Brzewa: Dziekuje, dobrych zyczen nigdy za wiele (nawet jesli sa to zyczenia dokonania niemozliwego).
Myslalem ze chcesz rozpoczac jakas batalie slowna, milo mi ze rozmowa zostanie na kulturalnym poziomie. 8)
przez poweredjj » środa 04 stycznia 2006, 18:42
przez ymonm » środa 04 stycznia 2006, 20:00
poweredjj napisał(a):Predzej czy pozniej wszyscy ktorzy zalamuja sie prawkiem (np. taki Ynonim) i pisza jak to nie moga przebolec, zdaja. I potem zmieniaja zdanie, pisza ze "prawko to mila przygoda" itd.
Wiecie jak to sie nazywa? HIPOKRYZJA!!
Ja nie zamierzam zapomniec moich trudow i bagatelizowac tego. Inna sprawa ze nie dam rady zdac (niezaleznie od podejsc), wiec sila rzeczy nie bede mogl spojrzec na to z innej strony.
Niemniej SMIESZA MNIE osoby, ktore tak zmieniaja podejscie.
Takie zalozenie "rozowych okularow" - dolaczenie do wiekszosci osob forum, ktore sa usmiechniete, dobre, mile, zadowolone z siebie, dumne itd.
Bo przeciez to takie niemodne i nieladne przyznac ze cos stanowilo problem i ze jakis egzamin powodowal przez dlugie miesiace zalamke... Lepiej udac ze wszystko bylo slicznie i rozowo, a egzamin byl latwy i przyjemny.
przez poweredjj » środa 04 stycznia 2006, 20:13
przez Matylda » środa 04 stycznia 2006, 20:22
przez poweredjj » środa 04 stycznia 2006, 20:27
przez kamilka » środa 04 stycznia 2006, 20:41
poweredjj napisał(a):Podobnie irytujace jest dla mnie czytanie tekstow w stylu "zdalem egzamin OCZYWISCIE ZA 1 RAZEM".
Jak do tej pory to tylko Ymonm i myslovitz, to były jedyne osoby cacy dla powerejda. No ale jeden zdał egzamin to zrobił się be.Predzej czy pozniej wszyscy ktorzy zalamuja sie prawkiem (np. taki Ynonim) i pisza jak to nie moga przebolec, zdaja. I potem zmieniaja zdanie, pisza ze "prawko to mila przygoda" itd.
Wiecie jak to sie nazywa? HIPOKRYZJA!!
Podchodze rowniez z takim nastawieniem, ze przed kazdym egzaminem wydaje fortune na dodatkowe jazdy, cwicze bez listosci dla siebie, na egzamin przychodze wypoczety, w formie i daje z siebie wszystko
Skoro nie chcesz juz o tym rozmyslac, to po co przegladasz forum dedykowane egzaminowi, ktory Ty juz masz za soba?
Oczywiście ja na nic innego nie czekam, tylko na to żeby kogoś zrównać z błotem po niezdanym egzamnie.W koncu jakby napisal tutaj ktos, kto zdal 15-20 razem, to sila rzeczy zostalby brutalnie wysmiany i zmieszany z blotem...
Myslalem ze chcesz rozpoczac jakas batalie slowna, milo mi ze rozmowa zostanie na kulturalnym poziomie
Moim celem nie jest wzbudzenie zadnej burzliwej dyskusji.
przez poweredjj » środa 04 stycznia 2006, 20:56
Zastanawiam sie po co czytasz forum. Nie wchodz tu, nie czytaj, nie będziesz sie irytować. Nie masz innych przyjemniejszych mniej irytujących zajęć
Jak do tej pory to tylko Ymonm i myslovitz, to były jedyne osoby cacy dla powerejda. No ale jeden zdał egzamin to zrobił się be.
Może się nie nadajesz na kierwcę
Oczywiście ja na nic innego nie czekam, tylko na to żeby kogoś zrównać z błotem po niezdanym egzamnie.
A ja myślę, że to jest Twoim celem i po to od rana siedzisz na forum i odpisujesz na każdy napisany post. No teraz kolej na ciebie Poweredjj Chyba dałam ci materiał na odpowiedź
przez Matylda » środa 04 stycznia 2006, 20:57
przez poweredjj » środa 04 stycznia 2006, 21:05
przez xtek » środa 04 stycznia 2006, 21:22
poweredjj napisał(a): ze zdaly tylko dzieki szczesciu i dobremu humorowi egzaminatora.
przez poweredjj » środa 04 stycznia 2006, 21:38
"To, że egzamin to loteria wiedzą wszyscy"
przez xtek » środa 04 stycznia 2006, 21:40
poweredjj napisał(a):Ale oczywiscie masz prawo naiwnie wierzyc ze jestes swietnym, zawodowym prawie kierowca i tymi zatrwazajacymi umiejetnosciami (osoby ktora miala zaledwie 30 godzin kursu) tak zadziwiles egzaminatora, ze bil brawo i dal POZYTYWNY!!
ROTFL GOSCIU
przez poweredjj » środa 04 stycznia 2006, 21:41
przez xtek » środa 04 stycznia 2006, 21:43
przez poweredjj » środa 04 stycznia 2006, 21:44