Najbardziej odjechane uwagi do was od intstruktora:)

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez Gość » poniedziałek 23 kwietnia 2007, 17:52

o, to to. Dopiero jak się jeździ można zobaczyć jacy uciążliwi są piesi :D
Gość
 

Postprzez larry » wtorek 24 kwietnia 2007, 20:06

Do Poznania na jazdy jeździliśmy zawsze po 2 osoby. Tak się złożylo że wszyscy z którymi jeżdziłem palili jak i mój instruktor. Gdy po raz kolejny nie zapaliłem instruktor powiedział: "wiesz piwa ani vódki nie mam a w końcu cos trzeba sobie zapodać".
larry
 
Posty: 13
Dołączył(a): sobota 10 lutego 2007, 17:23

Postprzez Gozdek » wtorek 24 kwietnia 2007, 21:19

hehe jak mialem jazdy to instruktor mnie sie pyta czy jade zgodnie z przepisami... ja mu na to ze nie bo jade 70km/h a jest ograniczenie do 50km/h a on do mnie aha no to dobrze ze przynajmniej wiesz:) i jechalem dalej 70 :]
20 Kwietnia 2007

Teoria - zaliczone:)
Praktyka- zaliczone:)

czekam na plasticzek:)

to i sie doczekalem 7 maja odebrane:D
Gozdek
 
Posty: 74
Dołączył(a): poniedziałek 13 listopada 2006, 11:13
Lokalizacja: Ząbki

Postprzez Pinhead » czwartek 26 kwietnia 2007, 18:18

Mi instruktor powiedział że mi pachołkiem zaraz przypier... po tym jak nie wyszedł mi łuk (c+e).
Pozdrawiam
Pinhead
Avatar użytkownika
Pinhead
 
Posty: 1320
Dołączył(a): poniedziałek 20 listopada 2006, 07:34

Postprzez paula72852 » sobota 28 kwietnia 2007, 15:04

U mnie na jazdach tez bylo duzo zabawnych sytuacji :D Pamietam że raz mi instruktor powiedzial na placu kiedy mi sie słupki pomyliły przy ćwiczeniu parkowań, że mnie zaraz własnymi rękami udusi, hehe :P Pozatym kiedys sie mnie tez zapytał: "a czemu ty tak slalomem jeździsz?? było coś wczoraj??" :P A raz po nieudanym rękawie stwierdził, że gdybym brala udzial w konkursie- kto przewali wiecej słupków- to pewnie bym wygrała :P :D
paula72852
 
Posty: 6
Dołączył(a): poniedziałek 18 września 2006, 18:16

Postprzez Judiee » sobota 28 kwietnia 2007, 19:07

Ja też się dopiszę - miałam bardzo fajnych instruktorów, a to niektóre z ich tekstów:

1) jadę sobie spokojnie i słyszę komendę - teraz w lewo. Przede mną autko i widocznie kierowca nie wiedział gdzie chce jechać - stał istał ostatecznie włączył kierunek i skręcił w lewo. Mój instruktor mówi tak: "ojej KOBIETO zdecyduj się i jedź..." Po chwili spojżał na mnie i mówi: "Ups... pani Magdo ja nie wiem czy to była KOBIETA, przepraszam ale to przeważnie kobiety takie mało zdecydowane" 8)

2) piękny słoneczny zimowy dzień
ja: ojej tak ciepło, nie ma śniegu, rośliny kwitną
inst: właśnie, klimat się ociepla, niedługo nas zaleje - a może opłaca się pani bardziej kurs żeglarski zrobić niż prawo jazdy :D
ja: no tak, ale może jak nas zaleje to zmienimy samochody na takie, którymi będzie można się poruszać po wodzie i na lądzie (hahaha)

3) kolejny słoneczny dzień
instr: widzi pani, dobrze jest mieć w samochodzie okulary przeciwsłoneczne..... i..... (po chwili) krem z filtrem :lol:
ja: i pewnie jeszcze ręcznik plażowy
instr: a pewnie, nad morzem przecież jesteśmy 8)
We all need somebody to lean on...
Avatar użytkownika
Judiee
 
Posty: 27
Dołączył(a): środa 14 marca 2007, 19:33
Lokalizacja: Gdynia

Postprzez sharlotka » niedziela 29 kwietnia 2007, 13:30

nie uwaga do mnie, ale tekst instruktora ciekawy.
Instruktor nie lubi bmw, wg niego zazwyczaj jezdza w nich panowie grubsi, lysi i w dresie. Więc BMW jest wg niego skrotem od Buraken Motor Wagen.
Nie ma to jak inwencja tworcza ;)
sharlotka
 
Posty: 15
Dołączył(a): poniedziałek 23 kwietnia 2007, 09:31

Postprzez jovanka » piątek 22 czerwca 2007, 09:07

Moja 12 godzina w Opolu.... jade sobie spokojnie....widze przede mna skrzyzowanie i ustawione na prawym pasie autka. No, mysle, zabłysne przed instruktorem, bo sama sie domysle żeby zjechac na prawy pas.. :lol: No i zjechalam, ustawiłam sie pieknie za samochodami i.... czekam, az ruszą. Tupie sobie paluszkami po kierownicy- czekam az pojadą.....nagle...cos nie tak z moim instruktorem........(??????). Wlepia na mnie slipia i podnosi brwi.....myśle, o co mu chodzi?????przeciez przed skrzyżowaniem nie moge wyprzedzać!!!!
Nagle słyszę od niego:
intr: hmmm.... a czemu tak stoisz????
ja: no... czekam, az ruszą :P
intr: aha.. to troche poczekamy... (dalej sie gapi na mnie).
Wyczułam, że cos nie tak. I nagle, w jednej sekundzie, myślałam,że sie spale ze wstydu!! Po jego słowach, że " nie musimy dorabiać na TAXI!!!" zorientpowałam sie, że stanełam na zatoczce dla Taxówek, ustawiłam sie za nimi i .... czekałam.
Dzis się tulam ze śmiechu, najleprza rzecz, jaka wywinełam na kursie!!!
28 luty- początek kursu PZMOT
15 czerwiec- egzamin WORD Opole
...... ......i tyle.
26 czerwiec 2007r.-- odebrałam plasticzek
21.07.2007- kupiłam "żabkę" i jeżdże:-)
jovanka
 
Posty: 77
Dołączył(a): środa 04 kwietnia 2007, 18:08
Lokalizacja: opolskie

Postprzez bejbej » piątek 22 czerwca 2007, 14:02

O Jovanka :lol: niezły przekręt :lol:

A u mnie co było :oops: To, że na ostatniej jeździe dostałam małego kopa ( chodzi mi o czyny wyrażobe w słowach ), że ja jeździć nie umiem i ż esprzęgła do końca nie wciskam i przez to mi biegi się nie chcą wrzucić :D :oops:
No ale na drugi dzień musiałam się wxiąść na egzaminie w gaść i tak dociskałam pedał że mnie potfornie noga bvolała i bym urwała ten pedał :lol: :lol: :lol: heee
Albo w Opolu na jakimś skrzyżowaniu kazał mi jechac na prosto i ja nie popatrzałam na znaki i ja się ustawiłam na pas skręcający w prawo :lol: i on mi szybko łapy na kierownicę i kręci na lewy pas ( ale to była moja 1 jazda po opolu :P ) ale szarpnęło autkiem wtedy, ja kręcę w prawo a on w lewo :lol: :haha:
A na łuku mi powiedział, że koślawo jeźdzę i że ściąga mnie w lewo ( na ścianę, bo pod halą mamy plac ), a ja wtedy do niego: "Co ty bredzisz ? " :lol: :P

Ale śmiesznie było ........... jeszcze jak miałam zasteopstwo z praktykującym instruktorem to gadaliśmy o takich rzeczach :roll: :lol: hee lepiej nie będę pisać :p
14.06.2007
Teoretyczny ( + )
Praktyczny:
- plac ( + )
- misto ( + )
(2007-06-22) Prawo Jazdy: przyjęto wniosek, trwa postępowanie administracyjne.
(2007-06-26) Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie.
Avatar użytkownika
bejbej
 
Posty: 50
Dołączył(a): sobota 19 maja 2007, 09:13
Lokalizacja: Opolskie :)

Postprzez starek » piątek 22 czerwca 2007, 19:48

Moja najgłupsza sytuacja. Skrzyżowanie, czerwone światło, chciałam się upewnić, w którą stronę mam jechać, jak się zaświeci zielone, ale nie mogłam się zdecydować czy powiedzieć "prosto" czy "na wprost" :roll: , a że zaraz się miały światła zmienić, to powiedziałam: "mam jechać do przodu?", na co instruktor: "no do tyłu się raczej nie da". Dopiero wtedy sie zorientowałam, co za głupotę strzeliłam.

Innym razem, nie pamiętałam w którą ulicę w prawo miałam skręcić, żeby dojechać na plac. Mijam pierwszą i pytam "czy teraz w lewo?" (z prawdziwej lewej strony nie było żadnej drogi). Instruktor: "Nie. W następną w prawo". Za chwilę uświadomił mnie, ze chciałam skręcić w "kobiece lewo" :evil:

I jeszcze jeden tekst, ale tym razem to ja zabłysnęłam ironią. Skrzyżowanie, czerwone światło. Stoimy za micrą elką, która trochę za późno przyhamowała przed światłami.
Instruktor: Patrz, jaka ładna micra.
Ja: No... a jaka malutka i zgrabna. W sam raz zmieściła sie między linią zatrzymania a pasami :lol:
Prawo Jazdy wydane dnia 30.08.2007
starek
 
Posty: 104
Dołączył(a): czwartek 31 maja 2007, 18:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez Nazgulek » sobota 23 czerwca 2007, 10:46

Ehhh.... już będzie rok od rozpoczęcia kursu.... wspomnienia..... I tak właśnie sobie przypomniałam.
Gdzieś prawie 10h jazd. Jadę z bardzo młodym instruktorem, zawsze gadamy na wszystkie możliwe tematy, tylko nie o prawku :wink: Tym razem zeszło na filmy i Piotrek pyta się mnie, czy lubię horrory i jakie. Ja zadowolona, że wreszcie trafiłam na kogoś o podobnym guście, zaczynam z nim dyskutować. Dojeżdzamy do świateł. Zatrzymuję się i nie przestaję nawijać. Ruszamy.
- Jedynka Ringu była jeszcze w miarę. Oryginalnej wersji nie oglądałam to nie porównam. Ale amerykańska wersja, o dziwo, jest dobrym horrorem. Bo dwójka do kitu. Jedynka....
- Tak, tak. Ale może już skończ z tą jedynką i wrzuć dwójkę :wink:
Dopiero wtedy się kapnęłam, że od świateł cały czas jadę na pierwszym biegu i silnik wyrczy aż miło :lol:

W ogóle długo miałam problemy z biegami, znaczy się długo zwlekałam z przejściem na wyższy (a bo i tak zaraz skręcam, ograniczenie prędkości... itp). I raz jeden instruktor spokojnie zauważa:
- Ale weź może wrzuć wreszcie tę trójkę, bo nam silnik spod maski wyskoczy.

A dopiero gdzieś koło 20h Piotrek wziął mnie na górkę na placu (bo w warunkach miejskich to już ją ćwiczyłam). Górka wyglądała tak, że była z boku placu, dość stroma, a po zjechaniu z niej trzeba szybko hamować, żeby nie wjechać w krzaki i siatkę i ostro skręcać. No to jedziem. Wystarczyło tylko przednimi kołami wjechać, bo jak mówiłam dość ostra górka. Za pierwszym razem idealnie mi wyszło. Jadę na około i ustawiam się jeszcze raz. Tylko za późno wyhamowałam i samochód stanął pod chyba największym możliwym kątem (czyli prawie 90st :wink: ).
- Puść hamulec i stocz się trochę. Za duży kąt i nie wyjedziesz.
- Ja nie wyjadę?! Ja ci zaraz pokażę, że wyjadę! :twisted:
Ostro po gazie i bez stoczenia pięknie i płynnie pokonałam górkę. Piotrek :shock: ja uchachana i pytam:
- To, co? Jeszcze raz? :twisted:
Od tego czasu zawsze najpierw ćwiczyłam górkę w wersji dla "początkujących", a potem ustawiałam samochód pod jak największym kątem i dawaj :D

Ehhhh.... wróciłabym się jeszcze na te 30h jazd.
26.06. - 25.08.2006 - Kurs
26.09.2006 - Pierwsze i jedyne podejście :D
6.10.06 - prawko odebrane

>>Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu <<
Avatar użytkownika
Nazgulek
 
Posty: 128
Dołączył(a): wtorek 29 sierpnia 2006, 14:08
Lokalizacja: Tarnów/Kraków

Postprzez jaziun » niedziela 24 czerwca 2007, 19:45

Na jezdni leżał rozjechany kot:

1. "Co to? Kuna?"

Drugi tekst:

2. Za co oblałeś? Wymusiłem na skrzyżowaniu. A Ty? Trzymałem kierownicę jedną ręką.

3.06.2007 - zaświadczenie o ukończeniu kursu
8.06.2007 - za pierwszym razem
12.06.2007 - prawo jazdy wydane

Szybko i sprawnie...!
jaziun
 
Posty: 20
Dołączył(a): piątek 08 czerwca 2007, 20:08

Postprzez martitazwwa » niedziela 24 czerwca 2007, 22:13

mój zawsze narzekał na ludzi wolno jeżdzących jak jechałam 80 km/h krzyczał żeby zwolnić jak jechałam 50 km/h krzyczał żeby przyspieszyć.

Zawsze śmiał się z kobiet na drodze jednak kilka razy powiedziało się jemu o co za baba.. okazało się że to facet za kierownicą więc odrazu była zmiana tematu a po chwili smiech i mówi pewnie to pedał..

z jazd doszkalających instruktor..: Uważaj na egzaminatorów to <&%#$@> które oblewają żeby więcej zarobić bo mają tylko 25 zł za jedną osobę egzaminowaną..
hahaha.

Znam wszystkie miejsca na których oblewają..
MAm nadzieję że w stresie się na nie nie nabiorę:)
Skończony kurs 22 wrzesień 2006r.
Egzamin praktyczny 23 kwiecień 2007 r zero błędów czas trwania 3 minuty..
Egzamin teoretyczny 25 czerwiec 2007 r zero błędów wynik pozytywny czas trwania ok 45 minut..
martitazwwa
 
Posty: 17
Dołączył(a): niedziela 24 czerwca 2007, 21:57
Lokalizacja: warszawa

Postprzez funnygirl » niedziela 24 czerwca 2007, 23:04

kurcze, tak czytam za kazdym razem te wasze wypowiedzi tutaj i za chiny nie moge sobie przypomniec co do mnie mowil moj instruktor. poprostu dlatego, ze on nawijal co chwile takie rzeczy, ze smialam sie za kazdym razem przez bite 2h :)
przypomnialo mi sie tylko cos takiego co powiedzial po tym jak przejechalam bardzo szybko przez skrzyzowanie:
inst: 'jakie tu pierwszenstwo bylo?'
ja: 'noooo trzeba bylo ustapic'
inst: 'wszystkim nie? no to jak na ustepowanie pierwszenstwa to pani dziarsko przejechala' :lol:

jak mi sie wiecej przypomni to napewno napisze, a bylo tego naprawde spoooro :)
Kategoria B
- plac (-) miasto (-)
- plac (+) miasto (+)

Kategoria A
- plac (+) miasto (+)
--------------------------------------
Pani instruktor. Finally!
funnygirl
 
Posty: 94
Dołączył(a): poniedziałek 07 sierpnia 2006, 14:07

Postprzez jaziun » poniedziałek 25 czerwca 2007, 12:12

Przypomniał mi się jeszcze jeden, ale Tym razem mojego autorstwa!:))

ins: skręci Pan w lewo...
ja: lepiej ubrany i od razu Pan...

;-D

3.06.2007 - zaświadczenie o ukończeniu kursu
8.06.2007 - za pierwszym razem
12.06.2007 - prawo jazdy wydane

Szybko i sprawnie...!
jaziun
 
Posty: 20
Dołączył(a): piątek 08 czerwca 2007, 20:08

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 47 gości