Czy egzaminator mial racje?

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Czy egzaminator mial racje?

Postprzez seebaa » wtorek 30 stycznia 2007, 22:42

No to dzis tj. 30.01.07 mialem pierwsze podejscie, nei udalo sie, mimo ze moj super instruktor mowil ze powinieniem zdac, no ale nawet tym dobrym niezawsze sie uda za 1 razem, a wiec sluchajcie

plac bez problemow, a jadac po miescie bylem z siebie zadowolony ze bardzo dobrze mi idzie, wiedzialem ze nie ma za co mnie oblac, a jednak.... nawet sam wrocilem do osrodka, wiec bylem pewny ze zdalem, ale Pan egz. zaprosil mnie do takiego pomieszzczenia, by omowic egz. okazalo sie, ze nie zdalem, gdyz ...

w czasie skrecania uzywalem jednej reki, czy tez jak nawet zarzucil mi, ze wycofywalem z parkingu za pomoca tylko 1 reki.... stwierdzil ze tym samym stanowilem zagrozenie dla ruchu,

czy mial racje? jedni mowia ze tak, jedni ze nie, czekam na Wasze opinie....

dodam, ze ten pan M. jest uznawany za najgorszego w WORD Biała Podlaska;)
seebaa
 
Posty: 4
Dołączył(a): wtorek 30 stycznia 2007, 22:35
Lokalizacja: Biała Podlaska

Postprzez Ad_aM » wtorek 30 stycznia 2007, 22:45

Pojazd prowadzi się dwoma rękami. Więc zostałeś słusznie oblany za te kilka manewrów z użyciem jednej rączki :wink: Jak wpadniesz w koleinę śnieżną czy w dziurę, znacznie łatwiej kierownica wyleci z dłoni niż gdybyś trzymał ją oburącz. Także w razie innej nagłej sytuacji twoja reakcja będzie gorsza niż gdybyś trzymał ja oburącz
Kat. B 21 IV 2006 -> Zdane za pierwszym podejściem :)
Kat. C -> może zrobię? :)

Daewoo Nexia :)
Ad_aM
 
Posty: 851
Dołączył(a): piątek 21 kwietnia 2006, 15:22
Lokalizacja: Łódź

Postprzez jaaa19 » wtorek 30 stycznia 2007, 23:29

niestety, ale mial racje. pamietam jak sama na kursie robilam manewry w ten sposob to "obrywalam po lapkach"- na szczescie tylko slownie i zartem, ale poskutkowalo ;)
doskonale znika czas
Avatar użytkownika
jaaa19
 
Posty: 46
Dołączył(a): czwartek 23 marca 2006, 00:55
Lokalizacja: B-stok/Toruń

Postprzez seebaa » środa 31 stycznia 2007, 00:11

ale wiecie on czekal zeby mnie tylko oblac, jego obowiazkiem jest zwrocic mi uwage, ze np. zle wykonuje Pan manewr skretu,i uznac to np za 1 blad ... a nie siedzial cicho jak mysz koscielna, by dopiero o fakcie poinformowac mnie juz po samym egzaminie....
seebaa
 
Posty: 4
Dołączył(a): wtorek 30 stycznia 2007, 22:35
Lokalizacja: Biała Podlaska

Postprzez kwito » środa 31 stycznia 2007, 00:50

ja się dziwię że instruktor w czasie kursu nie zwrócił Ci uwagi że tak się nie jeździ
Obrazek
kat. B - zdane za pierwszym razem 10.03.2006
od 24.02.2008 jeżdżę Trampkiem i jestem z niego dumny :P
Avatar użytkownika
kwito
 
Posty: 517
Dołączył(a): piątek 02 grudnia 2005, 00:32
Lokalizacja: Elbląg / Gdańsk

Postprzez seebaa » środa 31 stycznia 2007, 00:57

no wlasnie napisalem o tym wyzej.... btw

Po oblanym egzaminie na prawko, czlowiek czuje sie jak.... jak po zerwaniu z dziewczyna, ktora na dodatek go oszukala a nawet mu nie dała :lol: :lol: :lol:
***
Po oblanym egzaminie na prawko, czlowiek czuje sie jak.... jak po zerwaniu z dziewczyna, ktora na dodatek go oszukala a nawet mu nie dała :lol: :lol: :lol:
***
Kurs: 03.11.06 - 29.01.07
Pierwszy egzamin - 30.01.07 - oblany;/
seebaa
 
Posty: 4
Dołączył(a): wtorek 30 stycznia 2007, 22:35
Lokalizacja: Biała Podlaska

Postprzez Xsystoff » środa 31 stycznia 2007, 01:24

Przepraszam, ze troszeczke nie na temat, ale w ktoryms odcinku zakupu kontrolowanego na tvn turbo pokazywali dziewczyne, ktora prawadzila samochod jedna reka, dodatkowo trzymajac kierownice na godzinie 6-tej dwoma lub trzema palcami. Az mnie zmrozilo jak to widzialem. Zero szans na rekacje w naglych przypadkach, nie mowiac juz o wjechaniu w dziure czy koleine. Tak wiec przyklej sobie rece na kierownice :) Ja dlugo walczylem sam ze soba, zeby caly czas miec obie rece na kierownicy.
Xsystoff
 
Posty: 545
Dołączył(a): czwartek 23 lutego 2006, 01:14
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez seebaa » środa 31 stycznia 2007, 01:52

a jakie to stanowi zagrozenie, trzymanie jednej reki na kierownicy przy predkosci 20-30 km/h ....
***
Po oblanym egzaminie na prawko, czlowiek czuje sie jak.... jak po zerwaniu z dziewczyna, ktora na dodatek go oszukala a nawet mu nie dała :lol: :lol: :lol:
***
Kurs: 03.11.06 - 29.01.07
Pierwszy egzamin - 30.01.07 - oblany;/
seebaa
 
Posty: 4
Dołączył(a): wtorek 30 stycznia 2007, 22:35
Lokalizacja: Biała Podlaska

Postprzez Xsystoff » środa 31 stycznia 2007, 01:57

Takie, ze jak wybiegnie dziecko, albo w stojacym samochodzie otworza sie nagle drzwi, to zanim zareagujesz bedzie juz "po ptakach".
Xsystoff
 
Posty: 545
Dołączył(a): czwartek 23 lutego 2006, 01:14
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez kwito » środa 31 stycznia 2007, 03:16

pomyśl, że zamiast odrazu skręcić kierownicą będziesz musiał jeszcze poświęcić czas na powrót drugiej ręki która na ogól spoczywa na dźwigni zmiany biegów lub leży sobie na kolanie jak u niektórych wogóle...
a czasem liczy się każda sekunda (jadąc 36km/h w ciągu sekundy pokonujesz 10m - niby nie dużo, a czasem jednak to znacząca odległość)
Obrazek
kat. B - zdane za pierwszym razem 10.03.2006
od 24.02.2008 jeżdżę Trampkiem i jestem z niego dumny :P
Avatar użytkownika
kwito
 
Posty: 517
Dołączył(a): piątek 02 grudnia 2005, 00:32
Lokalizacja: Elbląg / Gdańsk

Postprzez scorpio44 » środa 31 stycznia 2007, 13:26

Swoją drogą, to z przykrością trzeba stwierdzić, że z dwiema rękami na kierownicy nie jeździ nawet połowa kierowców. To znaczy część z nich może faktycznie ma drugą też na kierownicy, ale tylko opartą (czasami nawet tylko sam palec). A to tak, jakby była na kolanie czy gdziekolwiek indziej, bo tej kierownicy nie trzyma.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez Kozvb » czwartek 01 lutego 2007, 19:16

~seebaa, myślę że jeśli chodzi o sprawę - "jedna na kierownicy czy dwie" nie powinieneś się kłócić bo tak jest w przepisach i mają prawo cię za to oblać.
Jeśli chodzi o to że ci nie powiedział W CZASIE egzaminu o błędzie - nie jestem pewiem w 100% ale oni mają prawo "nie poinformować cię o błędzie jeśli nie był to błąd bezpośrednio zagrażający bezpieczeństwu lub porządkowi ruchu". :)
Pozdrawiam.
28.12.06: Egzamin zaliczony pozytywnie za pierwszym razem.
15.01.07: ( 2007-01-12 ) Prawo Jazdy: przyjęto wniosek, trwa postępowanie administracyjne.
18.01.07: ( 2007-01-18 ) Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie.
Avatar użytkownika
Kozvb
 
Posty: 2
Dołączył(a): czwartek 18 stycznia 2007, 01:00
Lokalizacja: Katowice

Postprzez scorpio44 » czwartek 01 lutego 2007, 22:49

A jest gdzieś w przepisach mowa o dwóch rękach na kierownicy? Mnie się wydawało, że nie. Że jedynie prowadzenie jedną ręką jest traktowane jako niezgodne z właściwą techniką jazdy i mogące spowodować zagrożenie.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez kopan » sobota 03 lutego 2007, 21:20

Za taką technikę kierowania też bym Cię oblał .
Autko można prowadzić jedną rączką ale należy wiedzieć gdzie.
Dobrego kierowcę poznaje się po tym ze tam gdzie w kodeksie mowa jest o zachowaniu szczególnej ostrożności automatycznie idzie my druga ręka na kierownicę.
A Ciebie gościu w skręcie relaks.
Powiem Ci więcej Ty nie potrafisz odkręcić kierownicy dwoma rękami - i nie jesteś jeszcze kierowcą a jesteś już inwalidą.
W sytuacji krytycznej będziesz puszczał kierownicę bo ona sama się odkręci i drzewo też samo może wejść ci do autka.
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Postprzez invx » sobota 03 lutego 2007, 21:44

jak Ci sie to zdarzylo raz czy dwa to wybaczalne - ale jak kazdy zakret pokonywales z jedna reka na kierownicy - to jego decuzja byla prawidlowa
invx
 
Posty: 495
Dołączył(a): poniedziałek 17 lipca 2006, 20:40

Następna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 49 gości