy napisany post. No teraz kolej na ciebie Poweredjj Chyba dałam ci materiał na odpowiedź

Tak sie sklada, ze siedze od rana do poznej nocy w pracy dzisiaj i od czasu do czasu sobie tu zerkam. Z wlasnej woli nie spedzilbym calego dnia przy kompie dzis, a juz SZCZEGOLNIE siedzac i patrzac na posty forum...
11.03.2006 - moj szczesliwy dzien, 6 podejscie

:: forumowy specjalista ds. przypadkow beznadziejnych ::
Avatar użytkownika
poweredjj
 
Posty: 186
Dołączył(a): piątek 25 listopada 2005, 12:46
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez Matylda » środa 04 stycznia 2006, 20:57

Tak, to były bezpodstawne zarzuty: sponsorowane kursy przez rodziny, wywyższanie się w zwiazku z posiadanym prawkiem. Temat owszem nie był rozpoczęty przez Ciebie lecz przez Tikasa, ale właśnie Ty zacząłeś doszukiwać się jakichś dziwnych spraw. Mnie te posądzenia bardzo zabolały, dlatego odpowiadałam. To, że egzamin to loteria wiedzą wszyscy, to że po kursie nikt nie potrafi jeździć to też wiadomo, bo nauka jazdy jest dopiero na własnym "sprzęcie", więc po co dorabiać do tego jakieś dziwne tłumaczenia i posądzać ludzi o coś czego nie zrobili.
Mam nadzieję, ze Cię nie obraziłam niczym. To, że kiedyś w pewnym sławetnym wątku napisałam coś nie po Twojej myśli, nie oznacza że powinieneś atakować mnie. Możesz wierzyć lub nie, ale życze Ci powodzenia :smile2:
Żyj tak, aby nikt nigdy przez Ciebie nie płakał !
Rozpoczęcie kursu: 22.08.2005
Egzamin 1 podejście: 23.11.2005 zaliczony pozytywnie
Prawo jazdy odebrane: 05.12.2005
Matylda
 
Posty: 313
Dołączył(a): niedziela 30 października 2005, 12:19
Lokalizacja: Tarnów

Postprzez poweredjj » środa 04 stycznia 2006, 21:05

Matylda: Gdybym latwo sie obrazal, to po kilku dniach tamtej "burzliwej dyskusji" odszedlbym bez slowa z forum. Ja i tak wychodze z zalozenia ze de facto nic o mnie nie wiecie ani ja o Was. Mialbym sie obrazac bo ktos skrytykowal moje wypowiedzi? :)

Ale powiedz mi, czy to takie dziwne powiedziec ze ktos ma kurs sponsorowany i przez to latwiej mu zdac (bo nie pracuje i ma kupe czasu)? Chyba nie powiesz ze to jest rzadkosc. Ja nie krytykuje tego ze ktos mial sponsora (bo to przeciez rzecz powszechna i normalna), ale fakt wywyzszania sie "bo zdalem w 2,5 miesiaca a nie w 6 miesiecy jak kowalski". A pewne wypowiedzi tak mozna wlasnie odebrac. Podobnie zreszta jak wypowiedzi osob, ktore chwala sie i wywyzszaja, bo zdaly za 1 razem. To wlasnie TE OSOBY nie rozumieja, ze zdaly tylko dzieki szczesciu i dobremu humorowi egzaminatora. To te osoby nie przyjmuja do wiadomosci ze z prawkiem jest jak z wygrana na loterii.
Ja tylko podsumowuje niestosownosc takiego przechwalania sie.
11.03.2006 - moj szczesliwy dzien, 6 podejscie

:: forumowy specjalista ds. przypadkow beznadziejnych ::
Avatar użytkownika
poweredjj
 
Posty: 186
Dołączył(a): piątek 25 listopada 2005, 12:46
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez xtek » środa 04 stycznia 2006, 21:22

poweredjj napisał(a): ze zdaly tylko dzieki szczesciu i dobremu humorowi egzaminatora.


ROFL, czyli ze oblal 4 dziewczyny przede mna i 2 chlopakow za mna a mi zaliczyl bo mial dobry humor? A ciebie wystarczajaco dobrze poznalismy jak stwierdziles ze kupisz prawko lol
Egzamin 13.09.2005
Prawko kat. B od 19.09.2005
xtek
 
Posty: 107
Dołączył(a): sobota 17 września 2005, 12:54

Postprzez poweredjj » środa 04 stycznia 2006, 21:38

Po pierwsze, dawno zmienilem zdanie i postanowilem NIE KUPOWAC prawka. Ktory to fakt byc moze ktos przeoczyl.

Przed chwila Matylda powiedziala
"To, że egzamin to loteria wiedzą wszyscy"

Ale jak widac niektorzy naiwnie sadza, ze zdanie egzaminu zawdzieczaja swoim umiejetnosciom. Tacy wlasnie jak Xtek.
Chlopie, miales farta i tyle. Byc moze gosciu zaplanowal sobie ze uwali Cie na czyms i nie dal rady (wiec machnal reka i dal "P"). A moze spodobal mu sie kolor Twoich butow.

Ale oczywiscie masz prawo naiwnie wierzyc ze jestes swietnym, zawodowym prawie kierowca i tymi zatrwazajacymi umiejetnosciami (osoby ktora miala zaledwie 30 godzin kursu) tak zadziwiles egzaminatora, ze bil brawo i dal POZYTYWNY!!

ROTFL GOSCIU
11.03.2006 - moj szczesliwy dzien, 6 podejscie

:: forumowy specjalista ds. przypadkow beznadziejnych ::
Avatar użytkownika
poweredjj
 
Posty: 186
Dołączył(a): piątek 25 listopada 2005, 12:46
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez xtek » środa 04 stycznia 2006, 21:40

poweredjj napisał(a):Ale oczywiscie masz prawo naiwnie wierzyc ze jestes swietnym, zawodowym prawie kierowca i tymi zatrwazajacymi umiejetnosciami (osoby ktora miala zaledwie 30 godzin kursu) tak zadziwiles egzaminatora, ze bil brawo i dal POZYTYWNY!!

ROTFL GOSCIU


debil, zdania nie zmienie.
Egzamin 13.09.2005
Prawko kat. B od 19.09.2005
xtek
 
Posty: 107
Dołączył(a): sobota 17 września 2005, 12:54

Postprzez poweredjj » środa 04 stycznia 2006, 21:41

A mowilem ze wszyscy rzucaja tu miechem i Admin nie reaguje?

Hehe, sami pokazujecie swoj poziom. BRAWO!
11.03.2006 - moj szczesliwy dzien, 6 podejscie

:: forumowy specjalista ds. przypadkow beznadziejnych ::
Avatar użytkownika
poweredjj
 
Posty: 186
Dołączył(a): piątek 25 listopada 2005, 12:46
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez xtek » środa 04 stycznia 2006, 21:43

To co prezentujesz ma jedna nazwe - farsa.
Egzamin 13.09.2005
Prawko kat. B od 19.09.2005
xtek
 
Posty: 107
Dołączył(a): sobota 17 września 2005, 12:54

Postprzez poweredjj » środa 04 stycznia 2006, 21:44

A to co Ty prezentujesz ma 2 nazwy. Jedna to chamstwo, a druga analogicznie - prostactwo.

Mama w domu tak do Ciebie mowila? "Debil" Cie nazywala?
A moze w szkole Cie nauczyciele tak nazywali i sie nauczyles ze to fajne slowo i ze warto tak ludzi nazywac?
Ostatnio zmieniony środa 04 stycznia 2006, 21:46 przez poweredjj, łącznie zmieniany 1 raz
11.03.2006 - moj szczesliwy dzien, 6 podejscie

:: forumowy specjalista ds. przypadkow beznadziejnych ::
Avatar użytkownika
poweredjj
 
Posty: 186
Dołączył(a): piątek 25 listopada 2005, 12:46
Lokalizacja: Gdańsk

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 25 gości