No i skonczylem kurs...

Tutaj możecie zamieszczać opinie dotyczące kursów na prawo jazdy

Moderatorzy: ella, klebek

No i skonczylem kurs...

Postprzez withme » środa 30 maja 2007, 13:43

a nie umiem jeździć... popelniam sporo bledow nawet na ostatniej godzinie zrobilem ich kilka w tym jeden znaczacy - wymusilem pierwszenstwo przy skrecie w lewo... dopiero potem do mnie dociera ze robie jakis blad (madry polak po szkodzie)

poza tym strasznie denerwuja mnie takie rzeczy jak np: jade sobie przez skrzyzowanie z sygnalizacja swietlna dojezdzam do sygnalizatora i zapala sie czerwone... wtedy glupieje i nie weim co robic :/ bo za kazdym razem zachowanie instruktora bylo inne (mialem z dwoma instruktorami) jeden kazal sie zatrzymac np za swiatlami i czekac az samochody z naprzeciwka beda jechac, drugi kazal mi juz przejechac... to samo jest z tym cholernymi strzalkami, wlaczaja te strzalki na 5 sekund ruszam i strzalka oczywiscie znika... w ogole w kazdym miescie linie sa tak wytarte ze praktycznie ich nie widac i trzeba jechac na farta, ze moze akurat dobrze pojade, bo nie znam miasta w ktorym bede zdawal egzamin (bylem tam 3 razy). Az boje sie myslec o tym wszystkim. W sumie juz mi tak bardzo na tym prawku nie zalezy ale kazdy w rodzinie zdawal za 1 razem a ja oczywiscie bede wyjatkiem i to mnie denerwuje :/ musialem sie wyzalic, dziekuje.
Avatar użytkownika
withme
 
Posty: 113
Dołączył(a): wtorek 13 lutego 2007, 19:07

Re: No i skonczylem kurs...

Postprzez Pinhead » środa 30 maja 2007, 14:36

withme napisał(a):a nie umiem jeździć... popelniam sporo bledow


To normalne.

jade sobie przez skrzyzowanie z sygnalizacja swietlna dojezdzam do sygnalizatora i zapala sie czerwone... wtedy glupieje i nie weim co robic :/


Bo brakuje Ci wyczucia. Musisz wiedzieć czy dasz rade w miare spokojnie zatrzymać się przed sygnalizatorem. Jeśli tak to hamujesz, jeśli nie to masz prawo przejechać na żółtym.

to samo jest z tym cholernymi strzalkami, wlaczaja te strzalki na 5 sekund ruszam i strzalka oczywiscie znika...


Strzałki nie właczają się na 5 sekund tylko Ty ruszasz w żółwim tempie. Naucz się dynamicznej jazdy to problem zniknie.

w ogole w kazdym miescie linie sa tak wytarte ze praktycznie ich nie widac i trzeba jechac na farta,


Nie na farta bo kiedyś fart się skończy tylko na wyczucie.

ale kazdy w rodzinie zdawal za 1 razem a ja oczywiscie bede wyjatkiem i to mnie denerwuje :/


Są ludzie co zdają za 1 razem a po odebraniu prawka są zagrożeniem na drogach większym niż ci co za zdali za 2,3,4 itd razem.
Pozdrawiam
Pinhead
Avatar użytkownika
Pinhead
 
Posty: 1320
Dołączył(a): poniedziałek 20 listopada 2006, 07:34

Postprzez withme » środa 30 maja 2007, 14:51

co do ruszania to akurat to mam opanowane idealnie... w ogole jezdze dynamicznie ale popelniam bledy i juz ;|
Avatar użytkownika
withme
 
Posty: 113
Dołączył(a): wtorek 13 lutego 2007, 19:07

Postprzez disaster » środa 30 maja 2007, 14:53

Nikt nie zostaje mistrzem kierownicy po 30 godzinach jazdy.
Z drugiej strony nie wszysxcy muszą być kierowcami.

Grunt to zdecydowanie, jak będziesz jeździł zdecydowanie (nie brawurowo) to wszystko się uprości.
Poza tym w czasie jazdy trzeba przewidywać co się może stać. Na skrzyżowaniu tak samo. Nawet jak przejedziesz na żółtym świetle (które trwa tyle, że w zasadzie zawsze da się albo opuścić skrzyżowanie albo sie przed nim zatrzymasz) to nic się nie stanie.
Jak zaczniesz się zastanawiać, to masz przechlapane, bo albo zatrzymasz się z piskiem opon co mozeskutkować najechaniem z tyłu, albo po prostu wjedziesz na skrzyżowanie na czerwonym.
Ale to wszystko wymaga ćwiczeń.
Jeśli masz problemy z szybkim działaniem, to pograj sobie trochę w gry FPS, albo w jakieś zręcznościówki - to można wyrobić.

Poza tym jakieś doszkalnanie by Ci się pewnie przyadło - może z innym instruktorem w innym ośrodku.

A co do linni - cóż, co przejeżdżam przez pewne rondo w Łodzi na którego jednej połowie zachowały się oznaczenia poziome, a na drugiej nie, to się zastanawiam którego dnia ktoś we mnie przydzwoni. Trzeba przywyknąć.
Avatar użytkownika
disaster
 
Posty: 937
Dołączył(a): wtorek 17 października 2006, 16:41

Postprzez ella » środa 30 maja 2007, 15:21

No i skonczylem kurs... a nie umiem jeździć...

Nikt nie powiedział, że 30 godzin ma wystarczyć. 30 godzin to minimum które musisz wyjeździć na kursie. Widocznie potrzeba Tobie trochę więcej tych godzin. Wykup troche tych godzin w OSK w mieście gdzie zdajesz egzamin. Nie będziesz twtedy spędzał czasu w elce na dojazdy do miasta tylko na samą jazde po mieście. Bo to musisz pokszkolić.
kazdy w rodzinie zdawal za 1 razem a ja oczywiscie bede wyjatkiem i to mnie denerwuje
I to chyba jest największy Twój problem. Zamiast skupić sie na jeździe myślisz o tym, że nie uda ci się zdać za pierwszym razem.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Hml » środa 30 maja 2007, 21:24

chyba każdy po 30 godzinach sobie dokupuje dodatkowe jazdy żeby się doszkolić, bo 30h to za mało, dobrze jest jexdzić rano lub wieczorem wcześnie rano kiedy nikogo prawie nie ma na drogach (dajmy na to 6 lub 21 godzina) jak ostatnio sobie jeździłem. Poza tym chyba każdy sobie dokupuje godziny, przynajmniej żeby nie wyjść z wprawy w czekaniu 2 miesięcy na egzamin...
7 maj 07 - 12 lipiec 07 Cały Kurs
7 wrzesień 07 - (T+ P-)
12 październik 07 - P+
Obrazek
Avatar użytkownika
Hml
 
Posty: 65
Dołączył(a): niedziela 15 kwietnia 2007, 12:16
Lokalizacja: Kraków

Postprzez fibi » środa 30 maja 2007, 21:48

ella napisał(a):[
kazdy w rodzinie zdawal za 1 razem a ja oczywiscie bede wyjatkiem i to mnie denerwuje
I to chyba jest największy Twój problem. Zamiast skupić sie na jeździe myślisz o tym, że nie uda ci się zdać za pierwszym razem.


Dokładnie - i jeśli withme - nie zdasz to własnie za takie podejście do egzaminu będziesz mógł się winić. Egzamin na prawo jazdy to nie konkurs, w którym można wygrać zabawkę do zabawy na jakiś czas, nie musisz konkurować z rodziną (która pewnie notabene zdawala egzamin w innych czasach i innych realiach), Twoim głównym motywem powinno być to, żeby się nauczyć jeździć, zdać egzamin za umiejętności a nie dzięki fartowi i nie stanowić zagrożenia na drodze jak już to prawko będziesz miał.

Withme co do błędów - każdy je popelnia, nawet kierowcy z dugoletnim stażem, grunt to umieć wynieść z nich wnioski dla siebie na przyszłośc i starać się nie popełniać więcej. Ja jeszcze w dzień przed egzaminem robilam błędy, że strach pomyśleć i na egzaminie też mi się parę (na szczęście drobnych) przydarzyło, więc głowa do góry, praktyka czyni mistrrza, ćwicz póki masz czas, jeśli nie czujesz się jeszcze pewnie wykupo więcej godzin z innym instruktorem, moze uzyskasz od innej osoby jakieś inne wskazówki, które Ci pomogą.
fibi
 
Posty: 163
Dołączył(a): czwartek 07 grudnia 2006, 13:52

Postprzez withme » środa 30 maja 2007, 21:58

problemow z szybkim reagowaniem nie mam...

zawsze jest tak, ze jak zrobie jakis blad to potem juz go nie powtorze ale tez ZAWSZE pojawiaja sie jakies nowe problemy, ktore nie byly omawiane i o ktorych nie mialem pojecia, boje sie, ze wlasnie trafie na taki problem na egzaminie.
Avatar użytkownika
withme
 
Posty: 113
Dołączył(a): wtorek 13 lutego 2007, 19:07

Postprzez Pinhead » środa 30 maja 2007, 23:17

withme napisał(a):problemow z szybkim reagowaniem nie mam...


Więc to nie ty za wolno ruszasz tylko strzałki się za krótko się świecą ? Tak samo jak i żółte świeci się za krótko żeby podjąć odpowiednią decyzje ? :roll:
Pozdrawiam
Pinhead
Avatar użytkownika
Pinhead
 
Posty: 1320
Dołączył(a): poniedziałek 20 listopada 2006, 07:34

Postprzez withme » czwartek 31 maja 2007, 02:03

no przeciez wyraznie napisalem wiec czego chcesz? nie moja wina ze rusze a strzalka akurat w tym momencie gasnie...
Avatar użytkownika
withme
 
Posty: 113
Dołączył(a): wtorek 13 lutego 2007, 19:07

Postprzez Pinhead » czwartek 31 maja 2007, 02:09

A ty poważnie sądzisz że to czas palenia strzałek jest problemem ? :) Może zobacz jak ruszają inni. Troche już jeźdze po polskich drogach i jakoś jeszcze się nie spotkałem ze strzałką właczającą się na kilka sekund.
Pozdrawiam
Pinhead
Avatar użytkownika
Pinhead
 
Posty: 1320
Dołączył(a): poniedziałek 20 listopada 2006, 07:34

Postprzez maciass » czwartek 31 maja 2007, 02:49

i tu sie zdziwisz, bo we Wrocławiu są takie, zapalające sie dosłownie na 5-7 sekund ;)
prawo jazdy kat. B od grudnia 2006 ;)
Avatar użytkownika
maciass
 
Posty: 202
Dołączył(a): poniedziałek 18 września 2006, 22:36
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez Pinhead » czwartek 31 maja 2007, 02:56

5-7 sekund to zbyt mało aby ruszyć ? Bez przesady...
Pozdrawiam
Pinhead
Avatar użytkownika
Pinhead
 
Posty: 1320
Dołączył(a): poniedziałek 20 listopada 2006, 07:34

Postprzez withme » czwartek 31 maja 2007, 14:40

widze ze nie lubisz czytac ze zrozumieniem bądź nie chcesz przeczytac tego co pisalem ale to juz nie moj problem.
Avatar użytkownika
withme
 
Posty: 113
Dołączył(a): wtorek 13 lutego 2007, 19:07

Re: No i skonczylem kurs...

Postprzez disaster » czwartek 31 maja 2007, 14:48

withme napisał(a):(..). to samo jest z tym cholernymi strzalkami, wlaczaja te strzalki na 5 sekund ruszam i strzalka oczywiscie znika(... ).
Avatar użytkownika
disaster
 
Posty: 937
Dołączył(a): wtorek 17 października 2006, 16:41

Następna strona

Powrót do Szkolenie kierowców

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości