przez herrlich » sobota 25 listopada 2006, 18:37
przez shiro » sobota 25 listopada 2006, 18:54
herrlich napisał(a):Jak w tytule.
1. rozpoczęcie egzaminu praktycznego - czy będę miała możliwosć przejechania kilku metrów samochodem zanim przystąpie do jazdy po łuku?
2. co pod maska - na kursie intruktor wymagał umiejętności wskazania czterech zbiorników i ich nazwania oraz sprawdzenia poziomu oleju - czy to wystarczy?
3. czy będę musiała nazywać lampki kontrolne?
4. czy wolne ruszanie/przyspieszanie stanowi problem?
5. mylę kierunki - jeśli egzaminator karze mi jechać w prawo, a ja pojadę w lewo to obleję? czy nie zaszkodzi mi, gdy go poproszę by do komendy dodawał odpowiedni gest ręka?
6. do jakiej prędkosci wypada zwolnić podczas przejazdu przez tory kolejowe?
7. parkowanie - wymagany będzie jednorazowy manewr tego typu, czy będe mogła być dręczona kulkukrotnie?
8. podczas skręcania w lewo z wąskich uliczek muszę koniecznie dojerzdzać do niewyznaczonej osi jezdni?
9. podczas skręcania w lewo na duzym skrzyżowaniu - gdy zajmę odpowiedni pas to pomimo to muszę i tak ustawić sie jak najblizej osi?
przez karolina1 » sobota 25 listopada 2006, 19:58
shiro napisał(a):Nie. Samochód na łuk doprowadza egzaminator.
przez JNG » sobota 25 listopada 2006, 20:14
przez gfcore » sobota 25 listopada 2006, 20:15
przez wiesniak » sobota 25 listopada 2006, 20:25
gfcore napisał(a):A z pieszymi - musisz czekać, aż ostatni z nich postawi stopę na chodniku, choćby samochody obok już ruszyły (bo zawsze tak robią zresztą). Tak mnie uczono na kursie w każdym razie.
przez gfcore » sobota 25 listopada 2006, 20:30
przez scorpio44 » sobota 25 listopada 2006, 20:57
gfcore napisał(a):No ale na egzaminie nie wszystko jest zgodne ze zdrowym rozsądkiem, nie?
przez gfcore » sobota 25 listopada 2006, 21:13
przez shiro » sobota 25 listopada 2006, 21:28
JNG napisał(a):Zgadzam sie nie w kazdym przypadku to egzaminator podstawia samochod zdarza sie ze to wlasnie kursant musi wjechac w stanowisko.
przez herrlich » sobota 25 listopada 2006, 22:16
gfcore napisał(a):A z tym myleniem kierunków... wybacz, ale jak można starać się o prawo jazdy, nie rozróżniając lewej ręki od prawej... wtf?! Chyba, że masz na myśli to, że włączasz lewy kierunkowskaz myśląc że to prawy (i na odwrot). Nadal tego nie pojmuję ;P ale moja instruktorka podczas jednego wykładu z teorii powiedziala, ze wiele kobiet ma z tym problem i niektore podczas egzaminu pisaly sobie pisakiem na dloni literki "L" u dołu i "P" u góry, aby sobie podpatrywać :D
przez scorpio44 » sobota 25 listopada 2006, 23:07
shiro napisał(a):Mnie kazał wsiąść na ośrodkowym parkingu na pasażera i mnie podwiózł na łuk.
przez kamiles » niedziela 26 listopada 2006, 01:35
scorpio44 napisał(a):Ciekawe, czy można już wtedy oblać za niezapięcie pasów. :D
przez Ad_aM » niedziela 26 listopada 2006, 10:54
przez dziedziel » niedziela 26 listopada 2006, 11:11